k_der Napisano 31 Marca 2021 Napisano 31 Marca 2021 Cześć, jako raczkujący, miejski rowerzysta przyszedł czas na naprawę mojego staruszka. Mam mega budżetowy rower marki FOLTA, w którym zamontowano fabrycznie słabą korbę (Miranda Alfa 3 - 48/38/28T) i suport na kwadrat. Cały napęd składa się z rzeczonej korby oraz wolnobiegu (Shimano MF-TZ21-7), przerzutki przedniej (Shimano FD-TX51) i tylnej (Shimano Acera RD-M360). Moje pytanie: czy jest szansa na wymianę korby na coś bardziej nowoczesnego, z mniejszą liczbą blatów (x2 lub x1) przy pozostawieniu reszty osprzętu? Jeżeli tak to co byście polecali? Wiem, że materiał tani i jakościowo mało atrakcyjny aczkolwiek chciałbym przy okazji tego remontu rozpocząć swoją przygodę z rowerowym majsterkowaniem. Z Waszą pomocą liczę, że przynajmniej dobór podzespołów będzie łatwiejszy. Pozdrawiam
marvelo Napisano 31 Marca 2021 Napisano 31 Marca 2021 A co jest złego w korbie Miranda oprócz tego, że jest, o zgrozo, na kwadrat? Za szybko się zużyły zębatki, źle zmienia biegi, suport dostał luzu? I co chcesz osiągnąć taką zmianą oprócz pogoni za modą na kastrowane napędy? Jeśli nie używasz najmniejszej zębatki w korbie (bo tylko miasto) to można ją zdemontować (ściąć nity) i dać nieco krótszą oś suportu. Będziesz miał napęd 2x najtańszym kosztem.
k_der Napisano 31 Marca 2021 Autor Napisano 31 Marca 2021 Ciągle czuję luzy na suporcie mimo, że średnio co miesiąc całość była dokręcana przez mechanika. Ogólnie trzaski i brud, który łapie cały ten układ mnie załamują. Poza tym mam wielkie problemy z ciągle zrywającą się linką przedniej przerzutki. Po ostatniej wizycie dowiedziałem się od "speca", że korba jest już nieco pokrzywiona doradzając mi jej zmianę. Poza tym rower spokojnie zjeździł już jakieś 5 tyś. km w różnym terenie (czasem stanowczo za ciężkim), woziłem nim spore ciężary w sakwach i dopiero niedawno wróciłem z nim na DDR. Dlatego właśnie proszę o pomoc raczej w doborze korby i suportu, który skleiłby się z resztą napędu bez prowizorki.
marvelo Napisano 31 Marca 2021 Napisano 31 Marca 2021 Suport jest typu cartridge (łożyskowany pakiet) czy jeszcze starego typu, na wiankach i miskach kontrowanych przeciwnakrętką? Czy luz jest na łożyskach, czy całość rusza się w mufie ramy? Porządnie zamontowany suport na łożyskach (nawet Neco za 20-30 zł) powinien spokojnie wytrzymać kilka - kilkanaście tysięcy kilometrów. Linka od przedniej przerzutki pęka w którym miejscu - przy manetce czy przy przerzutce. Tam też nic takiego nie powinno się dziać. Lina jak pęka to znak, że gdzieś jest za duży opór albo coś źle wyregulowane (zakres L-H). Może czas zmienić speca-mechanika?
remover Napisano 31 Marca 2021 Napisano 31 Marca 2021 Montując korbę 1x i zostawiając wolnobieg bardzo ograniczyć sobie rozpiętość przełożeń. Bo wolnobieg 14-28 to tylko 200%. To jest do spokojnej jazdy po równemu. A korba 2x za drogo wyjdzie. Bo do wymiany korba, suport, przerzutka, manetka.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.