Skocz do zawartości

[do 3000] Fitness do pracy na co dzień


bluff

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

będę przerzucać się na rower. Zrobiłem już wstepny przegląd. Szukam fitnessa szybkiego, lekkiego i maksymalnie wygodnego.

Zależy mi więc na widelcu z włókna węglowego, hamulcach tarczowych i o geometrii urban/endurance. Czy moglibyście jakiś doradzić? Bo będę chciał nim dojeżdżać do pracy codziennie około 7-8km i czasem dłuższe trasy, po 10-12. Trasa miejska.

176cm/63kg

Napisano

Wygodny w sensie z wyprostowaną pozycją? Bo to generalnie nie idzie w parze z "szybkimi" fitnessami z geometrią bardziej w kierunku szosy, coś pokroju np. Meridy Speeder. 

Bardzo fajny jest Marin Kentfield, z geometrią której raczej nie znajdziesz u konkurencji. W budżecie który zakładasz spokojnie można go odciążyć zmieniając koła, bo to banalna sprawa. 

Podobnie Trek FX, ale w tym roku podrożał i FX 3 kosztuje już sporo ponad 3 tysiące, więc nawet z dobrym rabatem nie zejdziesz do  tej kwoty. 

Ja jestem zachwycony swoją Orbeą Carpe, Carpe 20 jest do kupienia do ok. 3 tysięcy, jeździ się wygodnie ale z mocno sportową pozycją. 

Napisano

właśnie nie chciałbym takiego mocno sportowego pochylenia jak na meridzie czy tribanie, a raczej postawę podobną do treka fx3.

Trek dla mnie wymarzony jest, tylko że kiepski napęd ma. Czy na napędzie trekkingowym szybko rusza się z miejsca? A na szosowym? Bo jak do miasta potrzebuję, to czasem będę potrzebować na światłach się zatrzymać. To mnie przed trekiem powstrzymuje czy nie będzie za wolny

Więc chciałbym napęd szosowy, karbonowy widelec i o geometrii takiej na wpół wyprostowanej, żeby nie była to szosówka z prostą kierą.

 

 

Napisano

Fairfax na tyle na ile pamiętam go z przymiarki trochę bardziej pochyla, ale miałem okazję tylko pod sklepem sprawdzić. Osprzętowo jest fajny. 

@bluff w mieście zwykle nie ma gdzie rozpędzić się na korbie szosowej. 

Dużo lepsza byłaby taka z zębatką 38-42 bo i ruszyć można i potem do przyspieszenia w zupełności wystarczy. I nie musisz wachlować przerzutką. 

Wszystko pozostaje też kwestią opon - jak węższe to większa zębatka, jak szersze mniejsza. 

 

Napisano

Marin Fairfax bardzo spoko, ale jak w mieście nie ma za bardzo gdzie się rozpędzić to może z tym trekiem będzie lepiej? 

@MikeSkywalker na zębatkach się za bardzo nie znam. Czy ta z treka będzie spoko do jeżdżenia 5km codziennie do pracy i raz na tydzień-dwa po 10km Warszawie?

Napisano
3 godziny temu, MikeSkywalker napisał:

Fairfax na tyle na ile pamiętam go z przymiarki trochę bardziej pochyla, ale miałem okazję tylko pod sklepem sprawdzić. Osprzętowo jest fajny.

 

Też się przymierzałem do Fairfaxa dłuższy czas temu i geometria przypominała mi rower crossowy. Porównałem ją teraz z moim Kellysem Cliff 50. Dla niego stack i reach wynosi odpowiednio: 622 i 415 a dla Fairfaxa 615 i 412 (rozmiary L).

Napisano

Popatrzyłem sobie na tabelki teraz i faktycznie tak jest, pewnie kwestia dopasowania kokpitu. Na pewno Fairfax jest krótki i zwrotny, ale to działa na plus,  daje takie właśnie odczucie że rower jest "szybki". 

A ta nietypowa korba 32/48 też całkiem okej, myślę że do miejskiej jazdy zębatka 32T wystarczy a poza nim czy na dłuższym kawałku prostej można dokręcić na dużej. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...