[~1100] Spartacus vs Lazaro do rekreacji

[hansi14]

Witam wszystkich!

To jest moj 1 post wiec prosze o troche wyrozumialosci. W kwesti rowerowej jestem kompletnie zielony

Szukam roweru dosyc budzetowego bo do 1100zl maxymalnie. Jakie przeznaczenie? W 90% asfalt czasami jakies wyprawy ale glownie po sciezkach.

 

Z tego co sam wyedukowalem to znalazlem 2 typy i tutaj pytanie czy beda one odpowiednie.

Mam 178cm wzrostu wiec mysle ze rama 19' bedzie okej. 

 

Tutaj te 2 typy

Lazaro

Oraz

Spartacus

 

Ktory bedzie lepszy? Ewentualnie co innego w tych pieniazkach znajde?

Za pomoc z gory wszystkim dziekuje!

[Pitof]

Skoro zamierzasz jeździć głównie po asfalcie to Lazaro sobie odpuść. Tylko niepotrzebnie woziłbyś ze sobą ciężki i badziewny amortyzator oraz terenowe opony. Zupełny bezsens. Spartacus będzie znacznie lepszym wyborem, ale tu na dzień dobry zdecydowanie polecam wymienić opony na szersze, powiedzmy takie 32 lub 35 mm. Zauważalnie zyskasz na komforcie i przyczepności. Na tych seryjnych 23 to Cię wytłucze niemiłosiernie, na byle nierównościach. Ktoś kto je tam włożył naprawdę nie popisał się wyobraźnią lub po prostu były bardzo tanie w zakupie.

[hansi14]

Wlasnie problem ze spartacusem jest ze moga wieksze opony nie wejsc. Myslalem rowniez czy do lazaro nie zalozyc jakis szosowych opon

[Pitof]

Ja się odnoszę do treści opisu, a w nim jest podane, że istnieje możliwość założenia opon do 35 mm szerokości. 

W Lazaro możesz oczywiście zmienić opony, ale nadal zostaje Ci problem tego nieszczęsnego amortyzatora.

[keltu]

Teraz, hansi14 napisał:

Wlasnie problem ze spartacusem jest ze moga wieksze opony nie wejsc. Myslalem rowniez czy do lazaro nie zalozyc jakis szosowych opon

Tez szukalem czegos do 1000 i rozwazalem m.in te 2 modele - wybor padl na Lazaro ma lepszy osprzet od tego Spartacusa, Lazaro to miszmasz Altusa i Acery a Spartacus to Tourney + Altus, a opony sa do wymiany w obu. Wolalbym sztywny widelec od tego amortyzatora ale trudno sie mowi, w tym budzecie trzeba isc na rozne ustepstwa.

[hansi14]

Az tak bedxie ten amor przeszkadzal? Wezcie pod uwage ze ostatni rower na jakim jezdzilem to byl na moja komunie czyli jakie 20 lat temu. Wiadomo ze budzet jest mozna powiedziec ze zaden ale cos musze kupic, nie chce mi sie juz na piechote chodzic do pracy.

[hansi14]

Ewentualnie mozecie polecic cos innego? Mile widziane zeby nie przekroczyc budzetu

[keltu]

Zalezy co masz na mysli przez "przeszkadzal", rower bedzie poprostu ciezszy o te ~2.5kg. Amortyzator moze sie przydac na sciezkach lesnych / w parku, o kraweznikach nie wspominajac. Nie demonizowalbym go tak - co wiecej to juz jest troche wyzszej klasy amor od powiedzmy Suntour'ów M3010 ktore sa masowane pakowane do rowerow w tym budzecie, i ten wynalazek to juz sie faktycznie do niczego nie nadaje.

Moim zdaniem nie znajdziesz nic lepszego od tego Lazaro, chyba ze jakies uzywane.

[hansi14]

Panowie wczoraj przyszedl mi rower. Poskladalem, zrobilem pare km i stwierdzam ze na to co ja jezdze to w zupelnosci wystarczy. Rower jest lekki i ten amortyzator z przodu nie przeszkadza. Wiadomo ze budzet byl jaki byl ale moje oczekiwania spelnil. Dziekuje jeszcze raz za fachowe doradztwo! 

[keltu]

Zmien mu opony i bedzie jeszcze lepiej, np. na Continentale 700x35C albo cos innego w podobnym rozmiarze.

Te CST CABALLERO x 2,1 nijak nadaja sie na asfalt, sa bardzo szerokie (duze opory toczenia) a do tego bieznik typowo pod "górski" teren. Bedzie ci sie lzej jezdzic a do tego rower straci troche na wadze.

[hansi14]

Dziekuje, na pewno tak zrobie bo jednak czuc ze opony sa "ciezkie". A mam pytanie, czy da sie zrobic zeby amortyzator byl na sztywno? Bo przekrecilem te pokretla i moim zdaniem troche miekki jest