Skocz do zawartości

TEXTY


PIOK

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Diabel powiedzial do Niemca, Ruska i Polaka ze jak mu powiedza taka miare ktorej nie ogarnie to nie pojda do piekla. Zaczyna Niemiec 923476716235162351623 Marek!! Diabeł mysli, mysli po 30min mowi: dobra ogarnolem, do piekla! Potem Rusek: 897834767816236157385347656715238714736 litrow wodki! Diabel siedzi mysli, mysli po 10h mowi: dobra ogarnolem, do piekla! Przyszla kolej Polaka. Polak mowi: w !! Diabeł siedzi mysli, 1dzien, 2dzien, miesiac, rok... Wkoncu mowi: Dobra Polak ty nie idziesz do piekla... tego nie ogarnolem... Ale prosze powiedz mi ile to jest bo nie moge spac po nocach! A Polak do niego: W to jest jak z tad w pizdu!

 

 

 

Przyjezdza Rusek do Niemiec....

Wpada na dyskoteke w koszulce z napisem - "Turcy maja 3 problemy".

Oczywiscie nie musialo minac duzo czasu kiedy do Ruska podbija jakis Turek i pyta sie :

"O co Ci chodzi z ta koszulka koles ??!!"

na co Rusek :

"Widzisz - to jest wasz pierwszy problem - szukacie problemu tam gdzie go nie ma"

...Turek sie speszyl i wyszedl z klubu....Po pewnym czasie Ruskowi zrobilo sie duszno i tez wyszedl z disco - na zewnatrz czeka juz na niego banda Turkow ktora mowi do niego :

"Masz przechlapane stary"

na co Rusek spokojnie :

"Widzicie - to jest wasz 2 problem - nie potraficie zalatwic sprawy po mesku , osobiscie tylko zawsze trzymacie sie w kupie".

To rozwscieczylo Turkow - wyciagaja noze :

"Teraz juz przegiales stary"

na co Rusek krecac glowa:

"I to jest wasz 3 problem - zawsze na strzelanine przychodzicie z nozami...."

 

 

Angielski oficer wita nowego żołnierza na odległej placówce w Indiach.

- Nie martwcie się Smith- mówi oficer- Jesteśmy daleko od świata, ale

nieźle się bawimy. W poniedziałek kupujemy skrzynki piwa i wyszyscy piją

do

nieprzytomności.

- Przykro mi- odpowiada żołnierz- ale ja nie piję, bo później zawsze

strasznie choruję.

- To nic, we wtorki sprowadzamy sobie kilka panienek i też świetnie się

bawimy- nie ustępuje oficer.

- To też nie dla mnie, bo zbytnio szanuję kobiety, a zwłaszcza moją matkę i

siostrę.

- Smith, a może wy jesteście homoseksualistą?- pyta oficer.

- Absolutnie nie!- kategorycznie zaprzecza żołnierz.

- Szkoda, bo to znaczy, że w środy też się nie zabawicie...

 

 

W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazete,a na

kanale stoi samochod. Przychodzi mechanik i zabiera sie za auto.

Po chwili mówi do klienta:

- Przydałoby sie wymienić świece.

- To wymieniaj pan, tylko szybko.

No to mechanik czuje, ze złapał frajera i nawija dalej:

- Pasek rozrządu tez do wymiany. Klocki i tarcze tez. I plyn hamulcowy i w

chłodnicy i wycieraczki...

- Wymieniaj pan, tylko szybciej bo nie mam czasu.

Mechanik skonczył, odstawił samochód i mówi:

- No gotowe.

Na to klient pokazując na samochód stojący przed warsztatem:

- No to bierz się pan teraz za mój.

 

- Jakich jest 5 powodów uderzenia na Irak?

- Shell, Exxon, Mobil, Texaco i BP.

 

 

Dziennikarz pyta prezydenta USA:

- Czy ma pan dowody na to, że Irakijczycy posiadają broń masowej zagłady?

- Oczywiście, zachowaliśmy wszystkie pokwitowania.

 

- Czego uczą francuskich żołnierzy podczas pierwszego szkolenia?

- Jak poddawać się, w dziesięciu językach.

 

http://czara.info/golota/index.php

 

uwagi z dzienniczkow:

-Wyrzucił koledze teczkę za okno i powiedział, że "jak kocha to wróci".

-W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by jak twierdzi zyskać na czasie

-Wysłany po kredę przyniósł ślimaka

-Ukradł dziennik lekcyjny, nie chce oddać i żąda okupu

-Na lekcji biologii rzucił we mnie łopatą

Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata

-Naraża kolegów na śmierć rzucając kredką po klasie

-Zabrał z ubikacji przetykacz do WC i robił stęple na ścianie

-podczas lekcji religii upierdliwie wypytuje katechetke o sprawy osobiste np. ilośc dzieci, stosunki z meżem

-Wojtek wystawił ptaka za okno i jeszcze nim macha

 

Prawo Tertila:

Sprawa raz odłożona dalej odkłada się sama.

 

Prawo Clyde'a:

Im dłużej zwlekasz z tym co masz do zrobienia, tym większa szansa, że ktoś cię wyręczy.

 

 

Zasada Larsona:

Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków.

 

 

Reguła Achesona:

Raport ma służyć nie informowaniu czytelnika, lecz ochronie autora.

 

 

Prawo Niesa:

Energia zużywana przez biurokracje na obronę błędu jest wprost proporcjonalna do jego wielkości.

 

 

 

Prawo Phillipa:

Łatwe do przeprowadzenia są tylko zmiany na gorsze.

 

http://rotfl.pl/img.php?andrew1.jpg

 

[ Dodano: 2005-05-27, 15:39 ]

Turystka zabłądziła w górach. Po paru dniach wyczerpaną i odrętwiałą

znalazł pewien góral. Zabrał ją do chałupy nakarmił ogrzał i jak to w

takich sytuacjach bywa, turystka zaproponował mu w podzięce seks, z czego

góral skwapliwie skorzystał. Seks był tak niezwykły, że kobieta wręcz

zakochała się w jurnym mieszkańcu Tatr (można rzec, że "od pierwszego

wejrzenia"). Ponieważ z natury lubiła mieć wszystkie sprawy uregulowane

natychmiast, zaproponowała mu małżeństwo.

- Nie mogą - odparł baca - mam żonę, siedmioro dzieci, ino że są na hali.

Ale może chciałabyś wyjść za mojego młodszego brata?

- A on jest równie świetny co ty w seksie?

- Aaa tego to nie wiem - powiedział góral - ale jak kiedyś wyruchał

niedźwiedzicę to ona nam teraz trzy razy do roku miód przynosi...

Napisano
Diabel powiedzial do Niemca, Ruska i Polaka ze jak mu powiedza taka miare ktorej nie ogarnie to nie pojda do piekla. Zaczyna Niemiec 923476716235162351623 Marek!! Diabeł mysli, mysli po 30min mowi: dobra ogarnolem, do piekla! Potem Rusek: 897834767816236157385347656715238714736 litrow wodki! Diabel siedzi mysli, mysli po 10h mowi: dobra ogarnolem, do piekla! Przyszla kolej Polaka. Polak mowi: w ch***!! Diabeł siedzi mysli, 1dzien, 2dzien, miesiac, rok... Wkoncu mowi: Dobra Polak ty nie idziesz do piekla... tego nie ogarnolem... Ale prosze powiedz mi ile to jest bo nie moge spac po nocach! A Polak do niego: W ch*** to jest jak z tad w pizdu!

 

:lol: :lol: :lol:

 

"- Pogoda nie zachęca do spacerów, nieprawdaż :?:

- Dlaczego nie zachęca :?: Ja się czuję rześko"

 

:lol: :lol: To z reklamy piwka "Dog in the fog"

Napisano

Wpada zdenerwowany zając do knajpy i krzyczy:

- Kto mi pomalował rower na zielono!?

Wstaje niedźwiedź:

- Ja, a co?!

Zając (przyciszonym głosem):

- Nic, chciałem tylko spytać, kiedy wyschnie... 8)

Napisano

Rozmawia dwóch studentów o tatuażach

i jeden mówi:

- Mój tata ma skorpiona na ramieniu.

Drugi na to:

- Tak, a ja mam Hitlera na tyłku.

Na to ten pierwszy:

- Jasne. No to pokaż.

Drugi ściąga gacie, a pierwszy mówi:

- Ej, ale tu nic nie ma!

Na to drugi:

- Masz pecha, schował się do bunkru.

 

Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...

- Gdzie byłeś? - pyta żona.

- Na... czynie.

- Na jakim czynie?

- Naczynie, będę rzygał.

 

Idzie dwóch zalanych gości przez most. Jeden potężny siłacz a drugi taki chuderlak. Ten chudy

mówi:

- Ja to podniosłem 200 kilo...

A ten gruby:

- A ja 300 ...

Chudy:

- To ja 500!

Nagle ni stad ni z owad pojawia się przed nimi dwóch gliniarzy. I mówią:

- Dowody!

Na to gruby plum i skacze do rzeki... Po chwili słychać z dołu wołanie:

- Toooonęęęęęę!...

Na to chudy, który został na moście:

- A ja dwie tony....

 

- Gdybyśmy przed baranem postawili wiadra: z woda i z alkoholem, to czego się

napije baran? - pyta prelegent usiłujący rożnymi przykładami przekonać

słuchaczy, ze picie alkoholu jest szkodliwe.

- Wody! - odkrzykują słuchacze.

- Tak! A dlaczego?!

- Bo baran!

 

Rozmawiają dwaj studenci:

- Jak mam napisać rodzicom, że znów oblałem egzaminy?

- Napisz:... - odpowiada drugi. - "Już po egzaminach, u mnie nic nowego!".

 

Na egzaminie. Po kilku zadanych pytaniach profesor mówi do studenta:

- Leje pan wodę.

- Panie profesorze, cóż zrobić, skoro temat jak rzeka...

 

5 kłamstw studenta:

1. Od jutra nie piję

2. Od jutra nie palę

3. Od jutra zaczynam się uczyć

4. Nie, dziękuję nie jestem głodny

5. Kochanie, jak zdejmiesz sukienkę i zgasisz światło to nic ci nie zrobię...

  • Mod Team
Napisano

- Proszę pani ja się chyba w pani zakochałem - mówi dziesięcioletni Jaś do swojej nauczycielki.

- Przykro mi chłopcze, ale ja nie lubię dzieci.

- A kto tam lubi, będziemy uważali.

Napisano

facet kupuje garnitur, ale ten garnitur nie udał sie krawcowi, a kupiec koniecznie chce wcisnąć bubla

- bardzo ładnie na panu lezy!

- ale na plecach jakś fałda

- to niech sie pan lekko pochyli . Oo teraz cudownie

- ale pod pachą mnie teraz uwiera

- to niech pan uniesie ramie . Oo tak teraz jest dobrze

-ale na dole tak odstaje

- to niech pan wypnie brzuch. no bardzo ładnie

- tak pan myśli ?

- co tu myśleć ja widze, elegencko pan wygląda

gościu w eleganckim garniturze śmiga przez park, w którym na ławce siedzą dwie plotkary

- patrz pani jaki nieszczęśliwie powyginany człowiek idzie

- ale jak garnitur ładnie na nim leży

Napisano

Pomiędzy ambasadami USA i CCCP zorganizowano wymianę sekretarek.

Po dwóch tygodniach amerykańska sekretarka pisze depeszę do swoich:

"Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciągle robię czaj szefowi, a spódnicę to dostałam taka długą, że ledwo chodzę".

W tym samym czasie wędruje depesza do Rosji:

"Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszędzie te komputery, światełka, guziki, nie mam co robić, nudzę się. A spódnicę to mi dali taką krótką, że mi chyba widać jajca i kałasza"

 

Prezydent USA spotkał się z prezydentem Rosji. Rozmawiają na temat zarobków.

- W USA robotnik zarabia 1.300$ a na życie starcza mu 150$...

- A co z resztą ?

- To nas nie obchodzi. A u was ?

- U nas robotnik zarabia 5000 rubli a na żywność wydaje 10.000.

- A skąd bierze resztę ?

- O, to nas nie obchodzi...

 

Premier Miller odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazł sie w chlewni, pośród stada dorodnych swiń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Miller:

- Żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęcięm ! Typu "Miller i świnie" czy coś takiego...

- Ależ skąd panie Premierze ! - odpowiadają reporterzy. Wszystko będzie cacy. Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Millera wśrod świń, podpis: "Miller (drugi od lewej)".

 

W lesie spacerują dwaj wieśniacy:

- Wania, smotri kakij haroszyj i wielikij grib !

- Gdje ?

- Wot tam, nad wajskowoj bazoj !

 

- Oj, co to dalej będzie - zastanawia się Jaruzelski, patrząc na swój portret.

- Nic. - odpowiada portret - mnie zdejmą, ciebie powieszą.

 

Nad Kubą ukazała się Wielka nic nie wyszło - nie mogli pojąć, o co chodzi, dlaczego nagle Wielka nic nie wyszło nad Kubą. Fidel w końcu zawezwał zaufanego zakonnika i pyta, co ma znaczyć ta Wielka nic nie wyszło nad Kubą.

- Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie... - odpowiada ksiądz w zadumie.

Napisano

Facet podejrzewał, że zdradza go żona. Kiedyś rano gdy ta była w łazience krzyknął do niej "kochanie idę do pracy!" i trzasnął głośno drzwiami a następnie schował się w szafie. Żona po chwili wyszła z łazienki w zwiewnej haleczce. Po 5 minutach dzwonek do drzwi. Żona otwiera i rzuca się na szyję facetowi z okrzykiem "cześć Stefan!". Mąż przez szparę w szafie - "kurdę przystojny ten Stefan...". Żona zrobiła herbatkę a po 5 minutach Stefan przechodzi do konkretów. Ściąga koszulę a tam na brzuchu "kaloryfer", klata jak u Pudziana i piękna opalenizna. Mąż przez szparę w szafie - "ja pierdzielę ze Stefana to jest gość!". Stefan kontynuuje - zdjął spodnie a tam nogi wydepilowane i umięśnione jak u Armstronga. Mąż przez szparę w szafie - "nie no! ze Stefana to jest super macho!!!". A Stefan swoje - zdjął slipy a tam instrument do kolan. Mąż przez szparę w szafie - " Jaaaaaaaa!!!!!!! Stefan to jest SUPER HIPER GOŚĆ!!!!!!!!!!". W tym momencie żona ściąga halkę a tam obwisły biust, pomarszczona skóra, opona na brzuchu i celulitis. Mąż przez szparę w szafie załamany - "Ja ę!!! Ale wstyd przed Stefanem!!!". :mrgreen: :grin: :lol:

Napisano
Wiekszosć udało mi sie przeczytać bez chińczyka

 

Znajomość japońskiego robi swoje :grin: ...

Pozdrówko poliglotom :-) :-) .

Napisano

Siedzi Jezus na tronie piotrowym i czyta akta IPN i mówi:

- A ja głupi myślałem że to był Judasz.

 

[ Dodano: 2005-06-09, 22:32 ]

ps. Ecia od dłuższego czasu cię obreswuję i zachodze w głowę ile jeszcze masz swoich pozdrówek?? :D

pozdrówko zastanawiające.

Napisano
Siedzi Jezus na tronie piotrowym i czyta akta IPN i mówi:

- A ja głupi myślałem że to był Judasz.

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Zaraz pójdzie przez gg :lol:

Napisano
KAZUMI napisał/a:

Wiekszosć udało mi sie przeczytać bez chińczyka

 

Jak ktoś od urodzenie ma skośne oczy to nie problem

A co widziałeś mnie :D 8)

Napisano
ps. Ecia od dłuższego czasu cię obreswuję i zachodze w głowę ile jeszcze masz swoich pozdrówek??

pozdrówko zastanawiające.

 

Pozdrówek ci u mnie dostatek :grin: - dla nikogo nie zabraknie :D !

I pozdrówko, oczywiście :-) :-) :-) .

Napisano
KAZUMI napisał/a:

Wiekszosć udało mi sie przeczytać bez chińczyka

 

Jak ktoś od urodzenie ma skośne oczy to nie problem

A co widziałeś mnie :) 8)

No na żywca nie ale w Tv pokazywali :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...