Mod Team Lookas 46 Napisano 24 Maja 2005 Mod Team Napisano 24 Maja 2005 http://mazec.org/crazy.frog.swf :lol: :lol: [ Dodano: 2005-05-26, 23:49 ] http://www.hoomor.pl/swf/motylek.html mam wszystko w ...
jelen Napisano 27 Maja 2005 Napisano 27 Maja 2005 Diabel powiedzial do Niemca, Ruska i Polaka ze jak mu powiedza taka miare ktorej nie ogarnie to nie pojda do piekla. Zaczyna Niemiec 923476716235162351623 Marek!! Diabeł mysli, mysli po 30min mowi: dobra ogarnolem, do piekla! Potem Rusek: 897834767816236157385347656715238714736 litrow wodki! Diabel siedzi mysli, mysli po 10h mowi: dobra ogarnolem, do piekla! Przyszla kolej Polaka. Polak mowi: w !! Diabeł siedzi mysli, 1dzien, 2dzien, miesiac, rok... Wkoncu mowi: Dobra Polak ty nie idziesz do piekla... tego nie ogarnolem... Ale prosze powiedz mi ile to jest bo nie moge spac po nocach! A Polak do niego: W to jest jak z tad w pizdu! Przyjezdza Rusek do Niemiec.... Wpada na dyskoteke w koszulce z napisem - "Turcy maja 3 problemy". Oczywiscie nie musialo minac duzo czasu kiedy do Ruska podbija jakis Turek i pyta sie : "O co Ci chodzi z ta koszulka koles ??!!" na co Rusek : "Widzisz - to jest wasz pierwszy problem - szukacie problemu tam gdzie go nie ma" ...Turek sie speszyl i wyszedl z klubu....Po pewnym czasie Ruskowi zrobilo sie duszno i tez wyszedl z disco - na zewnatrz czeka juz na niego banda Turkow ktora mowi do niego : "Masz przechlapane stary" na co Rusek spokojnie : "Widzicie - to jest wasz 2 problem - nie potraficie zalatwic sprawy po mesku , osobiscie tylko zawsze trzymacie sie w kupie". To rozwscieczylo Turkow - wyciagaja noze : "Teraz juz przegiales stary" na co Rusek krecac glowa: "I to jest wasz 3 problem - zawsze na strzelanine przychodzicie z nozami...." Angielski oficer wita nowego żołnierza na odległej placówce w Indiach. - Nie martwcie się Smith- mówi oficer- Jesteśmy daleko od świata, ale nieźle się bawimy. W poniedziałek kupujemy skrzynki piwa i wyszyscy piją do nieprzytomności. - Przykro mi- odpowiada żołnierz- ale ja nie piję, bo później zawsze strasznie choruję. - To nic, we wtorki sprowadzamy sobie kilka panienek i też świetnie się bawimy- nie ustępuje oficer. - To też nie dla mnie, bo zbytnio szanuję kobiety, a zwłaszcza moją matkę i siostrę. - Smith, a może wy jesteście homoseksualistą?- pyta oficer. - Absolutnie nie!- kategorycznie zaprzecza żołnierz. - Szkoda, bo to znaczy, że w środy też się nie zabawicie... W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazete,a na kanale stoi samochod. Przychodzi mechanik i zabiera sie za auto. Po chwili mówi do klienta: - Przydałoby sie wymienić świece. - To wymieniaj pan, tylko szybko. No to mechanik czuje, ze złapał frajera i nawija dalej: - Pasek rozrządu tez do wymiany. Klocki i tarcze tez. I plyn hamulcowy i w chłodnicy i wycieraczki... - Wymieniaj pan, tylko szybciej bo nie mam czasu. Mechanik skonczył, odstawił samochód i mówi: - No gotowe. Na to klient pokazując na samochód stojący przed warsztatem: - No to bierz się pan teraz za mój. - Jakich jest 5 powodów uderzenia na Irak? - Shell, Exxon, Mobil, Texaco i BP. Dziennikarz pyta prezydenta USA: - Czy ma pan dowody na to, że Irakijczycy posiadają broń masowej zagłady? - Oczywiście, zachowaliśmy wszystkie pokwitowania. - Czego uczą francuskich żołnierzy podczas pierwszego szkolenia? - Jak poddawać się, w dziesięciu językach. http://czara.info/golota/index.php uwagi z dzienniczkow: -Wyrzucił koledze teczkę za okno i powiedział, że "jak kocha to wróci". -W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by jak twierdzi zyskać na czasie -Wysłany po kredę przyniósł ślimaka -Ukradł dziennik lekcyjny, nie chce oddać i żąda okupu -Na lekcji biologii rzucił we mnie łopatą Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata -Naraża kolegów na śmierć rzucając kredką po klasie -Zabrał z ubikacji przetykacz do WC i robił stęple na ścianie -podczas lekcji religii upierdliwie wypytuje katechetke o sprawy osobiste np. ilośc dzieci, stosunki z meżem -Wojtek wystawił ptaka za okno i jeszcze nim macha Prawo Tertila: Sprawa raz odłożona dalej odkłada się sama. Prawo Clyde'a: Im dłużej zwlekasz z tym co masz do zrobienia, tym większa szansa, że ktoś cię wyręczy. Zasada Larsona: Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków. Reguła Achesona: Raport ma służyć nie informowaniu czytelnika, lecz ochronie autora. Prawo Niesa: Energia zużywana przez biurokracje na obronę błędu jest wprost proporcjonalna do jego wielkości. Prawo Phillipa: Łatwe do przeprowadzenia są tylko zmiany na gorsze. http://rotfl.pl/img.php?andrew1.jpg [ Dodano: 2005-05-27, 15:39 ] Turystka zabłądziła w górach. Po paru dniach wyczerpaną i odrętwiałą znalazł pewien góral. Zabrał ją do chałupy nakarmił ogrzał i jak to w takich sytuacjach bywa, turystka zaproponował mu w podzięce seks, z czego góral skwapliwie skorzystał. Seks był tak niezwykły, że kobieta wręcz zakochała się w jurnym mieszkańcu Tatr (można rzec, że "od pierwszego wejrzenia"). Ponieważ z natury lubiła mieć wszystkie sprawy uregulowane natychmiast, zaproponowała mu małżeństwo. - Nie mogą - odparł baca - mam żonę, siedmioro dzieci, ino że są na hali. Ale może chciałabyś wyjść za mojego młodszego brata? - A on jest równie świetny co ty w seksie? - Aaa tego to nie wiem - powiedział góral - ale jak kiedyś wyruchał niedźwiedzicę to ona nam teraz trzy razy do roku miód przynosi...
karolyfer Napisano 28 Maja 2005 Napisano 28 Maja 2005 Diabel powiedzial do Niemca, Ruska i Polaka ze jak mu powiedza taka miare ktorej nie ogarnie to nie pojda do piekla. Zaczyna Niemiec 923476716235162351623 Marek!! Diabeł mysli, mysli po 30min mowi: dobra ogarnolem, do piekla! Potem Rusek: 897834767816236157385347656715238714736 litrow wodki! Diabel siedzi mysli, mysli po 10h mowi: dobra ogarnolem, do piekla! Przyszla kolej Polaka. Polak mowi: w ch***!! Diabeł siedzi mysli, 1dzien, 2dzien, miesiac, rok... Wkoncu mowi: Dobra Polak ty nie idziesz do piekla... tego nie ogarnolem... Ale prosze powiedz mi ile to jest bo nie moge spac po nocach! A Polak do niego: W ch*** to jest jak z tad w pizdu! :lol: :lol: :lol: "- Pogoda nie zachęca do spacerów, nieprawdaż :?: - Dlaczego nie zachęca :?: Ja się czuję rześko" :lol: :lol: To z reklamy piwka "Dog in the fog"
KAZUMI Napisano 30 Maja 2005 Napisano 30 Maja 2005 Wpada zdenerwowany zając do knajpy i krzyczy: - Kto mi pomalował rower na zielono!? Wstaje niedźwiedź: - Ja, a co?! Zając (przyciszonym głosem): - Nic, chciałem tylko spytać, kiedy wyschnie... 8)
Schwefel Napisano 30 Maja 2005 Napisano 30 Maja 2005 Rozmawia dwóch studentów o tatuażach i jeden mówi: - Mój tata ma skorpiona na ramieniu. Drugi na to: - Tak, a ja mam Hitlera na tyłku. Na to ten pierwszy: - Jasne. No to pokaż. Drugi ściąga gacie, a pierwszy mówi: - Ej, ale tu nic nie ma! Na to drugi: - Masz pecha, schował się do bunkru. Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem... - Gdzie byłeś? - pyta żona. - Na... czynie. - Na jakim czynie? - Naczynie, będę rzygał. Idzie dwóch zalanych gości przez most. Jeden potężny siłacz a drugi taki chuderlak. Ten chudy mówi: - Ja to podniosłem 200 kilo... A ten gruby: - A ja 300 ... Chudy: - To ja 500! Nagle ni stad ni z owad pojawia się przed nimi dwóch gliniarzy. I mówią: - Dowody! Na to gruby plum i skacze do rzeki... Po chwili słychać z dołu wołanie: - Toooonęęęęęę!... Na to chudy, który został na moście: - A ja dwie tony.... - Gdybyśmy przed baranem postawili wiadra: z woda i z alkoholem, to czego się napije baran? - pyta prelegent usiłujący rożnymi przykładami przekonać słuchaczy, ze picie alkoholu jest szkodliwe. - Wody! - odkrzykują słuchacze. - Tak! A dlaczego?! - Bo baran! Rozmawiają dwaj studenci: - Jak mam napisać rodzicom, że znów oblałem egzaminy? - Napisz:... - odpowiada drugi. - "Już po egzaminach, u mnie nic nowego!". Na egzaminie. Po kilku zadanych pytaniach profesor mówi do studenta: - Leje pan wodę. - Panie profesorze, cóż zrobić, skoro temat jak rzeka... 5 kłamstw studenta: 1. Od jutra nie piję 2. Od jutra nie palę 3. Od jutra zaczynam się uczyć 4. Nie, dziękuję nie jestem głodny 5. Kochanie, jak zdejmiesz sukienkę i zgasisz światło to nic ci nie zrobię...
Mod Team Lookas 46 Napisano 31 Maja 2005 Mod Team Napisano 31 Maja 2005 - Proszę pani ja się chyba w pani zakochałem - mówi dziesięcioletni Jaś do swojej nauczycielki. - Przykro mi chłopcze, ale ja nie lubię dzieci. - A kto tam lubi, będziemy uważali.
KAZUMI Napisano 1 Czerwca 2005 Napisano 1 Czerwca 2005 Nieróbcie dziwnych rzeczy w pracy kamera czycha na was: http://www.big-boys.com/articles/copybusted.html Koreańce to maja poczucie humoru: http://www.big-boys.com/articles/scare.html 8)
skrzynia Napisano 1 Czerwca 2005 Napisano 1 Czerwca 2005 Koreańce to maja poczucie humoru: http://www.big-boys.com/articles/scare.html 8) Tak głupie, że aż śmieszne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
jurasek Napisano 3 Czerwca 2005 Napisano 3 Czerwca 2005 facet kupuje garnitur, ale ten garnitur nie udał sie krawcowi, a kupiec koniecznie chce wcisnąć bubla - bardzo ładnie na panu lezy! - ale na plecach jakś fałda - to niech sie pan lekko pochyli . Oo teraz cudownie - ale pod pachą mnie teraz uwiera - to niech pan uniesie ramie . Oo tak teraz jest dobrze -ale na dole tak odstaje - to niech pan wypnie brzuch. no bardzo ładnie - tak pan myśli ? - co tu myśleć ja widze, elegencko pan wygląda gościu w eleganckim garniturze śmiga przez park, w którym na ławce siedzą dwie plotkary - patrz pani jaki nieszczęśliwie powyginany człowiek idzie - ale jak garnitur ładnie na nim leży
Schwefel Napisano 3 Czerwca 2005 Napisano 3 Czerwca 2005 Pomiędzy ambasadami USA i CCCP zorganizowano wymianę sekretarek. Po dwóch tygodniach amerykańska sekretarka pisze depeszę do swoich: "Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciągle robię czaj szefowi, a spódnicę to dostałam taka długą, że ledwo chodzę". W tym samym czasie wędruje depesza do Rosji: "Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszędzie te komputery, światełka, guziki, nie mam co robić, nudzę się. A spódnicę to mi dali taką krótką, że mi chyba widać jajca i kałasza" Prezydent USA spotkał się z prezydentem Rosji. Rozmawiają na temat zarobków. - W USA robotnik zarabia 1.300$ a na życie starcza mu 150$... - A co z resztą ? - To nas nie obchodzi. A u was ? - U nas robotnik zarabia 5000 rubli a na żywność wydaje 10.000. - A skąd bierze resztę ? - O, to nas nie obchodzi... Premier Miller odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazł sie w chlewni, pośród stada dorodnych swiń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Miller: - Żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęcięm ! Typu "Miller i świnie" czy coś takiego... - Ależ skąd panie Premierze ! - odpowiadają reporterzy. Wszystko będzie cacy. Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Millera wśrod świń, podpis: "Miller (drugi od lewej)". W lesie spacerują dwaj wieśniacy: - Wania, smotri kakij haroszyj i wielikij grib ! - Gdje ? - Wot tam, nad wajskowoj bazoj ! - Oj, co to dalej będzie - zastanawia się Jaruzelski, patrząc na swój portret. - Nic. - odpowiada portret - mnie zdejmą, ciebie powieszą. Nad Kubą ukazała się Wielka nic nie wyszło - nie mogli pojąć, o co chodzi, dlaczego nagle Wielka nic nie wyszło nad Kubą. Fidel w końcu zawezwał zaufanego zakonnika i pyta, co ma znaczyć ta Wielka nic nie wyszło nad Kubą. - Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie... - odpowiada ksiądz w zadumie.
DaRochee Napisano 4 Czerwca 2005 Napisano 4 Czerwca 2005 Facet podejrzewał, że zdradza go żona. Kiedyś rano gdy ta była w łazience krzyknął do niej "kochanie idę do pracy!" i trzasnął głośno drzwiami a następnie schował się w szafie. Żona po chwili wyszła z łazienki w zwiewnej haleczce. Po 5 minutach dzwonek do drzwi. Żona otwiera i rzuca się na szyję facetowi z okrzykiem "cześć Stefan!". Mąż przez szparę w szafie - "kurdę przystojny ten Stefan...". Żona zrobiła herbatkę a po 5 minutach Stefan przechodzi do konkretów. Ściąga koszulę a tam na brzuchu "kaloryfer", klata jak u Pudziana i piękna opalenizna. Mąż przez szparę w szafie - "ja pierdzielę ze Stefana to jest gość!". Stefan kontynuuje - zdjął spodnie a tam nogi wydepilowane i umięśnione jak u Armstronga. Mąż przez szparę w szafie - "nie no! ze Stefana to jest super macho!!!". A Stefan swoje - zdjął slipy a tam instrument do kolan. Mąż przez szparę w szafie - " Jaaaaaaaa!!!!!!! Stefan to jest SUPER HIPER GOŚĆ!!!!!!!!!!". W tym momencie żona ściąga halkę a tam obwisły biust, pomarszczona skóra, opona na brzuchu i celulitis. Mąż przez szparę w szafie załamany - "Ja ę!!! Ale wstyd przed Stefanem!!!". :mrgreen: :grin: :lol:
Mod Team Lookas 46 Napisano 9 Czerwca 2005 Mod Team Napisano 9 Czerwca 2005 http://img244.echo.cx/img244/5115/pic152058xf.jpg Nie jesteś w stanie przeczytać tego, prawda? No, teraz zrób sobie oczy "na chinczyka" :wink:
skrzynia Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 Kapitalne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ecia Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 No, bomba :mrgreen: :niach: ! Pozdrówko skośnookim :-) :-) :-) .
KAZUMI Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 Wiekszosć udało mi sie przeczytać bez chińczyka :mrgreen: 8)
Ecia Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 Wiekszosć udało mi sie przeczytać bez chińczyka Znajomość japońskiego robi swoje :grin: ... Pozdrówko poliglotom :-) :-) .
turim Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 Siedzi Jezus na tronie piotrowym i czyta akta IPN i mówi: - A ja głupi myślałem że to był Judasz. [ Dodano: 2005-06-09, 22:32 ] ps. Ecia od dłuższego czasu cię obreswuję i zachodze w głowę ile jeszcze masz swoich pozdrówek?? pozdrówko zastanawiające.
skrzynia Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 Siedzi Jezus na tronie piotrowym i czyta akta IPN i mówi:- A ja głupi myślałem że to był Judasz. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Zaraz pójdzie przez gg :lol:
Bizon Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 Wiekszosć udało mi sie przeczytać bez chińczyka :mrgreen: 8) Jak ktoś od urodzenie ma skośne oczy to nie problem
Mod Team Lookas 46 Napisano 9 Czerwca 2005 Mod Team Napisano 9 Czerwca 2005 Jak ktoś od urodzenie ma skośne oczy to nie problem Wink :lol: :lol: :lol:
KAZUMI Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 KAZUMI napisał/a:Wiekszosć udało mi sie przeczytać bez chińczyka Jak ktoś od urodzenie ma skośne oczy to nie problem A co widziałeś mnie 8)
Ecia Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 ps. Ecia od dłuższego czasu cię obreswuję i zachodze w głowę ile jeszcze masz swoich pozdrówek?? pozdrówko zastanawiające. Pozdrówek ci u mnie dostatek :grin: - dla nikogo nie zabraknie ! I pozdrówko, oczywiście :-) :-) :-) .
Bizon Napisano 9 Czerwca 2005 Napisano 9 Czerwca 2005 KAZUMI napisał/a:Wiekszosć udało mi sie przeczytać bez chińczyka Jak ktoś od urodzenie ma skośne oczy to nie problem A co widziałeś mnie 8) No na żywca nie ale w Tv pokazywali
KAZUMI Napisano 10 Czerwca 2005 Napisano 10 Czerwca 2005 No na żywca nie ale w Tv pokazywali Ahhh ta sława niemożna od niej uciec :grin: 8)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.