Skocz do zawartości

[Sztyca amortyzowana] Suntour NCX a jazda z fotelikiem dziecięcym


k3k3

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Planuję wzmocnić amortyzację w swoimi Kross'ie Hexagon V6 (2011) sztycą amortyzowaną typu pantograf - Suntor NCX.

Wierze, że poprawi ona komfort dla mnie na postawie wyszukanych opinii (wymieniłem w nim podstawową "deskę" Selle Royal PU 8549/T Concorde na Stelle Royal Comfort Avenue - polecam, różnica jest duża bez straty na wyglądzie).

Wiem, że użytkownicy Suntor NCX są statystycznie zadowoleni - na pewno Ci którzy tak ja ja planują jeździć maksymalnie po lekkim terenie.

 

Wątpliwość natomiast pozostawia jazda z dzieckiem w foteliku dziecięcym - tak, tego typu amortyzacja jest tylko dla taty, który może mieć zaniżone poczucie trudności tereniu dzięki takiej amortyzacji - jestem tego świadomy, jazda z dzieckiem to głównie dowiezienie / odebranie ze żłobka / przedszkola, nie ciężki teren.

Moje pytanie brzmi natomiast czy używa ktoś takiej sztycy wożąc z tyłu dziecko, czy ona bardzo pracuje zmniejsząc przestrzeń w kierunku fotelika? Moje obawy dotyczą tego czy używanie takiej sztycy nie zagraża w praktyce chwilowemu przyciśnięciu np. nogi dziecka podczas skoku. Sam pantograf rozważam zabezpieczyć dedyktowaną osłoną (https://allegro.pl/oferta/oslona-sztycy-amortyzowanej-sr-suntour-ncx-neopren-7238391868) aby uniknąć wsadzenia tam placów przez dzieci (które już nieco urosły i są większe niż to na moim osobistym załączonym zdjęciu). Funkcja Siesta pozwala na pochylenie fotelika gdy dziecko nam na nim zaśnie, a my musi zjechać w bezpieczne miejsce na postój, wówczas zmniejsza się nieco prześwit między frontem obudowy a siodłem.

Mój sprzęt jeszcze raz:
Kross Hexagon V6 (2011) '26 https://www.kross.pl/pl/2011/mtb/hexagon-v6
Modyfikacja: Stelle Royal Comfort Avenue https://www.imp-rowery.pl/siodelko-selle-royal-comfort-avenue-meskie-wygodne
Fotelik: Hamax Siesta https://www.zawojski.pl/hamax-fotelik-rowerowy-siesta-na-bagaznik-czerwona-id-10404

Rozważana sztyca:
Suntour NCX: https://allegro.pl/listing?string=SUNTOUR NCX&order=qd&bmatch=baseline-n-spo-1-2-0131

suntour_ncx.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Tak, jeżdżę na zestawie sztyca Suntour NCX plus fotelik tylny Yepp Maxi na ramę. Generalną wadą tej sztycy i podobnych pantografowych jest, że odsuwa do tyłu o parę centymetrów siodełko na i tak nieco za długiej dla mnie ramie GF Genesis. Przesuwam siodełko w jarzemku na maks do przodu, trzeba uważać bo jarzemko NCX słabo trzyma pręty siodełek. Gdy dołożyłem siodełko Medicus, to amortyzacji było aż za dużo (zdarzało się "pompowanie"), wróciłem więc do seryjnego siodełka Bontrager.

Co do meritum: dziecko ma dużo miejsca i nie ma ryzyka przycięcia paluszków, o co też wcześniej się bałem, jeżdżę nawet bez osłony na pantograf, właściwie nie można do niego dosięgnąć. Montując fotelik będziesz miał do wyboru montowac go coraz wyżej w miarę wzrostu dziecka lub coraz bardziej odsuwacdo tyłu, inaczej będziesz zaczepiał piętami o place butów dziecka. Ja wybrałem montaż jak najniżej nad błotnikiem i odsuwanie fotelika do tyłu (akurat nasz fotelik ma chyba z 5 możliwych położeń przód-tył), Ty widze poszedłeś w "do góry" (wysoko srodek ciężkości, za to mniejsza masa za osią tylnego koła - ja moge sobie pozwolić na odsunięcie fotelika do tyłu bo mam bardzo długa ramę i dajemy radę nawet pod spore górki).

Usprawnienie: przez tylne pręty siodełka przeplotłem w petelkę skórzany paseczek jako dodatkowy uchyt do trzymania się przez dziecko i dzieciaki bardzo to lubią, ja także czasem proszę o to gdy przedzieramy się jakimiś wąskimi przejsciami, żeby ręki nie wystawiło np. w pręty ogrodzenia czy pokrzywy, ani gdy rower będzie upadał (parę gleb zaliczyliśmy, głównie w śniegu). A czasami paseczek trzyma misia ;-)

Górki/dołki, krawężniki, dziury na trasie trzeba mieć w głowie, dzieciaki ich nie lubią i czasem narzekają, generalnie jeździmy po chodnikach i ścieżkach, ale jakiś leciutki teren się zdarza czy wyjazd z parkingu/zjazd z trawnika, przy małych dzieciach zatrzymywałem się, przy większych zwalniam i staram się zjeżdżać pod kątem. Rama naszego fotelika jest znacznie sztywniejsza od prętów Waszego, z kolei bardziej miękki jest sam fotelik z pianki.

Na codziennej drodze mamy kilku "leżących policjantów", w pamiętniku mam tekst "Tata, nie wstawaj i nie podnoś się z siodełka, bo wtedy mnie trzęsą dziury" ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...