Dafor Napisano 4 Stycznia 2019 Autor Napisano 4 Stycznia 2019 Ostatnio natknalem sie na pewien rower, przejechalem sie na nim i siedzialo sie nim bardzo wygodnie, tylko ze byl to rozmiar ramy 48. Czyli teoretycznie jezeli idealny na mnie liczac po wykroku to 52-53 to ten 48 jest troche "za maly". Chociaz po jezdzie nie odczulem tego ani troche. Na tym samym rowerze o rozmiarze ramy 52 nie mialem okazji sie przejechac by jakos to porownac bo w sklepie mieli tylko ten 48cm i teraz ciekawi mnie bardzo ile to zmienia podczas jazdy. Czy jezeli bym wzial ten 48 to zrobilbym jakis duzy blad? Czy idzie taka roznice 4cm odczuc i czy przy dlugiej jezdzie na takim rowerze nie wplynie to jakos na komfort jazdy?
Mod Team KrissDeValnor Napisano 4 Stycznia 2019 Mod Team Napisano 4 Stycznia 2019 Alsew Po pierwsze : raczej nikogo nie namawiam, ale prezentuję swój punkt widzenia ze wskazaniem na pewne aspekty, a nie że coś jest absolutnie "must have" Poza tym cytujesz fragment mojej wypowiedzi, którą napisałem w nieco żartobliwym tonie/z przymrużeniem oka - lekko podśmiewając się z obecnej mody, zwłaszcza na gravele Dafor W przybliżeniu zasada jest taka, że mniejszy rozmiar ma być bardziej zwrotny i pro-sportowy, a większy bardziej stabilny, wygodniejszy i stworzony do pokonywania długich dystansów - to tak w dużym uproszczeniu. W Twoim przypadku rozmiar 48 to już na pewno dolna granica - mówię o rowerze typu cross/fitness i długości podsiodłówki. Dobrze by było jednak przymierzyć się do większego rozmiaru - celem porównania, a jeśli nie mają, to wypadałoby poszukać roweru o podobnej geometrii w tym celu.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.