elkaziorro Napisano 30 Grudnia 2010 Napisano 30 Grudnia 2010 A ja, póki Wam złożę życzenia, chciałem się pochwalić Co prawda nie jest to jakaś rewelacja, ale w końcu skombinowałem sobie rowerek, na którym mam zamiar jakiś czas pośmigać. Jest to dobry poczciwy niemiecki Stevens S6 pro z odrobiną przeróbek. Specyfikacja jest następująca: przerzutka przód: deore tył: xt shadow amor: suntour epicon korba: deore manetki: deore hamulce: hydrauliki shimano br-485 rama - 21' aluminium Jeżeli chodzi o manety i hample to mam już zakupione dual control XTR, ale niestety przewody na tył są za krótkie, więc pewnie przed wiosną pobawię się w przekładanie. Z zakupów pozostaną jeszcze jakieś pedałki, ale to też już przed wiosną. No, a teraz życzę Wam wszystkiego, co najlepsze w tym nowym roku i obyśmy na roweruch spędzili wspólnie jak najwięcej czasu A tu fotka: http://picasaweb.google.com/109909869853191975287/OstatnioZaktualizowane?authkey=Gv1sRgCKPEwa-hmMLGWA#5556597212368698770
mtbshadow Napisano 31 Grudnia 2010 Napisano 31 Grudnia 2010 No to ja Ci bardzo dziękuje za życzenia i również życzę Tobie wszystkiego ca najlepsze . Cieszę się że wreszcie sprawiłeś sobie coś do śmigania na co nie narzekasz od samego początku . O tej ramie pierwszy raz słyszę ale skoro piszesz że poczciwy Stevens to pewnie już miałeś do czynienia. Dość duży rozmiar ale w sumie do małych też nie należysz więc będzie git . Ja bym jeszcze gripy zmienił i rogi dorzucił. A jak kierownica, pozostanie gięta ?
Eper Napisano 31 Grudnia 2010 Napisano 31 Grudnia 2010 Teraz też będziesz do niego mówił 'Mój Steve' ? No i się wycwaniłeś od klucza
Renn Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 OOOO widzę ze Pan leniwy sprawił sobie nowy rowerek, tylko pozazdrościć Osprzęt jest zacny, a do tego hydrauliki xtr nie pogadasz . Ale widzę ze Eper dalej jest zdegustowany ze dalej nie znalazłeś klucza do suportu Pozdrówki
Gość Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 Fajny fajny Tylko taki jednolity kolorystycznie No i kierownica dziurawa strasznie Epicon z anodą? Czy to chrom czy teflon? Osprzęt jest zacny, a do tego hydrauliki xtr nie pogadasz .
elkaziorro Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 A dziękuję, fajno że się podoba, choć wiem, że rewelacja to to nie jest A że jednolity kolorystycznie to specjalnie. Raz że za stary jestem na kolorowe rowerki, a dwa, że może taki będzie mniej kusił potencjalnych złodziei Tak naprawdę Eper to właśnie przez ten brak klucza kupiłem sobie nowy rowerek, bo z moim lenistwem łatwiej jest kupić nowy niż wymienić suport w starym I nie, nie będę mówił do niego Steve, bom jest hetero, nie homo A jak będę do niej mówił (niej, bo to moja kochanka będzie), to jeszcze nie wiem, ale coś się wymyśli
Gość Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 [...]właśnie przez ten brak klucza kupiłem sobie nowy rowerek[...] ale fajnie Nie mam klucza do wolnobiegu, kasety, suportu, nypli i jeszcze paru innych, kto idzie ze mną na zakupy...? ...a nie, czekajcie, nie chce mi się Teraz też będziesz do niego mówił 'Mój Steve' ? ...a może "moja Steve" jako zdrobnienie od Stephanie?
mtbshadow Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 A dziękuję, fajno że się podoba, choć wiem, że rewelacja to to nie jest A że jednolity kolorystycznie to specjalnie. Raz że za stary jestem na kolorowe rowerki, a dwa, że może taki będzie mniej kusił potencjalnych złodziei Tak naprawdę Eper to właśnie przez ten brak klucza kupiłem sobie nowy rowerek, bo z moim lenistwem łatwiej jest kupić nowy niż wymienić suport w starym I nie, nie będę mówił do niego Steve, bom jest hetero, nie homo A jak będę do niej mówił (niej, bo to moja kochanka będzie), to jeszcze nie wiem, ale coś się wymyśli Dobra wypowiedź, rozbiła mnie Już nie udawaj że taki stary jesteś, nawet gdyby Twoja Stevens była różowa to nie byłoby źle
elkaziorro Napisano 2 Stycznia 2011 Napisano 2 Stycznia 2011 Dzisiaj z moją .... (dalej nie wiem jak ją nazwać) zrobiliśmy kilkanaście km i było zacnie. Co prawda jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia, ale mimo to rowerek dawał radę. Mam zamiar w tym tygodniu co nieco jeszcze pośmigać, w końcu nie po to brałem urlop, żeby siedzieć w domu
Eper Napisano 2 Stycznia 2011 Napisano 2 Stycznia 2011 Z moją moim Steve! będę walczył o jego prawa! w końcu kto lubi jak się go kastruje?! Tak swoją drogą, cholera jak to jest Łukasz kupił Steva i na forum znowu ruch @edit cholera, błąd się wkradł, wszystko przez Axm'a nie z moją tylko MOIM!
Eper Napisano 4 Stycznia 2011 Napisano 4 Stycznia 2011 Może forumowo-fejsbukowy() wyjazd do lasku? Do ustalenia kiedy i o której. Najlepiej by było jakby było na minusie, ale co zrobić.
Renn Napisano 5 Stycznia 2011 Napisano 5 Stycznia 2011 A może wyjazd do lasku a później małe ognisko ?
Renn Napisano 5 Stycznia 2011 Napisano 5 Stycznia 2011 Nie porostu jeździć mi sie w zimie nie che , zjazdy w lasku są śliskie o czym sie przekonałem , a kiełbasę z ogniska bym zjadł i pośmiał się w doborowym towarzystwie Ps. zawsze po kuligu jest ognisko
Eper Napisano 5 Stycznia 2011 Napisano 5 Stycznia 2011 ja tu liczyłem na jakąś motywacje a tu nic nie wyszło , może w piątek?
elkaziorro Napisano 6 Stycznia 2011 Napisano 6 Stycznia 2011 Noo, panowie, to jak z tym piątkowym wyjazdem?
Eper Napisano 6 Stycznia 2011 Napisano 6 Stycznia 2011 jutro, tzn dzisiaj w piątek, o 12 pod latarnią koło galerii piastów. jedziemy do lasku, parku i gdzie tam jeszcze nas pociągnie.
olomaster Napisano 7 Stycznia 2011 Napisano 7 Stycznia 2011 I jak jazda ? Jakie warunki były w lasku przy 8 stopniach powyzej zera ?
elkaziorro Napisano 8 Stycznia 2011 Napisano 8 Stycznia 2011 Warunki były... hmmm... Niech lepiej Eper odpowie, bo to on z baardzo bliska badał stan nawierzchni I to nie jednokrotnie A może jutro jakiś rowerek? Ja chcę się tak porządnie zmęczyć, raczej bardziej asfalt niż lasek, bo tak to się nie pojeździ.
mtbshadow Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 Hehe, czyżby Eper znowu leżał... W sumie ślisko jest więc powiedzmy że normalka Ja nie jeżdżę bo mi się nie chce jeszcze, za zimno jest
elkaziorro Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 No fakt, zimno jak cholera, szczególnie te ostatnie mrozy są straszne
Eper Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 No leżał leżał. 'Tradycja zobowiązuje' Było bardzo ślisko, trudności sprawiały koleiny, ślady traktorów, i raz spd. Ale po 2 miesiącach nie jeżdżenia i tak się szybko przyzwyczaiłem do mocno skręconej sprężyny. Ochraniacze zdały egzamin (Bartek jeszcze raz dzięki ) tylko się przy chodzeniu zawijały do góry. Po ostatniej glebie udo mnie boli do teraz, trzeba uważać i tyle Czekam na wyjazd w większym gronie, jak latem, a nie tylko z Łukaszem i Stevensową
mtbshadow Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 Łukasz, bo dla mnie poniżej 14 stopni to jest zimno A może dorównuję ci już leniwością ? Wiktor, nic nie bój, zrealizowałem wszystkie plany sprzętowe które wymieniłem w moim "podsumowaniu sezonu" więc jazdy forumowej nie zabraknie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.