Skocz do zawartości

[napęd] Głośność napędu deore xt 1x11


oalan1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, ostatnio wymieniałem cały napęd z deore 3x10 na zupełnie nowy deore xt 1x11. Napęd działa, żyleta, ale mam jeden problem i chciałbym wiedzieć czy to jest domena tego napędu czy może tylko ja tak mam. Otóż napęd jest dosyć głośny, i nie wiem czy jest to spowodowane tym, że tak po prostu jest czy może tym, że ja coś mam spartaczone. Załączam filmik ale wiadomo, że dźwięk na dworze jest znacznie cichszy także nie można aż tak się tym sugerować, ci którzy się znają to wyłapią czy wszystko jest ok czy może coś jest nie tak. Dodam że miałem ostatnio prostowany hak przerzutki oraz wózek, bo z niewiadomych powodów niedługo po założeniu się lekko wykrzywił.

 

Napisano

Daje sobie uciąć kawałek palca że łańcuch jest źle przeciągnięty przez przerzutkę. 

Przeciągasz łańcuch przez górne kółko a następnie przekładasz łańcuch za zagięty kawałek wózka, a nie prosto do dolnego kółka.

Napisano

No jest źle, widać jak łańcuch opiera się na elemencie wózka i nienaturalnie idzie do dolnego kółka.

 

Napisano

Tak. Spuszczasz łańcuch z kasety, opierasz o górne kółko i "owijasz" je łańcuchem, jak już będzie za tą zagiętą częścią to puszczasz w dół. Przy nienaciągniętej przerzutce wygląda to dziwnie, ale po naciągnięciu będzie tak jak powinno.

Napisano

Jesteś moim zbawcą i mistrzem. Nie wiem jak Ci dziękować. Szkoda tylko że dwaj wykwalifikowani serwisanci w ogole nie zwrócili na to uwagi i przejechałem już tak 700 km XD

Napisano

Po prostu w środku wózka przerzutki jest element łączący (między górnym a dolnym kółkiem)łańcuch w tej chwili opiera się o ten element, a ma przechodzić pod nim.

700 km i łańcuch nie wytarł tego elementu ?, czy jednak go sponiewierał ?

Napisano

Na 100% jest nacięty. U mnie kiedyś gdy tak przypadkowo zrobiłem po kilkudziesięciu kilometrach były nacięcia.

3 minuty temu, oalan1 napisał:

Jesteś moim zbawcą i mistrzem. Nie wiem jak Ci dziękować. Szkoda tylko że dwaj wykwalifikowani serwisanci w ogole nie zwrócili na to uwagi i przejechałem już tak 700 km XD

Bo wiesz, są serwisanci i "serwisanci". To że ktoś pracuje w sklepie, nie znaczy że jest wykwalifikowanym serwisantem :)

Tak mi się przypomniało. Kolega dużo jeździ po górach, jest z Warszawy więc rzecz jasna nie zna wszystkich serwisów tam gdzie wyjeżdża, rower i jazda typowo Enduro. Podczas któregoś wyjazdu coś złego stało się z tylnym hamulce, obcierał albo nie hamował, nie istotne. Podjechał do jakiegoś okolicznego serwisu. Facet wyszedł, obejrzał rower, zakręcił kołem, podrapał się po głowie, znowu całość obejrzał i wydał diagnozę: To chyba są te hamulce hydrauliczne. 

Także ten :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...