hasse Napisano 10 Lipca 2018 Napisano 10 Lipca 2018 Witam Czytam sobie o napędach, żywotności i łańcuchach i już wiem, że mogę zmieniać łańcuch przy wydłużeniu o 1% lub kupić 3 i rotować nimi co ok 400-500km. Przemawia do mnie ta opcja z majtaniem łańcuchami pod kątem optymailizacji kosztów. Nie doczytałem jednak nigdzie, czy jak one osiągną wydłużenie o 1% to kupuję 3 nowe łańuchy czy jeżdżę na tych trzech tak długo, aż zajadę napęd? Czy może wtedy wymieniam kasetę + łańcuchy (bo korbę chyba mógłbym zostawić)? I przy okazji: dlaczego przyjmuje się, że optymalnie to 3szt. bo koszt czwartej przekracza koszt ewentualnych zysków?
Dokumosa Napisano 10 Lipca 2018 Napisano 10 Lipca 2018 Jeździsz na 3 dopóki nie zjeździsz napędu. Wtedy często do wymiany jest też blat korby. Jazda na 3 i ich wymiana przy 1% mijałaby się z celem operacji. Trzeba pamiętać, że muszą to być solidne łańcuchy a nie gumki od majtek. Bilans kosztów zależy od ceny kasety i blatu korby. Jeśli kaseta kosztuje 60zł to nie warto sobie dupy zawracać. Inaczej jest jeśli mamy kasetę srama XX1 za 1500zł ;). Myślę, że wymierne oszczędności są już osiągalne przy poziomie kosztów kasety 200zł i łańcuchach za 70-90zł (KMC X10, X11).
dorota57 Napisano 10 Lipca 2018 Napisano 10 Lipca 2018 Ja jeździłem na 3 łańcuchy KMC X10,93 10rz, kaseta Cs-Hg500-10rz. Spinka SRAM. Po sprawdzeniu jak 0.75 wpadał, kaseta i łańcuch do wymiany, blat z przodu chodzi z nową kasetą i 3 łańcuchami i ta sama spinka którą żeby rozpiąć używam szczypce płaskie. Spinke KMC po 6 rozpięciach i zapięciach można było rozpiąć ręką. Jak zajadę napęd, zastanawiam się czy ne kupić kasety i łańcuchów SRAM.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.