Skocz do zawartości

[rower używany] Kildemoes Logic Sport - opinie


Xonare

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy warto kupować używany Kildemoes Logic Sport na hamulcach rolkowych i przekładnią Nexus 7 na dojazdy po 15-20 km dziennie po mieście, asfalt, kostka? Pojawiają się górki z większym nachyleniem.

Ile taki rower może być wart w dobrym stanie? 1500?

https://www.kildemoes.dk/product/herrecykler-2/logic-7/logic-flow-327-01/sku-YNK3275501/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem blizniaczy  rower, Centurion Eternity, dokladnie ta sama konfiguracja.  I bardzo podobny Trek zektor two.

Ile jest wart ? pokrec sie po OLX, allegro, zerknij jakie sa ceny. Dopytaj czy rower ma papiery ;-)

Na plus dla tego roweru jest jego pancernośc.  solidne koła, mocna rama, bezobslugowe hamulce, piasta.

Na minus -nexus - jak dla mnie słaba sprawa, na tyle slaba ze nigdy wiecej rowerów z piastmai wielobiegowymi. Czulem opory tej piasty, rower był mułowaty. Nigdy wiecej. Dlatego duzo lepiej jezdzilo mi sie na Zektorze, kltory roznil sie tym że mial standardowe przerzutki. Jezdzil jak rakieta.

Dodatkowo denerwowało mnie krecenie tymi wszystkimi nakretkami przy zdejmownaiu tylnego koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos niedoczytałem ze to ma byc uzywka za 1500pln. Myslalem ze nowy. :-p

Powiem tak, w stanie jak nowy z papierami, mozna go wziasc, ale sugerowalbym pojezdzic na nexusie i zobaczyc. Jesli duzo jezdzisz na rowerach z innym napedem, to ten nexus moze byc rozczarowaniem.

Za mojego eternity dalem 600pln - wizualnie byl calkiem niezly jesli chodzi o lakier, kola. Do wymiany poszla u mnie tylna opona, chwyty, siodlo. Misialem dokupic blotnik bo byl polamany i chyba kierownica, bo byla jakas brzydka. Wymienilem tez manetke z gripa na cyngle i linke - to bylo warte wydania chyba 80pln ;-)) ta krecona manetka to padaka byla.

Zektora kupilem za ok tysiaka, byl jak nowy.Zmienilem tylko chwyty na ergo. Pojezdzilem, Sprzedalem za tysiaka, tylko dlatego ze nie lykal opon wiekszych niz 32c z blotnikiem. Czasem widuje go na miescie, gosc ktory nim jezdzi - juz dwa lata a moze trzy dalej zadowolony ;-) nic przy nim nie robil. Zawsze cos tam pogadamy na trasie. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, cinol123 napisał:

Czulem opory tej piasty, rower był mułowaty.

Ja na co dzień tego nie czuję, dopiero jak pojeździłem sobie na demo day treka na różnych szosówkach i fulach, to wracając mieszczuchem pierwsze wrażenie było "o matko, jak ten rower nie che iść". Uczycie było jakby na hamulcu jechać. Na co dzień dla mnie jest ok i całkiem przyjemnie się śmiga, kultura zmiany biegów jest na tyle fajna, że jak na razie nie myślę o porzuceniu takiej piasty na miasto.

Owszem odłączanie linek i ramienia hamulca jest uciążliwe przy zdejmowaniu koła, dlatego warto zainwestować w pancerne opony, żeby minimalizować ryzyko przebicia i potrzeby zdjęcia koła (jak komuś się chce, to można łatać dętkę bez zdejmowania koła.

19 godzin temu, Xonare napisał:

Pojawiają się górki z większym nachyleniem.

Jak duże? Piasta 7 biegowa ma dosyć wąski zakres, więc dobierając przełożenie korba - tylna zębatka trzeba iść na kompromis szybkiej jazdy lub łatwiejszych podjazdów. Mam 8 biegową i brakuje mi lżejszych przełożeń, mimo że zszedłem z głównym przełożeniem poniżej zaleceń (zalecane min. 2:1, a mam 1,9:1).

Małe porównanie co mam i jak by wypadła na tym tle 7, widać że jest jeden lżejszy bieg mniej : http://www.gear-calculator.com/?GR=SNI8&KB=42&RZ=22&UF=2230&TF=80&SL=2.6&UN=KMH&GR2=SNI7&KB2=42&RZ2=21&UF2=2230

Na 1 idzie powoli wdrapywać się na 8-10% wzniesienia, 12% też jeszcze da radę ale 15% i więcej to już odpadam. Tutaj też kwestia nogi i motywacji, mi się najczęściej nie chce spinać wracając z pracy i jeszcze mając zakupy na plecach. Masa roweru też nie sprzyja (okolice 19kg, samo tylne koło z hamulcem rolkowym to mniej więcej 4,5kg).

19 godzin temu, cinol123 napisał:

bezobslugowe hamulce, piasta

No tak bez przesady piastę warto przeserwisować od czasu do czasu, zwłaszcza jak jeździ się w mokrych warunkach. W podłych okolicach to wypadałoby pewnie co roku. Swoją dawałem zwykle co 2 lata, choć ostatnio zaniedbałem sprawę i mija 3 rok od ostatniego przeglądu.
Hamulce, no niby bezobsługowe ale przedni to już mnie zaczyna mocno irytować. Minimum co się robi, to dodaje smaru (specjalny do hamulców rolkowych), poprawia płynność działania ale niestety osłabia hamowanie. Przydałoby się jednak co jakiś czas porządnie wyczyścić mechanizm ze starego smaru i innych syfów, bo kultura pracy potrafi spaść.
Moje mają przebieg około 17000km, tył spoko tylko lubi zapiszczeć jak jest zimno. Przedni niestety pracuje nierówno, raz w zasadzie bardziej spowalnia niż hamuje, innym razem ma ochotę przepiłować klockami bęben/tarczę chłodzącą. Muszę się zebrać, rozebrać go i solidnie wyczyścić na połysk, a potem dać nie za dużo tego smaru ale jak to nie pomoże, to chyba w końcu zdecyduję się na przejście na tarczę.
Odporność na deszcz i śnieg super, modulacja w zakresie spowalniania też ale siły hamowania to jednak brakuje jak się szybciej jeździ.

19 godzin temu, cinol123 napisał:

Dopytaj czy rower ma papiery

Podstawa, bez papierów olałbym ofertę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zekker napisał:

No tak bez przesady piastę warto przeserwisować od czasu do czasu, zwłaszcza jak jeździ się w mokrych warunkach. W podłych okolicach to wypadałoby pewnie co roku. Swoją dawałem zwykle co 2 lata, choć ostatnio zaniedbałem sprawę i mija 3 rok od ostatniego przeglądu

Hmm, moj znajomy przejechał na Alfinie 60tys km i nawet do niej nie zajrzał. Ciekawe bylem ile mu to pociagnie ... ale juz sie nie dowiemy, bo rower ukradli.  Ja bym nie przesadzał z tym raz do roku, Mojego nexusa rozbieralem raz, i w trakcie serwisu jak i po wyszlo mi ze moglem go równie dorbze nie ruszac.

Co do rolkowych, w Zektorze mialem Shimano IM55  i dzialaly super. Przód i tył bez zastrzeżeń - a ja tym rowerem łatałem dość ostro po miescie,  +30km/h.

Natomiast pamietam, że w Eternity mialem zdaje sie Shimano IM45 i one byly jakies gorsze jelsi chodzi o sprawnosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał 8 czy 11? 11 z pierwszych serii lubiły cieknąć, potem zdaje się, że to poprawili. 8 to praktycznie to samo co Inter8 premium.
Tak czy inaczej podstawowe pytanie w jakich warunkach jeździł. W suchych po asfalcie, to zdecydowanie możliwe, w zimowej chlapie i po błotach mam wątpliwości czy tyle by pociągnęła bez serwisu. Któryś z adminów lub starszych użytkowników pisał tutaj, że robi w serwisie w Norwegii czy na Wyspach Brytyjskich w nadmorskiej miejscowości i tam zwykłe Inter8 ponoć szybko w środku gniją.

Mam 75 z przodu i 77 z tyłu i mam wrażenie, że już o tych hamulcach pisaliśmy, więc nie chce mi się powtarzać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 9.04.2018 o 08:41, zekker napisał:

Tak czy inaczej podstawowe pytanie w jakich warunkach jeździł. W suchych po asfalcie, to zdecydowanie możliwe, w zimowej chlapie i po błotach mam wątpliwości czy tyle by pociągnęła bez serwisu

Jezdzil codziennie, dzien w dzien dojezdzal do robo z okolicy Janek do centrum Waw.

Nie wiem ile mial biegow, mogę dopytac ...jesli to jeszcze kogos interesuje.

Ale nie unikał deszczu śniegu itd.

Edyta: ale wykop z archeo...szukalem strony kildemoesa w googlu i mi ten link wyrzucilo m.in...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż musiałem się zastanowić co to za temat :w00t:

Myślę, że po tylu latach nieistotne ile biegów było.
Od siebie mogę dodać, że doszło 10k km przebiegu. Prawdopodobnie w tym roku przegląd jak się zębatki skończą i przy okazji wymiana osprzętu piasty (podkładki, uszczelki, ramie zmiany biegów itp.), bo korozja weszła i były już problemy z prawidłowym działaniem.

PS. Takie archeo, że aż mi ranga na Emeryt wskoczyła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...