Skocz do zawartości

[torba na kierownicę] miejska, zakupowa, jaka?


bpjl

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Szukam torby/kosza dla żony. Do tej pory w swoim "mieszczuchu" używała czegoś takiego:

678153792369473.jpg 778642792369583.jpg 

Zdjęcia pochodzą z sieci i nie przedstawiają tego konkretnego egzemplarza ale pokazują identyczny model i wielkość.

Po sezonie jesienno-zimowym żoneczka stwierdziła że potrzebuje czegoś wodoszczelnego. Szukam czegoś podobnej wielkości co udźwignie codzienne graty do pracy lub drobne zakupy. Wymagana jest możliwość szybkiego demontażu z uchwytu. Budżet: max 150zł.

Mamy na oku takie propozycje:

Czy ktoś miał styczność z którymkolwiek z powyższych koszy/toreb? Ewentualnie może ktoś poleci coś podobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego pakujesz się w takie cudo? O wiele lepszym sposobem jest zakup torby Ortlieba. Wodoodporna, pojemna, nie upośledza w prowadzeniu roweru i ... jeden klik i torba gładko schodzi. Nie musisz kupować dwóch sakw. Wystarczy tylko jedna sakwa by komfortowo przewozić cały codzienny szpej.

https://www.bikeman.pl/sakwa-ortlieb-back-roller-urban-line-pepper,3,17975,17548

Owszem budżet przekroczony i to znacznie ale naprawdę warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość chce torbę na kierownicę a Ty mu polecasz sakwę :)

Koszyki na kierownicę to dosyć specyficzna grupa produktów.  Nie używałem, ale montowałem kilka.  

Fajny był Bellelli z tworzywa.  

Topeak też robi solidne, metalowe.

Miałem też w ręku taki z wikliny...z jednej strony fajny, z drugiej trochę dziwny..ale generalnie ciekawy.

Nie będę linków wstawiał, jak chcesz to mogę Ci przez PW wysłać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że chce koszyczek. Moja też miała koszyczek i była przyzwyczajona do niego. Jednak jak zmieniła rower i jak zaczęła jeżdzić z sakwą to już nie wyobraża sobie powrotu do koszyczka. Albo jesteśmy profesjonalistami i doradzamy tylko najlepsze rozwiązania albo .... tylko ślepo przytakujemy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszyczek za 100 pln do tego jeszcze plecak wodoszczelny za kolejne 150 pln i mamy 2,5 stówki. Dokładając niewiele ma 2w1 i to sprawdzone rozwiązanie na co najmniej 10 lat. Ale skoro chcesz chłopaka naciągnąć na koszta to niech co roku kupuje nowy plecak i co 2 lata nowy koszyczek. Mi to jest zupełnie obojetne... nie moja kasa.

 Więcej nie będę udzielał się w temacie.

ps. Oto przykład wodoodpornego plecaka

https://sklep-kajakarza.pl/opakowania-i-torby-wodoszczelne/226-suchy-plecakworek-wodoszczelny-z-szelkami-50l-ruk-sport.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ma plecak ma do tego. W temacie nie ma o nim mowy.

Natomiast przeczytałem teraz jeszcze raz post i dopiero teraz dopatrzyłem się, że warunkiem jest wodoszczelnosć, a to całkowicie zmiania postać rzeczy. No bo widzę tu pewna sprzeczność, albo wodoszczelna torba na kierownicę albo zwykły koszyk. Może sie mylę, ale te koszyki z podanych linków nie wyglądają na wodoszczelne i nie wiem dlaczego wogóle brane są pod uwagę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia pozycja z prezentowanych jest x2 w rodzinie. W obu crossach. Rodzice zadowoleni. Po zaciągnięciu 'zawleczki' czy jakoś tam zwanej linki jest wodoszczelność na poziomie dobrym(malutki otwór u góry) zmieści się w torbie coś konkretnego np jabłka pieczywo itd oraz kask. Praktyczna. Polecam. Dopięłam do głównego przedniego paląka po lampeczce z diodami z Deca i w sumie fajnie to świeci dodatkowo- przy jednym kliknięciu zabiera się koszyk na zakupy. Cenę płaciłam 75 wyjsciowo ale to były wakacje ub roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, robertrobert1 napisał:

A dlaczego pakujesz się w takie cudo? O wiele lepszym sposobem jest zakup torby Ortlieba. Wodoodporna, pojemna, nie upośledza w prowadzeniu roweru i ... jeden klik i torba gładko schodzi. Nie musisz kupować dwóch sakw. Wystarczy tylko jedna sakwa by komfortowo przewozić cały codzienny szpej.

Żona sakwy posiada i używa ich jadąc na jakieś grubsze zakupy albo wycieczkę. Koszyk bardzo jej odpowiada jak jedzie po 2 bułki, 2 pomidory, pęczek rzodkiewek i piwo dla mnie. Dlatego zażyczyła sobie coś w ten deseń właśnie.

7 godzin temu, robertrobert1 napisał:

...do tego jeszcze plecak wodoszczelny za kolejne 150 pln, ...niech co roku kupuje nowy plecak...

Chłopie coś ty taki nerwowy. Czy ja pytałem o jakikolwiek plecak? Pytałem o koszyk bądź torbę na kierownicę z którym będzie można jechać 200m do sklepu albo 2km do pracy

7 godzin temu, lewocz napisał:

przeczytałem teraz jeszcze raz post i dopiero teraz dopatrzyłem się, że warunkiem jest wodoszczelnosć, a to całkowicie zmiania postać rzeczy.

No może przesadziłem  z tą wodoszczelnością. Chodzi o to żeby zapakowane graty nie wilgotniały w trakcie jazdy w mżawce lub drobnym deszczu. Nie chodzi o wyprawy w ulewie :)

6 godzin temu, lederfox34 napisał:

Ostatnia pozycja z prezentowanych jest x2 w rodzinie. W obu crossach. Rodzice zadowoleni. Po zaciągnięciu 'zawleczki' czy jakoś tam zwanej linki jest wodoszczelność na poziomie dobrym(malutki otwór u góry) zmieści się w torbie coś konkretnego np jabłka pieczywo itd oraz kask. Praktyczna. Polecam. Dopięłam do głównego przedniego paląka po lampeczce z diodami z Deca i w sumie fajnie to świeci dodatkowo- przy jednym kliknięciu zabiera się koszyk na zakupy. Cenę płaciłam 75 wyjsciowo ale to były wakacje ub roku. 

Dziękuję za odpowiedź na pytanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...