Skocz do zawartości

[Shimano 9s] szybkie zużyywanie dolnego kółka przerzutki


mikegolf

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wsadziłem niedawno "nową-używaną" przerzutkę 9s do roweru zimowego (a raczej "błotnego" w ostatnich latach). Zęby dolnego kółka przerzutki ostrzą się w zawrotnym tempie. Tak samo miałem w poprzedniej przerzutce, gdzie po sezonie zimowym były ostre jak igły. 
Po każdej błotnistej jeździe (dystans 30-40km) łańcuch idzie do mycia i smarowania.
Łożysko kółka czyszczone i smarowane wg potrzeb, to znaczy wtedy kiedy chodzi ciężej po szczególnie mokrym wypadzie.

Czy to jest normalne zachowanie w takich błotnistych warunkach? Czy może szukać winy w przekosach/naciągu/ nie wiem czym jeszcze?
Łańcuchy które używam mają lekko ponad 0.5% wyciągnięcia (ale mocno poniżej 0.7%)

Napisano

A jest sens do zimowki bawic sie w jakies kołka ? Tam po sezonie zimowym (nie wiem ile kto jezdzi w zimie, ja np praktycznie codziennie dojeżdżam rowerem gdzie sie da)   przewaznie naped (kaseta i łancuch bankowo, przerzutka tyl co druga zima) idzie w kosz :P, w lutym to juz klepe zdrowaśki żeby nie przeskakiwało, a na nowy sezon zimowy, zakladam zmęczone w tzw cieplej czesci sezonu graty z innych rowerów na dobitkę. 

Mnie w zimie nie dziwi mocne zużycie ząbków, na kasecie mam ząbki jak igiełki,  łancuch czasem rdzewieje w ocach, aż z ciekawosci zerkne na kołka przerzutki, tez mam jakies 9s deore, ale dopoki zmienia, to sie nie interesuje. ;-)

Napisano
37 minut temu, cinol123 napisał:

Mnie w zimie nie dziwi mocne zużycie ząbków

Mnie trochę dziwi, na kółkach od (chyba)SLX nie mam tego problemu, a naciąg jest mocny jak przypadło na sram

Napisano

no ja właśnie nie wiem czy powinno dziwić czy nie ;) To dopiero trzecia zima gdy jeżdżę "poza sezonem", dlatego pytam. Chcę wiedzieć czy to normalny objaw czy coś mam w napędzie nie tak. Również pod kątem niedawno kupionego roweru "letniego", który też pewnie niejedno błoto zobaczy latem (a tam napęd GX więc kółeczka przerzutki droższe nieco )

Staram się tak kombinować, żeby napęd (łańcuch kaseta i ew. blaty) wymieniać na wiosnę, a zimą dojeżdżać napęd "posezonowy"

Natomiast nie chciałbym zmieniać przerzutki co chwilę, bo .. bez przesady ;) ale faktycznie może skuszę się na tanie kółeczka z ali.

Napisano

jesli bede pamietał, ciapne fote moich koleczek z deorki 9s, maja z 3,5 tys km, krece tym, a w zasadzie dobijam to od zesżłej wiosny. Lancuch smaruje wtedy gdy staje sie glosny, albo przestaje się zginać ;-) nie ma miekkiej gry :P

Napisano

Zaciera ci się, kółko i ciężko chodzi,

kup uszczelnione, albo na łozyskach "maszynowych".

ps. w warunkach zimowych, gdy mamy błocko, deszcze częściej iż śniegi. smar może się wypłukać po 100 km.

Napisano

U mnie kolka sie kreca ladnie. Czasem lancuch wysycha po deszczu, sztywnieje i slabo chodza zmiany biegow, to jedyne co sie dzieje jak mnie deszcz zlapie jakos chwile przed smarowaniem lancucha.  W zalaczniku foto moich kolek 9s deore 510 chyba taki model mam.

20180109_155117_crop_604x604.jpg

Napisano
Godzinę temu, dovectra napisał:

Zaciera ci się, kółko i ciężko chodzi,

kup uszczelnione, albo na łozyskach "maszynowych".

ps. w warunkach zimowych, gdy mamy błocko, deszcze częściej iż śniegi. smar może się wypłukać po 100 km.

nowo wsadzona - uzywana xt. akurat dolne kolko chodzi w miare bez zarzutu, zreszta jakby zaczelo sie zacierac to chyba musialbym kupic jeszcze narzedzie do wywalania lozysk :/

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...