Skocz do zawartości

[Rower] Trek marlin 6


Fryc

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Kupując dany rower nie wiedziałem czy górska jazda mi się spodoba więc nie chciałem inwestować dużo kasy w rower więc kupiłem Treka marlin 6 w kwietniu tego roku, w między czasie zainwestowałem w amortyzator rock shoxa.

Teraz jest zima, nie jeżdżę już nic więc wpadłem na pomysł aby go udoskonalić aby mieć już profesjonalną maszyne.

Chciałem prosić was o radę czy warto iść tą drogą i inwestować czy nie lepiej kupić droższy rower z dobrym osprzętem.

Budzet jest można powiedzieć nieograniczony, z tego względu że sam nie wiem jak ocenić budzet jaki chcę wydać.

 Chciałbym wymienić w nim napęd na slx ewentualnie xt, hamulce oraz koła aby ograniczyć jego wagę i jeździć nim kopę lat.

Druga opcja jest podobna, wymienić osprzęt plus później w 2018, osprzęt przełożyć do nowej ramy z pełną amortyzacją, jestem strasznie zafascynowany ramami z pełną amortyzacją.

Trzecia opcja kupić gotowy rower.

Proszę was o pomoc w wyborze, profesjonalnym okiem lepiej jest ocenić daną sytuacje, jeżeli padła by opcja aby kupować nowy rower, musiałbym się pozbyć obecnego co może być dość trudne do wykonania.

Z góry dziękuje

 

Specyfikacja roweru https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-g%C3%B3rskie/rowery-xc/marlin/marlin-6/p/2016600-2018/

Rama 23 cale.

Edytowane przez Fryc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybacz, miałem na myśli że teraz jest okres gdzie praktycznie nigdzie nie jeżdżę i miałbym czas aby dłubać i ewentualne wydatki rozłożyć na dłuższy czas. Jestem człowiekiem niezdecydowanym i ciężko mi dokonać wyboru. Myślę że sprawę opisałem w miarę zrozumiale, jeżeli nie to postaram się poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaż roweru to rzeczywiście ciężka sprawa. Będziesz musiał dużo zejść z ceny, a na dodatek masz największy rozmiar, ale z drugiej strony dużo (jak na rower) pewnie nie wydałeś, więc w kwotach bezwzględnych wielkiej straty też nie będzie.

 

Ja bym radził kupić nowy rower, a w ten już nie inwestować, ale to zależy od Twojego budżetu i oczekiwań.

 

W lepszych rowerach są stosowane lżejsze ramy z taperowanymi główkami i wewnętrznym prowadzeniem linek, sztywne osie, hamulce montowane wewnątrz tylnego trójkąta, a przednie przerzutki mają inne prowadzenie linki (od dołu lub z boku) i coraz częściej są montowane bezpośrednio do rury podsiodłowej, a nie na obejmę.

 

Jeśli kupisz koła do obecnego roweru to później albo nie będziesz mógł ich wykorzystać przy lepszej ramie i amortyzatorze ze sztywnymi osiami albo będziesz musiał je konwertować (nie znam się na możliwościach konwersji, więc musiałbyś doczytać). Przednia przerzutka pewnie też nie będzie pasować.

 

Poza tym nie opłaca się składać rowerów, bo gotowe są tańsze. Jeśli będziesz chciał kupić samą ramę to będziesz miał ograniczony wybór w rozsądnych cenach.

 

Jeśli jesteś zadowolony z obecnego roweru, tam gdzie jeździsz Ci wystarcza i nie zależy Ci na sztywnych osiach i innych ulepszeniach to możesz wymienić to, co pisałeś, żeby ograniczyć koszty, tylko jak zaczniesz jeździć agresywniej to możesz odczuwać braki w sztywności. W przeciwnym wypadku nie kombinuj z przekładaniem tylko popatrz od razu jaki rower by Ci odpowiadał.

 

Dobry hardtail z powyższymi bajerami to koszt rzędu 5.5k + 1.5k za koła, bo fabryczne z reguły są ciężkie. Full to już ponad 8k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz etapowo przekonstruować Marlin6 na full'a ? Czyli najpierw napęd, koła, hamulce itp. a na koniec rama ?

Nie lepiej sprzedać i kupić coś bliższego twoim wyobrażeniom o wymarzonym MTB ?

Ten model nie jest jakiś szczególnie rozwojowy...

 

23" ? Ile masz wzrostu ?

wzrostu mam 197. Zrobiłem nim nawet 140 km zdobywając Slęże. Oprócz bólu nadgarstków było Ok.

Sprzedaż roweru to rzeczywiście ciężka sprawa. Będziesz musiał dużo zejść z ceny, a na dodatek masz największy rozmiar, ale z drugiej strony dużo (jak na rower) pewnie nie wydałeś, więc w kwotach bezwzględnych wielkiej straty też nie będzie.

 

Ja bym radził kupić nowy rower, a w ten już nie inwestować, ale to zależy od Twojego budżetu i oczekiwań.

 

W lepszych rowerach są stosowane lżejsze ramy z taperowanymi główkami i wewnętrznym prowadzeniem linek, sztywne osie, hamulce montowane wewnątrz tylnego trójkąta, a przednie przerzutki mają inne prowadzenie linki (od dołu lub z boku) i coraz częściej są montowane bezpośrednio do rury podsiodłowej, a nie na obejmę.

 

Jeśli kupisz koła do obecnego roweru to później albo nie będziesz mógł ich wykorzystać przy lepszej ramie i amortyzatorze ze sztywnymi osiami albo będziesz musiał je konwertować (nie znam się na możliwościach konwersji, więc musiałbyś doczytać). Przednia przerzutka pewnie też nie będzie pasować.

 

Poza tym nie opłaca się składać rowerów, bo gotowe są tańsze. Jeśli będziesz chciał kupić samą ramę to będziesz miał ograniczony wybór w rozsądnych cenach.

 

Jeśli jesteś zadowolony z obecnego roweru, tam gdzie jeździsz Ci wystarcza i nie zależy Ci na sztywnych osiach i innych ulepszeniach to możesz wymienić to, co pisałeś, żeby ograniczyć koszty, tylko jak zaczniesz jeździć agresywniej to możesz odczuwać braki w sztywności. W przeciwnym wypadku nie kombinuj z przekładaniem tylko popatrz od razu jaki rower by Ci odpowiadał.

 

Dobry hardtail z powyższymi bajerami to koszt rzędu 5.5k + 1.5k za koła, bo fabryczne z reguły są ciężkie. Full to już ponad 8k.

takiej odpowiedzi oczekiwałem, nie zależy mi na odzyskaniu pełnej kwoty za którą go kupiłem, tylko zależy mi na tym abym go sprzedał. Tez coraz bardziej rozważam opcje kupna nowego roweru. Mniej kłopotu niż z przerabianiem. Tylko nie potrzebnie pakowałem mu nowy amortyzator:/ . No nic będę próbował go sprzedać i do wiosny kupić nowego. Dziękuje bardzo jeszcze raz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdobywałeś Ślężę to prawdopodobnie jesteś z okolic Wrocka.

 

Też kupiłem jakiś czas temu rower (X-Caliber) który myślałem że będzie już na zawsze , ale jak to bywa w miarę jazdy apetyt rośnie i też zaczynałem przymierzać się do ulepszeń.

Dzisiaj po testach różnych typów i modeli rowerów zdecydowany jestem na zakup nowego, tym bardziej że ma to być full.

Jeśli pozostał bym przy XC to pewnie próbowałbym rower ulepszać, ale nie oszukujmy się, ani Twój Marlin, ani mój X-caliber nie mają za dużego pola do popisu w tej kwestii.

 

Piszesz że też myślisz o fullu to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie że na pewno drugi rower musisz mieć, a obecny trudno będzie sprzedać w normalnych pieniądzach - zostawiłbym go.

 

Moja propozycja dla Ciebie jest taka - ruszy nowy sezon to zaczną się testy i jazdy próbne na Ślęzy, we Wrocławiu można za free wypożyczyć do testów rowery ROSE, w Srebrnej Górze i Bielsku Białej czy Świeradowie i Nowym Mestie możesz odpłatnie wypróbować rasowe fulle, tylko to wszystko wymaga trochę czasu i cierpliwości... ja poświęciłem właśnie ten rok na testy i teraz wiem dokładnie czego chcę i jaki to będzie rower i na pewno 29er.!

 

A obecny zostawiam do latania po płaskim czy chociażby podjechania po przysłowiowe bułki do piekarni i przynajmniej nie będę się stresował żeby go zostawić pod sklepem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...