Skocz do zawartości

[Manetka] Shimano Deore M610, konieczna wymiana?


Calder

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W tym roku kupiłem rower w sklepie internetowym Rowerzysta.pl Parę dni temu przednia manetka Shimano Deore M610 odmówiła posłuszeństwa. To jest da się wrzucić trójkę i zrzucić na dwójkę ale nie da się zrzucić na jedynkę. Wskaźnik jest na 2 i po prostu nie da się kliknąć na 1, jest ogromny opór i prędzej urwałbym dźwigienkę niż wcisnął 1. Rower ma zrobione może z 200 kilometrów. Wszystko jest czyste i niezabrudzone, nie widać żadnych uszkodzeń mechanicznych. 

 

Zawiozłem rower do okolicznego serwisu i zadzwonili do mnie że manetka jest zepsuta i wymaga wymiany. W poniedziałek mam się określić co robić. Napisałem do rowerzysta .pl w sprawie gwarancji ale nie bardzo uśmiecha mi się odsyłać rower kurierem. Może zgodzą się na pokrycie kosztów lokalnego serwisu? 

 

Dziwi mnie tylko jak to możliwe że praktycznie nowa manetka tak szybko wysiadła? Rozmowa była dosyć szybka bo akurat nie miałem czasu i nie zapytałem o szczegóły więc nie wiem czy coś jest urwane czy o co chodzi. Czy może serwis niekompetentny i poszedł po najlżejszej linii oporu? 

Napisano

Twoja manetka powinna mieć pod spodem przełącznik 2 / 3 rzędy z przodu. Może po prostu go przestawiłeś i zapomniałeś albo coś w tym stylu? 

Napisano

Nic przy niej nie grzebałem więc o ile tego przełącznika nie da się przypadkiem przełączyć (szczerze to nie zwróciłem uwagi że w ogóle coś takiego tam jest)  to raczej nie. 

Napisano

Raczej nie tak prosto przypadkowo przełączyć , ale może jednak Ci się udało. Z resztą ja bym sam rozebrał manetkę i zobaczył co jest. Nie było luzu na dźwigniach? 

xEEttR2.jpg

Napisano

Kurcze to sprawdzę to jak odbiorę w pon rower. Ale jeżeli okaże się że to naprawdę tylko przełączony przycisk to ja nie wiem co tam za serwisanci siedzą. 

Napisano

 

 

Ale jeżeli okaże się że to naprawdę tylko przełączony przycisk to ja nie wiem co tam za serwisanci siedzą. 

U mnie wczoraj dałem im do odkręcenia bieżnię z bębenka to spryskali czymś typu wd40 wypłukując smar i nie odkręcili bieżni i tak , więc gorzej niż było :P Innym razem mieli centrować koło to dętkę mi chcieli wcisnąć nową za dodatkowy koszt . bo starą przecięli.  

 

Jeden z powodów , dla których serwisom zlecam tylko pracę , których sam nie mogę wykonać - tj. centrowanie kół głównie. Z bębenkiem to myślałem , że mają taki klucz ale nie mieli :P Podobno gość miał w domu :D

Napisano

Pojechałem dzisiaj po rower. Pan poinformował mnie że nie udało się nic zrobić, że szkoda to rozkręcać i najlepiej oddać na gwarancję (nawet pytałem już sklep internetowy gdzie kupiłem i kazali po prostu manetkę odkręcić i przysłać). Teraz się cieszę że doszedł do takiego wniosku i nic nie próbował tam rozkręcać bo faktycznie "problemem" okazał się przypadkiem zmieniony przełącznik pod spodem. 

 

Próbował coś chyba śrubami regulować tyle że pomylił jedynkę z trójką (tam nie ma cyferek tylko kreski) i teraz dwójka jest na jedynce, trójka to dwójka a jak zrzucę na jedynkę to ląduje przy ramie nie sięgając w ogóle blatów więc czeka mnie teraz zabawa z ustawianiem od nowa przerzutek.  

 

Kiedy stamtąd wyszedłem z rowerem nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Jedno wiem na pewno, w życiu już chyba nie oddam roweru do serwisu i wszystko sam będę sobie robił najwyżej sprawdzając w necie czego nie wiem. 

 

 

Napisano

To generalnie niezły serwis. U mnie też zawsze jak coś daje do serwisu to są jaja. Według mnie najlepiej wszystko robić samemu , bo wtedy wiesz , że masz zrobione :)

 

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...