Skocz do zawartości

[Rama] Pomysł, ale czy wytrzyma?


JPK

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Chce zrobić sobie rowerek do ciekania po mieście i raczej nie oszczędzania go (krawężniki, dziury, schody). Chciałem złożyć na starej ramie np. Waganta: https://www.olx.pl/oferta/rama-romet-wagant-ostre-kolo-single-CID767-IDme1Yc.html#

Zastanawiam się tylko na ile taka rama jest wytrzymała. Chciałem aby była w miarę lekka, ale patrząc na jej filigranowość zaczynam sie zastanawiać jaka jest szansa że nie wytrzyma....

Bardzo proszę o podpowiedź.

Dzięki i pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodałbym jeszcze to że stery klasyczne raczej nie lubią takiego traktowania, więc do jazdy po miejskich wybojach lepiej wybrać głowkę 1 1/8 i ahead. 

 

Ja po mieście męczę stalowe retro-MTB i pomimo wieku ma się dobrze, ale rama zdecydowanie nie wygląda i nie jest lekka. Do tego jest problem ze sterami - krawężniki czy schody im nie służą. 

 

No i jeszcze jedna kwestia - jeśli składając rower budowałbyś go w oparciu o jakąś starą, stalową ramę szosową to nie zmieścisz tam raczej nieco szerszych opon. A to naprawdę jeden z lepszych sposobów na oszczędzenie ramy i siebie na dziurach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli niestety potwierdziliscie moje obawy.

-A gdyby do takiej ramy wrzucić oponki 1,75 lub 1,50 i unikać przeszkód jw to.... Chyba powinna na luzie trochę posłużyć?

-Gdyby jednak mieć mocniejszy widelec a reszta bez zmian?

- Czy lepiej poszukać od starego gorąca jakiejś choć wizualnie lekkiej.

 

Stery- tak samo lozyskowane miałem w magnum 500 sprzed x lat i bardzo dużo wytrzymały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze istnieje ryzyko że coś się stanie, bo to wiekowy sprzęt.

 

Z drugiej strony o ile nie pęknie u nasady sterówka widelca (znam takie przypadki) albo nie stanie się coś innego z widelcem to żaden poważniejszy wypadek chyba nie grozi. Jak rama pęknie to trudno. 

 

Opony o których piszesz to w mojej opinii dobry kompromis na miasto. Na 1.75 taranuję krawężniki i jest okej :) 

 

A co do sterów - w mojej opinii rower do jazdy po mieście to sprzęt wykorzystywany 365 dni w roku i robiący codziennie po kilka-kilkanaście kilometrów. A wtedy stery dostają w kość. Niemniej jednak z drugiej strony masz rację - to że trzeba do nich zajrzeć trochę częściej niż w przypadku ahead (gdzie raz do roku robię to bardziej profilaktycznie niż z konieczności) to nie jest jakiś duży problem. A "starego trekkinga" kupisz za grosze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...