Skocz do zawartości

[rower] Budowa 29er na bazie części z 26er - ma to sens?


Mychu

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

po ostatnim sezonie i kilku próbach na pożyczonych 29erach, zamarzyła mi się przesiadka z mojego 26" na własnego 29era :)

Problem w tym, że swojego 26" sam buduję systematycznie wymieniając w nim części na lepsze. Sprzedać go w całości nie bardzo chcę bo mi go po prostu szkoda...

 

I tu pojawia się pytanie, czy jest sens w przebudowie mojego 26" do 29er-a? Innymi słowy, budowa podobnej klasy 29era na bazie części z mojego 26".

 

Oto moja specyfikacja. Na żółto zaznaczyłem to, co wg mnie musiałbym wymienić.

Czy coś jeszcze? Np napęd?

 

22ea1ed3d53af895gen.jpg

 

Resztę mogę spokojnie przełożyć?

Edytowane przez Mychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napęd w bardzo dobrym stanie. Przerzutkę tylną wymieniłem w zeszłym roku bo stara się rozsypała. Jedynie co, to kasetę bym przy okazji wymienił bo już swoje przejeździła.

A co do kosztów, to zdaję sobie sprawę ale z drugiej strony za moją ramę Cube Reaction Team 20", amor i koła też coś kasy odzyskam więc suma sumarum wyjdzie nie tak najgorzej.

 

Jak się mają rozmiary ram 26er vs 29er? Muszę podjechać i przymierzyć, ale skoro 20" Cube jest dla mnie idealna to przy 29er też szukać 20"?

Edytowane przez Mychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem taką operację 2 lata temu.

W zależności jaką wybierzesz ramę musisz liczyć się jeszcze z tym że sztyca nie będzie pasować i przy okazji zacisk sztycy.

Do tego dochodzą jeszcze nowe stery, i suport też raczej przydało by się nowy.

U siebie jeszcze musiałem wymienić zacisk tylnego hamulca gdyż miałem w standardzie PM a rama była IS.

Musisz też pomierzyć długości przewodów hamulcowych gdyż jak miałeś na styk mogą okazać się za krótkie.

Mostek też masz raczej długi, teraz raczej stosuje się krótsze (max to 10 cm a jak jest krótszy to lepsze prowadzenie).

Ja przy przekładaniu napędu przerobiłem napęd na 2x9 (wymieniając zębatki 32T i 44T na 36T).

Jeżeli zamierzasz zmienić kasetę rozważ opcję 11-34 (lub nawet 11-36, ale niestety nie ma fajnych kaset z takim stopniowaniem na aluminiowym pająku-co jest ważne przy bębenku aluminiowym) gdyż przy większym kole może być za twardo 11-32.

Ja ogólnie nie żałuję decyzji. Też posiadałem dużo dobrych części z 26er i składając nowy rower mogłem go dostosować pod siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniak dzięki za info :)

 

Tak, rama 29er która mnie interesuje ma IS a SLX-y są PM. Ale to można adapterem chyba ogarnąć. Ja tam wagowym purystą nie jestem ;)

Przewody hamulcowe mam celowo dłuższe zostawione, właśnie pod przyszłe mody.

 

A jak kosztowo to u Ciebie wyszło?

Mi wychodzi że muszę zainwestować około 2500 zł (po dzisiejszych cenach). Za moją ramę (Cube Reaction), RS Rebę i koła myślę że wezmę koło 1800 więc ok 700 zł musiałbym doinwestować.

 

Pytanie czy ktoś jeszcze kupuje ramy, widelce i koła 26" ?

Edytowane przez Mychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej, wymieniałem ramę na 29", ramę oraz koła kupowałem nowe, amortyzator używany, reszta (stery, sztyca) pasowała. Wymieniane elementy z 26" udało mi się sprzedać ale oczywiście i tak do 29" musiałem dopłacić. Przesiadka to nie było jakieś wielkie "wow" bo w sumie przesiadałem się z 8,2kg 26" na 9,2kg 29" więc lekkość i zwrotność udało mi się zachować. Czy było warto? Nie wiem, gdybym miał to zrobić ponownie zapewne bym to zrobił chociaż realnie odczuwam tylko że łatwiej jest na zjazdach.

 

Koszt wymiany: -1900

nowa rama carbon + stery + suport 1800, nowe koła 1300, używany amor 1000 = 4100,

Stara rama poszła za 600, amortyzator za 1000 (sid wc), koła za 600 = 2200

 

Akurat miałem to szczęście że sprzedałem ramę i koła po znajomych, tak najlepiej idą tanie rzeczy. Amortyzator natomiast sprzedałem przez allegro, topowe rzeczy trudno sprzedać amatorom z "podwórka".

 

Na co trzeba uważać:

Stery, suport, mocowania hamulców, szerokość sztycy, piasty - te elementy muszą pasować do nowej ramy

Długość sztycy, mostka, kierownicy - zmiana ramy zaburzy dotychczasowy komfort i przyzwyczajenie, możliwe że trzeba będzie wprowadzić korekty pozycji i wymienić parę elementów

Napęd - pod górkę jest ciężej, przy 3x9 wszystko ogarniesz, przy 2x/1x trzeba szykowac się na pewne poświęcenia

Koła - lekkie lub sztywne, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Napęd - pod górkę jest ciężej, przy 3x9 wszystko ogarniesz, przy 2x/1x trzeba szykowac się na pewne poświęcenia

Przy obecnie posiadanym 3x9 owszem, wszystko ogarnie, ale i nie wykorzysta zakresu korby. Blat 44z w jeździe terenowej już w 26" jest przesadą to w 29" tym bardziej. Proponował bym budowę przy okazji nowej korby, wykorzystując ramiona obecnej. Bardzo prosta sprawa, wywalamy zębatkę 44 i 32, a wstawiamy 36z. Inna opcja, twardsza to wstawiamy 38AM i młynek 24z, a do tego przednia przerzutkę od 2x10 ogarniającą te nowe blaty.

Kaseta 9rz jest OK, ale można ją podrasować niewielkim kosztem. W 29" na teren mocniej pofałdowany mamy raczej dwie opcje: 11-34 i 12-36. Nie ma 9s 11-36, ale to nie problem i można takową zbudować z tych dwóch (w sumie to powstaną dwie kasety). W 11-34 podmieniamy zębatkę 34 na 36 odpowiednio ją okręcając by spasowała, a z pozostałych koronek po 12-36 budujemy nową 11-34. Prosto, łatwo i tanio.

 

Generalnie jestem za przebudowa, którą tez zrobiłem ok. 1,5 roku temu właśnie na podzespołach 9s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

po ostatnim sezonie i kilku próbach na pożyczonych 29erach, zamarzyła mi się przesiadka z mojego 26" na własnego 29era :)

Problem w tym, że swojego 26" sam buduję systematycznie wymieniając w nim części na lepsze. Sprzedać go w całości nie bardzo chcę bo mi go po prostu szkoda...

 

I tu pojawia się pytanie, czy jest sens w przebudowie mojego 26" do 29er-a? Innymi słowy, budowa podobnej klasy 29era na bazie części z mojego 26".

 

Oto moja specyfikacja. Na żółto zaznaczyłem to, co wg mnie musiałbym wymienić.

Czy coś jeszcze? Np napęd?

 

22ea1ed3d53af895gen.jpg

 

Resztę mogę spokojnie przełożyć?

Ritchey Logic 400mm do 29-era?? to troszkę za krótka będzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady. Fakt, że na 680/720 jeździ się lepiej, ale to z czasem. Mostek wcale nie jest powiedziane, będąc na granicy rozmiaru ramy i wybierając tą mniejszą, mostek 110 może się okazać właśnie OK. Ostatnio trochę patrzałem na ustawienia rowerów zawodowców do XC, tam nikt nie ma mostków krótszych niż 100mm, najczęściej jest 110 właśnie, a niektórzy dają nawet 130. Co więcej, te mostki mają nawet -17*, a któryś miał aż -24*. Owszem, w jakiś ścieżkowcach, DH, FR itp. przydał by się krótszy, ale budując ściganta na maratony/XC nie ma regóły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty chciał byś sztycę zamontować zamiast kierownicy, a co dasz pod siodło? :D

http://e-bmx.pl/opis/9037246/sztyca-ritchey-logic-316mm.html?from=bazarek

 

Rzeczywiście, podupcyło mi się...

Bez przesady. Fakt, że na 680/720 jeździ się lepiej, ale to z czasem. Mostek wcale nie jest powiedziane, będąc na granicy rozmiaru ramy i wybierając tą mniejszą, mostek 110 może się okazać właśnie OK. Ostatnio trochę patrzałem na ustawienia rowerów zawodowców do XC, tam nikt nie ma mostków krótszych niż 100mm, najczęściej jest 110 właśnie, a niektórzy dają nawet 130. Co więcej, te mostki mają nawet -17*, a któryś miał aż -24*. Owszem, w jakiś ścieżkowcach, DH, FR itp. przydał by się krótszy, ale budując ściganta na maratony/XC nie ma regóły. 

 

Zgadza się, ale z reguły mają "za małe" ramy. Celowy zabieg, aby zmniejszyć rozstaw kół w rowerze, co za tym idzie jego zwrotność i nerwowość. A długi i z dużym kątem mostek w celu zachowania odpowiedniego ułożenia miednicy na siodle...

Poza tym Arni220 piszę się PATRZYŁEM nie PATRZAŁEM ;)

Edytowane przez Mwawe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mostkiem i kierownicą to sobie trzeba pokombinować jak już będzie rower jeździł. W moim przypadku 720+110@-7* okazało się ok a testowałem długo mostki 90-120 co 10mm i kierownice 680, 710 i 720. Mam też ochotę przymierzyć mostek -17* może przed rozpoczęciem sezonu wiosennego coś takiego wypróbuję.

Korbę jak pisze Arni220 trzeba doprowadzić do używalności z kołem 29. Przy czym osobiście wolę 36 a nawet 34 zamiast 38.

Zacznij się przyzwyczajać do myśli, że wydasz sporo więcej niż zakładasz chyba, że chcesz podejść totalnie budżetowo. Przyzwoite koła i amor to podstawa. Używana reba 29 w dobrym stanie to 1-1,2k trzeba dać. Koła 700-1,5k - po środku będzie coś przyzwoitego pod względem trwałości ale w okolicach 2kg. Opony+dętki 350zł chyba, że idziesz budżetowo w drutówki wtedy może 180zł. Rama jeszcze i kilka drobnych duperszwanców (linki, pancerze, końcówki, blaty do korby, przerzutka p., zacisk sztycy, suport) pewnie wyjdzie spokojnie w okolicy 900zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wydatki mogą wzrosnąć, bo dojdą niespodziewane koszta właśnie. Tak naprawdę to budujemy nowy rower ale z tą różnicą, że zgodnie z własnymi zachciankami. Część kosztów jest do odzyskania oczywiście za sprzedaż zbędnych podzespołów, ale obecnie rynek wtórny jest zapchany częściami po 26" więc na wiele nie ma co liczyć.

 

Można się zastanowić, czy z kół nie pobrać piast do budowy 29"? Jak piasty dobre, to może się opłacać taki zabieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem po przebudowie 26" na 29er i stwierdzam, że ma to sens pod warunkiem, że wiesz czego oczekujesz od roweru.

Ponadto nie słuchaj tych, co mówią, że mostki >10cm są "be" lub "wąska kiera w 29er nie skręca".

Fakt: weź pod uwagę niespodziewane koszta typu inne gwinty czy inne średnice.

Rzuć okiem na mój garaż. Z Authora 26" zrobiłem 29era i drugi raz zrobiłbym to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze Arni... to nie wiele ma wspólnego z przerabianiem 26 na 29 bo tak naprawdę z 26 nie zostaje żaden kluczowy komponent... Przerzutka, manetki, niekompletny napęd, kilka rurek, hamukce i siodełko - same najkosztowniejsze szpeje ;)

Trzeba raczej patrzeć na to jak na sprzedaż 26 (na części bo tak zdecydowanie efektywniej kosztowo pod warunkiem posiadania topowych kilku gratów) i złożenie 29 od podstaw.

Odnośnie piast - te co masz aktualnie to budżetówki do rowerów miejskich. Jeśli chcesz chociaż ze 100zł odzyskać za posiadane obecnie koła to tylko w całości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

dzięki wszystkim za odpowiedzi. Liczyłem, czytałem, potem znów liczyłem i wyszło mi że lepiej/taniej/efektywniej jest jednak kupić nowego 29era a swojego 26era sprzedać w całości lub na części.

Zdecydowałem się na CUBE LTD PRO 2X 29" 2016 blackline. Udało mi się go znaleźć za 3900 zł czyli w cenie mocno pozasezonowej. Patrząc na specyfikację i opinie o tym rowerze, myślę że warto choć nieco obawiam się przesiadki z 20" Reactiona na 19" LTD. 

 

Mam tylko dylemat czy zostać przy hamulcach Magura MT-2 fabrycznie w nim zamontowanych, czy przerzucić do niego swoje nowe SLX-y

Edytowane przez Mychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...