Skocz do zawartości

[Spodenki]Jakie spodenki kolarskie?


A.K.A

Rekomendowane odpowiedzi

Witam chciałbym zakupić spodenki szosowe.Dość budżetowo ponieważ do 300zł,raczej bez szelek (obawiam się,że będą uwierać) jeżeli się mylę napiszcie ;).Myślałem nad np. shimano na razie mam speca lecz może się to za rok zmienić i nie chcę zostać z ubiorem speca na przykładowo treku.Jazda 7 razy w tygodniu myślę,że pomożecie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobatrz ofertę Martombike, mają fajne wzory i świetna jakość. W ubiegłym roku sporo znajomych zamawiało u nich stroje. Jeśli jesteś kreatywny możesz nawet sam zaprojektować sobie strój na dostępnych szablonach. W każdym razie za 200pln dostajesz sprawdzony polski produkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej cenie spokojnie kupisz coś od Vitesse, ja mam dwie pary z serii Proline i jestem mega zadowolony, super materiał, dobrze przylegają i co najważniejsze bardzo wygodna wkładka która po dwóch latach częstej eksploatacji nie straciła wcale na właściwościach ;) No i polska marka a swoich trzeba wspierać ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W tej cenie spokojnie kupisz coś od Vitesse, ja mam dwie pary z serii Proline i jestem mega zadowolony, super materiał, dobrze przylegają i co najważniejsze bardzo wygodna wkładka która po dwóch latach częstej eksploatacji nie straciła wcale na właściwościach No i polska marka a swoich trzeba wspierać  
 

Potwierdzam , co prawda mam kolarki od Vitessse od zeszłego roku , ale świetnie się noszą. Na wiosnę kupuję jeszcze jedne kolarki . 

Jeżeli chodzi o szelki to nigdy nie bawiłem się w kolarki bez szelek i nie żałuję. Szelki nic nie uwierają jeżeli dobierzesz  odpowiedni rozmiar. Niestety z Vitesse będziesz musiał poczekać do wiosny bo mają jakąś przerwę , jednak warto poczekać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo vitesse: używałem spodenek z serii Ultimate (z "obszytą" wkładką). Materiał jest świetny, podobnie wkładka niestety po roku czasu zaczęły u mnie puszczać szwy wokół wkładki, dodatkowo  czarne z początku spodenki zaczęły mocno tracić kolor na udach gdzie stał się siwe - ale możliwe że to ja nieodpowiednio o nie dbałem.

 

Co do szelek - sporo "zależy", gdy są dobre to najczęściej ich nie czuć. Część znajomych narzekała na spodenki w których szelki były zbyt wąskie, podobnie kobiety mogą narzekać na to w jaki sposób poprowadzone są szelki ponieważ standardowe modele opierają się na piersiach, niektórzy producenci oferują jednak specjalne wzory w których stosuje się jedną szelką biegnącą między piersiami. Poza tym na dłuższe wypady szelki są nieporęczne gdy potrzeba skorzystać z toalety.

 

Osobiście mam wiele par spodenek różnych producentów, w tym 2 pary spodenek bez szelek firmy BCM Nowatex i naprawdę nie miałem problemu tego typu żeby mi się przemieszczały podczas jazdy ale tutaj trzeba umieć dobrze dobrać rozmiar bo oprócz szerokości uda trzeba dobrze wybrać obwód w pasie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
zaczęły u mnie puszczać szwy wokół wkładki

Obszyte złą nicią.

Taki problem reklamowałem w Nowatexie. Po ponownym wszyciu do końca życia spodenek nie było problemu.

 

Poza tym na dłuższe wypady szelki są nieporęczne gdy potrzeba skorzystać z toalety.

To jest podstawowy mankament szelek.

 

 

bez szelek firmy BCM Nowatex i naprawdę nie miałem problemu tego typu żeby mi się przemieszczały podczas jazdy

Sądzę, że to również kwestia budowy pacjenta. Jak nie masz wcięcia w talii to będą się zsuwały. Ja mam budowę prostego kołka i zawsze był problem z takimi spodenkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o swoje vitesse nie dbam w żaden szczególny sposób i kolor jest bez zmian. Co do szelek i potrzeb fizjologicznych  to tez zależy od kroju i rozmiaru bo ten właśnie wysłużony egzemplarz o którym piszę, ma wycięcie na tyle nisko że przy swej rozciągliwości pozwala przy odrobinie wprawy na załatwienie potrzeby (oczywiście mowa o nr 1 ;) ). Mam tez oczywiście modele w których to nie możliwe w ogóle no ale szelki nie wykluczają tej opcji a nie wyobrażam sobie jazdy poświęcając nawet odrobinę swojej uwagi podciąganiu spodenek :P Swoją droga miałem kiedyś taka sytuację że jadąc właśnie w spodenkach bez szelek ze spora prędkością wykonałem energiczny ruch podciągania zsuwającej się tylnej części spodenek i wytrąciłem ręką z kieszonki koszulki telefon. Ruch ten był na tyle energiczny ze telefon wyleciał nad moim ramieniem i przejechał z 50 metrów po asfalcie. O dziwo telefon to przeżył ale ja już nigdy nie założyłem na rower spodenek bez szelek. Telefon telefonem ale brak szelek jest po prostu mało komfortowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Za trzy stówy za letnie spodenki szosowe to kupisz teraz lepsze niż budżetowe. Teraz jest dobry czas na to. Ja kupiłem w ubiegłym sezonie http://sporto.com.pl/p/95/6949/rogelli-andrano-spodenki-rowerowe-meskie-meskie-spodenki-krotkie-odziez-kolarstwo.html lepsze spodnie Rogelli, wtedy za trzy i pół stówy i mogę szczerze polecić. Piszesz o spodniach bez szelek. Miałem w życiu takie jedne. Były jednocześnie ostatnimi. Wprawdzie są zwolennicy takich, ale większość, w tym i ja, jeździ z szelkami. Gacie bez szelek zawsze zjeżdżają, Co kilka kilometrów, poprawiasz gacie wciągając je na tyłek. Odradzam, ale każdy ma swój tyłek. Ważna rzecz to wkładka, jej trwałość i staranność wykonania całości. Mam kilka rzeczy Rogelli. Mają lepsze i gorsze rzeczy. Ostatnio się poprawili. Ten model ma wkładkę bardzo wygodną, przejechała pode mną jakieś 7000 km, była prana wiele razy, a wygląda jakby była, no nie mogę powiedzieć, że kupiona wczoraj, ale jakieś dwa miesiące temu. Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...