Skocz do zawartości

[Nowy 29er] Zmiana z Drakar Big 29 do 3500 zł


Kwicon

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

na wstępie chciałbym się przywitać z wszystkimi użytkownikami, jako, że jest to mój pierwszy post na forum. Witajcie!

 

Kieruję się do Was, ekspertów, z prośbą o pomoc w wyborze nowego roweru. Dotychczas korzystałem z Merida Drakar Big 29D (ma już 3 lata i jest mocno wyekploatowany). Zdaję sobie sprawę, że rower jest niskich lotów, ale sprawował się stosunkowo dobrze bacząc na moje potrzeby. Specjalnie użyłem słowa "sprawował", bo na ten moment nie spełnia on moich oczekiwań. Nawiasem mówiąc: rower się sypie i nie nadaje się na jeżdżenie w górach. Nie mam zamiaru atakować nie wiadomo jakich szczytów, ani też urządzać ekstremalnych zjazdów, ale ten rower nie nadaje się na jakiekolwiek wzniesienia. Jeden mój wypad w góry zakończył się upadkiem, którego powodem była nadmierna prędkość przez wzgląd na słabe hamulce, a powiedziałbym nawet, że ze względu na ich kompletny brak (nawet jak są nowe to zapewne nie nadają się na nic innego tylko ścieżkę rowerową lub wyjazd do sklepu po chleb  :laugh: ). Krótko mówiąc: jadąc po stromej szosie, nie dałem rady wyhamować na zakręcie i tragedia gotowa. Na szczęście skończyło się na obtarciach (oraz uszkodzeniach zegarka, no ale, "jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz') - moja wina. 

 

W związku z powyższym chciałbym kupić rower, który zapewni mi nieco większe bezpieczeństwo w takich warunkach i zwiększy komfort jazdy. Poszukuję roweru typu 29er w cenie myślę do 3500 zł. Napisałbym, że do 4000 zł, ale mój budżet musi uwzględniać jeszcze platformy SPD i buty do nich. Nie jestem kolarzem i nigdy nie będę, rower ma służyć do jazdy rekreacyjnej, jeśli w sezonie zrobię 2500 km to będę mocno zaskoczony, a przy tym szczęśliwy. Dużo biegam, więc rower jest formą wypoczynku i podrasowania formy. Jeśli chodzi o góry to też szaleć nie mam zamiaru - proste single tracki, trochę szos w okolicach Gór Stołowych. Dodam też, że mój wzrost to 182 cm i waga 95 kg. Ze względu na możliwość zakupu ratalnego, zależy mi na nowym rowerze. Najchętniej kupiłbym model posezonowy, nie mam co do tego przeciwwskazań.

 

Mam nadzieję, że mój opis wystarczy by coś doradzić. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc. :thanks:

 

Pozdrawiam,

Wojtek

 

 

Edytowane przez Kwicon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ,ten sam.

Mam podobny wzrost ,tyle tylko 5kg mniej,rozmiar M jest dla mnie idealny,ale na mostku 90mm,fabryczny 60mm był zbyt krótki,znowu rama Lka była zbyt duża.

Jedyne co trzeba zrobić to wymiana rapid bobów na coś sensownego.

Co do Fuji jest na przyzwoitym osprzęcie,warto się zastanowić,Fuji miło wspominam z perspektywy starej szosy  :icon_wink:

Edytowane przez Quell
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej Meridzie masz hamulce v-brake czy tarczowe? Pytam bo wiekszosc rowerow z przedzialu cenowego ktory podales ma wlasnie slabe budzetowe hample mimo ze sa to tarczowki. Jesli masz tarczowki to lepiej bedzie kupic dobry hamulec osobno niz kupowac nowy rower z rekreacyjnymi slabymi tarczowkami jak m396 lub avid db1. Wiekszosc rowerow ktore podano tu jako oferty ma geometrie bardziej sportowa/wyscigowa  niz wygodna/rekreacyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Mam hamulce tarczowe, które są beznadziejne. Warto dodać, że tu nie chodzi tylko o hamulce. Po jakimś czasie w tylnym kole pękła szprycha, co poskutkowało złamaniem przerzutki i zerwaniem łańcucha. Musiałem wymienić całą obręcz, piastę, przerzutkę tylną, przy okazji chyba też tylna zębatka została zmieniona. Do tego amortyzator, który już mocno straszy, ponieważ ma bicie przód/tył. Jak mam zaciśnięty przedni hamulec to amortyzator rusza się wzdłuż osi poziomej roweru. Nie jestem zbyt chętny do renowacji tego rowru, bo wydaje mi się, że gra niewarta świeczki przy takim zestawie. Na dobrą sprawę mógłbym zostawić tylko ramę (a zapewne przy tej cenie roweru nie jest to coś cudownego) i tył który został wymieniony. Reszta do wywalenia. Stwierdziłem, że zainwestuję w nowy rower, a ten zostawię na jeżdżenie po mieście w pobliżu, jakbym chciał zostawić go gdzieś przypiętego (A Wrocław jest bardzo przyjaznym miejscem dla samotnych rowerów - szybko zyskują nowych właścicieli). Sprawa jest otwarta, ale na razie brakuje mi argumentów na to by zdecydować się na remont obecnego roweru.

 

Pozdrowienia,

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...