Skocz do zawartości

[Rower] Czy opłaca się rozbudowywać Rockrider 520?


freedom9

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie co chcesz z nim robić.

 

Ja zaczynałem od Hexagona X6 ( coś na bardzo podobnym poziomie co 520), aktualnie po 3 latach z tamtego roweru została mi rama, obręcze i szprychy, nic więcej.

 

Jednak ten proces trwał 3 lata, mam osprzęt Alivio/ Deore, amor XCR, lekkie rurki itd. Nic więcej w niego już nie inwestuje ponieważ nie ma to już w tym momencie sensu. Przeskok na wyższy poziom to już duży wydatek finansowy i tak naprawdę dotyczy każdego z elementów.

 

Jeżeli są elementy które czujesz że potrzebujesz wymienić bo będzie Ci wygodniej ( kierownica, siodełko, mostek) lub poprawią jazdę ( opony, przerzutki) to wymieniaj. Jednak według mnie nie ma sensu np pakować tam amora za 2k czy jakiejś wysokiej grupy osprzętu. Nie ma też sensu wydawać na raz 2k na wymianę poszczególnych elementów bo to się nie kalkuluje, zwłaszcza jak nie wiesz czego oczekujesz od roweru.

 

Postaraj się zbudować rower na w miarę równym poziomie, według mnie nie ma nic głupszego niż pakowanie wypasionego amora lub super lekkich kół do roweru na osprzęcie Acera czy czymś podobnym.

 

No i na koniec musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jesteś walnięty jak spora część ludzi tutaj ( w tym ja) i cieknie Ci ślina na widok nowego osprzętu czy kolorowych śrubek, czy potrzebujesz roweru żeby sobie gdzieś tam pojechać, bo to sporo zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za skom25 za dłuższą wypowiedź. Rower kupiłem około miesiąca temu, rower sprawuje się świetnie, natomiast czuję, że niektóre rzeczy można by w nim wymienić, np. opony, hamulce na hydrauliczne, amortyzator i może przerzutki. Wiadomo, że do roweru za 1.5k nie będę wrzucał osprzętu za niewiadomo ile. Nie chcę kupować po prostu kolejnego roweru za pół roku, a kupując ten nie wiedziałem, że tak się w to wkręcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy że łyknąłeś bakcyla.

 

Absolutne minimum jeżeli chodzi o amor to XCR w wersji z tłumikiem i regulacją tłumienia.

 

Hamulce, niech inni mówią co chcą, mam najniższy model Shimano na zmienionych klockach i nigdy, ale to nigdy nie wrócę i nie polecę nikomu mechanicznych, mimo że dobrze wyregulowane być może hamują lepiej. Kultura pracy jest dużo wyższa i jak raz ich użyjesz to nie będziesz chciał mechanicznych.

 

Opony, Race King 2.0 lub 2.2, chyba najszybsza opona w tej cenie. Ewentualnie jest jeszcze sporo opon o podobnym bieżniku, Kenda ma sporo lekkich tanich opon, ale nie wiem jak się sprawują.

 

Pamiętaj o zasadzie że to manetka steruje przerzutką, czyli dobra manetka + dobra przerzutka, inaczej to nie ma sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

395 dopóki nie ciekną na metalikach są ok, ja jeździłem 2 lata i 0 problemu, w tym w zimie.
Za to w obu M615 tłoki nie chcą mi pracować równo, niby pierdoła ale jednak... kumpel ma identycznie.

 

Co do opon na miasto/ścieżki leśne poza RaceKing sprawdzą się Vittoria Mezcal czy Maxxis Wormdrive -semislick, ale naprawdę spoko się toczy po mieście, a do jazdy po typowym lesie jest w 100% wystarczający.

 

Ale widelec... dopiero powietrzny ma sens tak naprawdę, a to już srednio opłacalna wymiana w takim rowerze. Używane byś musiał szukać, ale też nie licz na zdrowy za 300zł, do tego musisz się znać żeby bubla nie kupić i jakaś tam zdolności mieć żeby mu serwis zrobić lub od razu zapłacić komuś kto ten serwis zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz coś zmieniać to:

 

Opony do wymiany,tak jak kolega wyżej pisał wybór jest ogromny a to co jest w oryginale to tragedia,komplet markowych opon to jakieś 100-150 zł

 

Przednia przerzutka MICROSHIFT MS22 tak samo do wymiany.

 

Oddał bym to też do zewnętrznego serwisu żeby porządnie wyregulowali,poprawili koła ... bo to co Decathlon z nimi robi to jest tragedia,nie wspominając że potrafią wydać człowiekowi rower z centrą na przednim kole,bo koła są zaplatane mechanicznie ... i nikomu nie chce się tego poprawiać no bo po co niech się klient martwi.

 

Potem pojawia się pytanie gdzie chcesz nim jeździć,jeżeli po mieście,szutrówkach,lasach nie ma wielkiego sensu w to inwestować ,ciesz się rowerem dbaj o niego i nabijaj kilometry.

 

Wymiana czegokolwiek innego to już spore koszty:

Amortyzator = 800 zł i więcej

Koła = minimum jak dla mnie te 600 zł

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się sprawuje amortyzatory xct 80mm w RR 520 na leśnych ścieżkach itp terenie ?

Oraz te mechaniczne hamulce?

Zastanawiam się nad RR ale właśnie te kwestie mnie najbardziej zzlastanawiaja.

Mama nadzieje ze autor tematu nie będzie miał mi za złe ze tutaj zadaje pytanie; -)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest amortyzator, to katapulta. Przekonasz się o tym najeżdżając na większą nierówność. Amortyzator zamiast stłumić dziurę podbije koło.

 

Trochę tak jakbyś w samochodzie miał sprężynę bez amortyzatora, niby dziurę wybierze ale nie ma elementu który ustabilizuje ruch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To nie jest amortyzator, to katapulta. Przekonasz się o tym najeżdżając na większą nierówność. Amortyzator zamiast stłumić dziurę podbije koło.

A z punktu widzenia osoby lubiącej jeździć po lasach to sztywny widelec a nie amortyzator ... tak się zachowuje bynajmniej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się sprawuje amortyzatory xct 80mm w RR 520 na leśnych ścieżkach itp terenie ?

 

"amortyzator" xct to pomyłka jest, zwykłe kowadło. wiem bo smigałem na tym 2 lata. miałem wymienić na xcr air jaki jest najtańszy ale Piotr doradził mi Raidona i jestem mega zadowolony :) http://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory-suntour/raidon/29-cali_amortyzator-suntour-raidon-xc-rl-r-29-cali-bialy-2016/199. z xct byłem na 2 maratonach dookoła Miedwia, jest tam spory odcinek na płytach jumbo, cisnełem tam na zablokowanym amortyzatorze bo nic nie tłumił a tylko łapy bolały :) wczoraj byłem już z raidonem, normalnie niema porównania z xct. to była jazda bajka przez te płyty, a będzie pewnie jeszcze lepsza bo amorek zamontowałem w piątek i tuż przed wyścigiem go napompowałem chyba trochę za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A jeśli RR 520 wychodzi z amorem 80mm, czy po wymianie na np 100mm XCR , będzie jakaś odczuwalna różnica ?
Widzę że jest wersja (niedostępna) z XCR 100mm i hydrauliką na stronie Dechatlonu.
Czy zakup RR jest sensowny pod koniec sezonu ? Cena jest stała a inne marki przeceniają właśnie swoje modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory-suntour/epixon-xc/26-cali_amortyzator-epixon-xc-rl-r-26-os-9mm-czarny-polysk-2016/676

 

lub 

 

http://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory-suntour/raidon/26-cali_amortyzator-suntour-raidon-xc-lo-r-26-air-czarny-2016/775

 

I możesz spokojnie skok zwiększyć o 20mm, a czy warto w obecny rower kasę pakować.. przede wszystkim tylko i wyłącznie jak nim zamierzasz dobre kilka lat jeździć, bo sprzedając go za rok nie odzyskasz nawet polowy tego co w neigo włożysz wymieniając np widelec czy hamulce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jeżeli zacznę w niego wkładać pieniądze to będę na nim jeździł, ale zostanie tylko rama. Generalnie rower kupowałem po taniości bo nie wiedziałem czy będę na nim jeździł. Gdybym teraz miał kupować rower to kupił bym taki za 5-8k. No i mam dylemat, czy sprzedać tego i kupić nowy, czy włożyć trochę dobrych części do tego. Rama mi odpowiada i problem leży tylko w tym czy nie będzie mnie kiedyś ograniczała. Docelowo chciałbym startować tym rowerem w zawodach. Ale też dojeżdżam nim normalnie po mieście do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś kupił chociażby model 560 to byłoby to bardziej opłacalne. W przypadku 520 powtórzę, że się nie opłaca. Amor za 800 zł to 3/4 ceny tego roweru. Jeśli chcesz żeby została tylko rama to władujesz w niego dużo kasy. A potem stwierdzisz że rama ci jednak nie pasuje i będziesz chciał zmienić. Zmiana samej ramy jest wkurzająca, sam przez to przechodzę, chociażby przez same średnice rurek. Szukanie amora tylko pod prostą rurę jest jeszcze bardziej wkurzające, z miejsca odpada 99% rock shox-ów i manitou. Sprzedaj tego i kup coś lepszego, zwłaszcza że piszesz że kupowałbyś coś za 5-8k. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rama mi odpowiada i problem leży tylko w tym czy nie będzie mnie kiedyś ograniczała. Docelowo chciałbym startować tym rowerem w zawodach. Ale też dojeżdżam nim normalnie po mieście do pracy.

 

Ta rama ogranicza jedynie masą, bo jest po prostu ciężka. Nie założysz do niej amora 140mm, podobnie jak nie założysz do innej, która była projektowana pod 100mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...