Garlock Napisano 1 Sierpnia 2016 Napisano 1 Sierpnia 2016 Tak jak podawałem wyżej. Musisz zdecydować, czy chcesz zastosować średnio mocny np. taki do osadzania łożysk, czy mocny jak do osadzania kół zębatych na wałkach. Z tych pierwszych to np. Loctite 641 http://www.loctite.pl/wyszukaj-produkt-6523.htm?nodeid=8802627649537 lub polski produkt Chester Molecular http://chester.com.pl/produkty/kleje-anaerobowe/ np C 12 do C80 http://chester.com.pl/files/tds_c12.pdf jak chcesz najmocniejsze to Loctite 648 http://allegro.pl/klej-loctite-648-5ml-promocja-i6370362065.html lub Chestera np D12 do D80 http://chester.com.pl/files/tds_d12.pdf Tu masz film na którym pokazano, co można takim klejem osadzić więc jak widać suport dla niego to mały pikuś. Szukaj małych opakowań po 5 ml, bo i tak starczy Ci na długo (tego się daje po parę kropli) Sprawdź w necie, gdzie masz najbliższego dystrybutora Loctita lub Chestera i zadzwoń do niego, on Ci dobierze najlepszy produkt. A w ostateczności zostaje np. allegro. P.S. Miej na uwadze, że za cenę buteleczki tych specyfików kupisz na złomie czy pchlim targu używaną ramę, a czasem i cały rower (bywa nieraz że przyzwoitej firmy).
Gość Napisano 1 Sierpnia 2016 Napisano 1 Sierpnia 2016 10ml L 638 to srednio okolo 5 dych..., za tyle mozna wyrwac ze 3 ramy na zlomie, kupic gotowca na OLX.... Podstawa to brak zdjec przedmitu o ktorym mowa, cos co bylo oklepane i funkcjonowalo rok nie ma nic wspolnego z centrycznym otworem, nie widze swoimi oczami wyobrazni, ze "palcowka" zakladajac, ze ma do niej dostep, zrzezbi taki otwor, aby uzyskac dokladnosc poniezej 0.1mm. To co pisal Hetman, nawet przy 638 i faktycznie malej predkosci obrotowej nie mamy pewnosci, ze wytrzyma, po prostu obciazenia tak sie bujaja na rozne strony, ze moze to nie wypalic. Dla mnie to troche druciarstwo i jedynie satysfakcja, ze dalo sie cos udlubac....
Garlock Napisano 1 Sierpnia 2016 Napisano 1 Sierpnia 2016 Dla mnie to troche druciarstwo Wklejanie gwintowanej miski na rozwalony otwór oczywiście pachnie druciarstwem, ale o ile gwint w mufie jest jeszcze w takim stanie, że miskę da się wkręcić i dokręcić, to ma to szansę powodzenia. Chce się bawić i prosi o info, to padałem. Z ekonomicznego punktu widzenia, jest to delikatnie mówiąc wątpliwe (chyba, że to naprawdę jakaś wyjątkowa rama). Piłowanie gwintu i wklejanie w niego miski wbijanej już nie pachnie druciarstwem. To jest druciarstwo pierwszej klasy i fotki z takiej działalności powinny się znaleźć w wiadomym wątku .
mar.721 Napisano 3 Sierpnia 2016 Autor Napisano 3 Sierpnia 2016 Dziękuję wszystkim za rady i cierpliwe tłumaczenia (najbardziej Garlockowi) Jak znajdę trochę wolnego czasu, to zabiorę się za rower i wtedy na pewno z nich skorzystam. 20-30 zł za klej to jeszcze nie tak dużo, a po kupnie ramy (zakładając, że udałoby się ją dostać taniej) pojawiłyby się pewnie problemy z dopasowaniem obecnego osprzętu. A więc koszt mógłby mocno wzróść, nie wspominając o robociźnie. Poza tym kupując ramę za grosze też do końca nie wiadomo, co się kupuje.Odkształcenia średnicy mufy raczej na pewno są większe niż 0,1 mm. Gwintu praktycznie nie ma po tej jednej stronie. Trudno mi zamieścić zdjęcia, bo musiałbym rozbierać cały suport. Te wbijane miski jeszcze przemyślę.Druciarstwo czy nie druciarstwo - dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia. Ważne, żeby działało. Wiele rzeczy naprawiałem w rowerze podobnym druciarstwem. Nie zawsze działało potem w sposób trwały, ale bardzo często rozwiązania były wystarczająco skuteczne. Jeśli w tym przypadku też efekt będzie dobry (a będzie, bo jak jedna metoda nie zadziała, to jest jeszcze 10 innych "druciarskich" sposobów) i znajdę ten "wiadomy wątek", to może zamieszczę tam sprawozdanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.