Skocz do zawartości

[Suport] Zerwany gwint w mufie - zastąpienie misek wkręcanych wbijanymi?


mar.721

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tak jak podawałem wyżej. Musisz zdecydować, czy chcesz zastosować średnio mocny np. taki do osadzania łożysk, czy mocny jak do osadzania kół zębatych na wałkach.

Z tych pierwszych to np. Loctite 641

http://www.loctite.pl/wyszukaj-produkt-6523.htm?nodeid=8802627649537

lub polski produkt Chester Molecular

http://chester.com.pl/produkty/kleje-anaerobowe/

np C 12 do C80

http://chester.com.pl/files/tds_c12.pdf

jak chcesz najmocniejsze to Loctite 648

http://allegro.pl/klej-loctite-648-5ml-promocja-i6370362065.html

lub Chestera np D12 do D80

http://chester.com.pl/files/tds_d12.pdf

Tu masz film na którym pokazano, co można takim klejem osadzić

więc jak widać suport dla niego to mały pikuś.

Szukaj małych opakowań po 5 ml, bo i tak starczy Ci na długo (tego się daje po parę kropli)

Sprawdź w necie, gdzie masz najbliższego dystrybutora Loctita lub Chestera i zadzwoń do niego, on Ci dobierze najlepszy produkt. A w ostateczności zostaje np. allegro.

P.S. Miej na uwadze, że za cenę buteleczki tych specyfików kupisz na złomie czy pchlim targu używaną ramę, a czasem i cały rower (bywa nieraz że przyzwoitej firmy).

Napisano

10ml L 638 to srednio okolo 5 dych..., za tyle mozna wyrwac ze 3 ramy na zlomie, kupic gotowca na OLX....

Podstawa to brak zdjec przedmitu o ktorym mowa, cos co bylo oklepane i funkcjonowalo rok nie ma nic wspolnego z centrycznym otworem, nie widze swoimi oczami wyobrazni, ze "palcowka" zakladajac, ze ma do niej dostep, zrzezbi taki otwor, aby uzyskac dokladnosc poniezej 0.1mm. To co pisal Hetman, nawet przy 638 i faktycznie malej predkosci obrotowej nie mamy pewnosci, ze wytrzyma, po prostu obciazenia tak sie bujaja na rozne strony, ze moze to nie wypalic.

Dla mnie to troche druciarstwo i jedynie satysfakcja, ze dalo sie cos udlubac....

Napisano
Dla mnie to troche druciarstwo

Wklejanie gwintowanej miski na rozwalony otwór oczywiście pachnie druciarstwem, ale o ile gwint w mufie jest jeszcze w takim stanie, że miskę da się wkręcić i dokręcić, to ma to szansę powodzenia. Chce się bawić i prosi o info, to padałem. Z ekonomicznego punktu widzenia, jest to delikatnie mówiąc wątpliwe (chyba, że to naprawdę jakaś wyjątkowa rama). Piłowanie gwintu i wklejanie w niego miski wbijanej już nie pachnie druciarstwem. To jest druciarstwo pierwszej klasy i fotki z takiej działalności powinny się znaleźć w wiadomym wątku :yes: .

Napisano

Dziękuję wszystkim za rady i cierpliwe tłumaczenia (najbardziej Garlockowi) :) Jak znajdę trochę wolnego czasu, to zabiorę się za rower i wtedy na pewno z nich skorzystam. 20-30 zł za klej to jeszcze nie tak dużo, a po kupnie ramy (zakładając, że udałoby się ją dostać taniej) pojawiłyby się pewnie problemy z dopasowaniem obecnego osprzętu. A więc koszt mógłby mocno wzróść, nie wspominając o robociźnie. Poza tym kupując ramę za grosze też do końca nie wiadomo, co się kupuje.

Odkształcenia średnicy mufy raczej na pewno są większe niż 0,1 mm. Gwintu praktycznie nie ma po tej jednej stronie. Trudno mi zamieścić zdjęcia, bo musiałbym rozbierać cały suport. Te wbijane miski jeszcze przemyślę.

Druciarstwo czy nie druciarstwo - dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia. Ważne, żeby działało. Wiele rzeczy naprawiałem w rowerze podobnym druciarstwem. Nie zawsze działało potem w sposób trwały, ale bardzo często rozwiązania były wystarczająco skuteczne. Jeśli w tym przypadku też efekt będzie dobry (a będzie, bo jak jedna metoda nie zadziała, to jest jeszcze 10 innych "druciarskich" sposobów) i znajdę ten "wiadomy wątek", to może zamieszczę tam sprawozdanie ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...