Skocz do zawartości

mar.721

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

211 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika mar.721

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Obecna bez problemu obsługuje zębatkę 32, więc 2 zęby więcej chyba też powinna dać radę?
  2. Chyba jednak pozostanę przy 7-rzędowym SunRace MFM3007DV. Ale dzięki za wszystkie sugestie. Mam w domu używane przerzutki i manetki z innych rowerów (niektóre, z tego co pamiętam, obsługiwały 7-rzędowe wolnobiegi), więc w razie problemów będę kombinował z nimi. Jest jeszcze jedna ważna dla mnie kwestia: czy większa liczba zębów w największej zębatce (o 2 zęby) wymaga zwiększenia długości łańcucha?
  3. Ten wolnobieg 13-34T też widziałem. Ma on, niestety, tę samą wadę, co Shimano MegaRange MF-TZ500 - 10-zębowy skok między największymi zębatkami. Z dwojga złego wolę chyba wolnobieg 14-34 z maksymalnym skokiem 6 zębów. Może się mylę (nie mam doświadczenia z wolnobiegami o tak dużym skoku 10 zębów), ale jazda pod górę na takim wolnobiegu wydaje mi się mało komfortowa - to tak, jakby wypadało jedno przełożenie w środku. O przejściu na kasetę na razie nie myślę - rower jest stary i nie opłaca mi się zbyt w niego inwestować.
  4. Ze względu na duży stopień zużycia muszę wymienić w rowerze wolnobieg (i przy okazji też łańcuch). Obecny wolnobieg jest 6-rzędowy (14-17-20-24-28-32), a korba 3-rzędowa (48-38-28). Najchętniej kupiłbym taki sam wolnobieg, który mi bardzo pasuje (duży skok w liczbie zębów, co sprawia, że - pomimo niezbyt dużej liczby przełożeń - można i pokonać strome podjazdy, i rozwinąć dość duże prędkości z górki), ale widzę np. na Allegro, że takich wolnobiegów już nie da się kupić. Najbardziej sensowna alternatywa, jaką udało mi się znaleźć, to 7-rzędowy SunRace MFM3007DV (14-16-18-21-24-28-34). Są jeszcze 7-rzędowy Shimano MegaRange MF-TZ500 (14-16-18-20-22-24-34) i 6-rzędowy Shimano MegaRange TZ30-6 (14-16-18-21-24-34), ale w nich wydaje mi się niezbyt dobrym rozwiązaniem duży skok (aż o 10) w liczbie zębów pomiędzy dwiema największymi zębatkami (czyli byłaby bardzo duża różnica w najlżejszych przełożeniach). Miałbym jednak kilka pytań: 1. Znacie jeszcze jakieś sensowne (i tanie) alternatywy do wyboru? W moim obecnym wolnobiegu bardzo podoba mi się też równomierny skok w liczbie zębów. Przyznam, że przydałoby się jeszcze z jedno twardsze przełożenie (czyli najmniejsza zębatka z 13 lub 12 zębami, a za to większy skok w liczbie zębów między zębatkami), gdyż chcąc jechać szybciej z górki, trochę brakuje przełożeń. Od razu napiszę, że wymiana korby nie wchodzi w grę - chciałbym naprawić rower jak najmniejszym kosztem, a korba jest jeszcze w dobrym stanie. 2. Czy obecna przerzutka obsłuży ten wolnobieg? Jest to jakaś starsza wersja Shimano SIS (jaki konkretnie model, to nie wiem) z manetką SL-MY20. Wydaje mi się, że powinna dać radę naciągnąć linkę na 7 biegów, ale jest też kwestia, czy nie będzie stanowiła problemu największa zębatka mająca 2 zęby więcej? 3. Do wolnobiegu muszę też dokupić łańcuch. Obecny ma 112 ogniw, czy nowy powinien być dłuższy (i o ile dłuższy)?
  5. Więc z czego wynika, że na Kendzie z dużymi klockami jeździło mi się bardzo dobrze, a na oponie Innova (grube klocki po bokach i drobny bieżnik w kratkę na środku) bardzo ciężko (do tego stopnia, że miejscami musiałem wrzucić łańcuch o jedną zębatkę wyżej). Obie były napompowane tak samo mocno. Tak duża jest różnica jakościowa pomiędzy tymi oponami? I jeszcze jedna rzecz. Dawniej miałem rower z kołami 28 cali i na oponach 28 x 1 5/8 x 1 1/4 Jeździło się nieporównywalnie lżej niż na obecnych szerokich kapciach. Wielkość koła pewnie też ma znaczenie, ale myślę, że szerokość opon również nie jest tu bez znaczenia.
  6. Teraz mam na tyle oponę Innova. Wcześniej była Kenda. Na przodzie jest Hung-A. Mam jeszcze Vee Rubber, ale z małą dziurą na czole (ok. 0,5 cm średnicy) i nie wiem, czy da się ją reanimować. Z Kendą też mam dobre doświadczenia. A jakie jeszcze inne marki w przedziale cenowym ok. 30 zł byście polecali? Wagi opon mogę sobie sam porównać, ale na rodzajach gumy się nie znam.
  7. Dziękuję za rady. Na pewno je przemyślę i może zweryfikuję plany zakupowe. Miałem oponę z dużymi klockami (1.95), teraz założyłem na tył z drobnym bieżnikiem w środku i dużymi klockami po bokach (2.0), bo tamta już się zużyła, i czułem się, jakbym cały czas jechał na kapciu. Muszę skombinować coś innego, bo na tym nie da się jeździć. Zawsze kupuję tanie opony. Nie stać mnie na kupowanie drogich, gdy np. jedna dziura wystarczy, żeby opona nie nadawała się do użytku. Zdaję sobie sprawę, że wąska opona to gorsza przyczepność, niższy komfort, mniejsze bezpieczeństwo itd. Jednak jestem gotów na te kompromisy, żeby zmniejszyć opory toczenia i jazda była lżejsza. I tak jeżdżę ostrożnie. Jeśli ktoś jeszcze chciałby podzielić się swoim doświadczeniem, to będę bardzo wdzięczny.
  8. Obecnie jeżdżę na oponach 26 x 2.1 (z przodu) i 26 x 1.95 (z tyłu), ale chciałbym trochę zmniejszyć opory toczenia i myślę o zakupie opon 26 x 1.75 albo nawet 26 x 1.5. Jeżdżę po asfalcie też, ale nieco więcej po terenie, z tym że nie są to jakieś wyczyny MTB po kamieniach czy lesie, ale głównie drogi gruntowe i wyraźne ścieżki w górach i na terenach pagórkowatych. Chciałbym poznać opinie osób, które mają doświadczenie w jeździe zarówno na szerokich, jak i węższych oponach. Czy różnica w jeździe będzie na tyle odczuwalna, że warto zainwestować w takie opony? Nie będą za wąskie na takie podłoże? Które będą lepsze: 1.75 czy 1.5? Przy okazji: Jaki wybrać bieżnik, żeby opory były mniejsze - duże klocki czy drobny bieżnik? Pompuję opony na twardo i jestem dość lekki, więc wydaje mi się, że w przypadku dużych klocków powierzchnia styku z podłożem będzie mniejsza, więc i opory mniejsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...