Skocz do zawartości

~[2000zl] Fitness? Sztywny widelec?


hvdy

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Panowie, po długiej i ciężkiej lekturze jakiego crossa wybrać, wychodzi na to, że cross wcale nie jest dla mnie. Z lektury wynika, że w cenie 2000zł i mojej wadze 60kg amortyzator jest a) po prostu jakościowy tragiczny, B) bezużyteczny na przeznaczenie miasto/ścieżki leśne. W tej cenie nie dostanę powietrznego, więc chyba nie ma sensu ot tak zwiększać masy i wypadałoby po prostu wybrać rower ze sztywnym widelcem? :D Mam mętlik w głowie, bo ostatnie tygodnie szukałem crossa i już miałem kupować caledona/vipera, a po kolejnym wieczorze w temacie wychodzi na to, że najlepszy będzie fitness. Może się ktoś wypowiedzieć czy dobrze rozumuję i zaproponować najlepsze opcje w kwocie? Maksymalnie 2200, ale wolałbym zmieścić sie w 2000 i za resztę dokupić akcesoria :-)

Napisano

Zalezy jakiego fitnessa chcesz kupic. Fitness w tych pieniadzach podejrzewam ze bedzie full alu, pewnie na dosc chudych oponkach. bedzie duza trzesionka na kierownicy, no chyba ze będziesz jeździł nim glownie po rónym asfalcie. Z mojego doswiadczenia wynika, ze fitness jest to sprzet dośc delikatny jak na miasto, przynajmniej moj, który nie liczac kierownicy i Hamulców jest rowerem szosowy, Przy mojej wadze często mialem problem z krzywymi kolami. Pewnie dobrym rozwiazaniem byby fitness na karbonowym widelcu, ale to juz zdecydowanie nie ten zakres cenowy.S

 

Są też crossy na sztywnym widelcu. tam na pewno da sie wsadzic grube opony, zapomnotwać jakis błotnik w razie potrzeby. WIeksza opona na pewno pomoże jakoś przeżyc aluminwego sztućca z przodu.

 

Napisano

rowery typu fitness nie są za bardzo uniwersalne, zwykle (przynajmniej te droższe modele) to normalne szosówki tylko że z prostą kierownicą. Tak więc przynajmniej ja bym się takim rowerem na leśną ścieżkę nie wybierał. Raczej tylko dość równy asfalt. A węglowy widelec też jakiś specjalnie bardziej komfortowy nie jest chyba. Ale z drugiej strony na szosie te rowerki są bardzo fajne i komfortowe. A do sztywnego widelca można się przyzwyczaić (przynajmniej ja się szybko przyzwyczaiłem...). Ostatnio wyciągnąłem z piwnicy mojego MTB z amorem o skoku 130mm i przejechałem chyba z 15km zanim zauważyłem że ma zablokowany widelec :D  w podobnym budżecie można wyhaczyć coś w Decathlonie albo poszukać coś na allegro np są dostępne za 1800 całkiem fajne rowery Carraro na dość przeciętnym osprzęcie ale za to o fajnej sportowej geometrii i wyglądzie albo polować na jakąś używkę ale to zajmie pewnie sporo czasu...

Napisano

Dzięki za odpowiedzi- Problem u mnie jest w tym, że nie znam się i samemu wyhaczyc coś będzie ciężko :P O uzywce myślałem, ale znowu- poznać samemu czy nie zajechana itp. Pewnie skończę na crossowym, bo jak piszecie fitnessy do lasu niezbyt, a tam wstawię grubszą oponę i coś tam chyba pojeżdżę po żwirówce i ścieżkach leśnych a zarazem po mieście ? :-)

Napisano

A węglowy widelec też jakiś specjalnie bardziej komfortowy nie jest chyba. A...

Jest o to bardzo. To bylo moje najwieksze zdziwienie rowerowe ostatnich lat. Nawet nie ma porownania do alu czy stali. Tylko problem jest jeden z nimi. Kosztuja ...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...