[2000-2500]MTB miasto/teren

[desf]

Cześć wszystkim.

 

Szukam roweru. Po dłuższym namyśle i szukaniu uznałem że kupię sobie zwykłe MTB, na czymś takim jeżdżę od dawna i się sprawdza, więc nie będę cudował z innymi rodzajami. Jako środka transportu roweru nie używam, tylko rekreacyjnie.

 

Budżet ustaliłem na poziomie 2,5kpln.

 

Po zapoznaniu się z tym co jest dostępne w sklepach (zależy mi na tym żeby rower był dostępny od ręki w moim rozmiarze, ramy gdzieś około 17-18", najlepiej w Warszawie, żeby nie cudować z odbieraniem i składaniem) wyszło mi że najlepsze komponenty w moim budżecie znajdę w w rowerach z Decathlonu. 

 

Przymierzałem się do takiego: https://www.decathlon.pl/rockrider-560-275-id_8336092.html

I w sumie leży mi całkiem nieźle.

 

Ale potem znalazłem na stronie decathlonu znalazłem też coś takiego: https://www.decathlon.pl/rower-mtb-26-rockrider-560-id_8293151.html

I zacząłem się zastanawiać.

 

Nie mogę się do niego co prawda przymierzyć, bo nie ma go w sklepach stacjonarnych, ale to nieduży problem, bo jeżeli po zamówieniu mi nie będzie pasował to go po prostu zwrócę, decathlon raczej nie robi z tym problemów.

Niższa o 300pln cena to zawsze plus

Komponenty też wydaje mi się że trochę lepsze.

Tylko te koła mnie zastanawiają. Widziałem trochę komentarzy i sporo ludzi woli większe. Nigdy na takim rowerze dłużej nie jeździłem, po paru rundkach po gładkim sklepie ciężko to ocenić. Naprawdę są takie fajne? Warto wziąć model 27,5" czy lepiej tańszy i chyba z lepszymi komponentami 26"? Czy może jeszcze coś innego co przeoczyłem? Z góry dzięki za pomoc.

[KrissDeValnor]

Jeżeli nie przeszkadza Ci odesłany przez niektórych do lamusa mały rozmiar koła, to bierz 26 ".

Jak słusznie zauważyłeś model na mniejszych kołach jest lepiej wyposażony - przede wszystkim posiada powietrzny amortyzator, który będziesz mógł łatwo ustawić pod swoją masę pompując odpowiednie ciśnienie.

Poza tym rower jest lżejszy.

Przewagą większych kół są mniejsze opory toczenia - jak już się rozpędzisz, to łatwiej jechać z wyższą średnią prędkością, a także nieco mniej nerwowa reakcja na nierówności terenu.

Z kolei małe koła szybciej się rozpędza i rower na nich jest bardziej zwrotny.

Plusem zakupu w Decu są na pewno warunki gwarancji.

Ewentualnie możesz się zastanowić nad : http://sklep.k2rowery.pl/rower-unibike-flite-275-2015-p-1700.html

Możesz się przymierzyć do modelu 2016 w : http://www.activbike.pl/  na Meander 22, a jakby Ci się spodobał, to wtedy zamawiasz tańszy w/w model 2015.

Unibike jest nowocześniejszą konstrukcją, ponieważ posiada taperowaną główkę ramy - dzięki temu będzie można łatwiej dopasować odpowiedni amortyzator w przyszłości, gdybyś złapał bakcyla i zaczął ulepszać i tak całkiem przyzwoity sprzęt.

Rejestrując rower w ciągu 30 dni od zakupu można dostać 5 lat gwarancji na ramę.

[desf]

 

 

Jeżeli nie przeszkadza Ci odesłany przez niektórych do lamusa mały rozmiar koła, to bierz 26 ".

 

Przeszkadzać nie przeszkadza, całe życie na takich jeździłem i było dobrze, zastanawiam się tylko czy po przesiadce na 27,5" nagle niebo nie stanie się bardziej niebieskie, trawa bardziej zielona a moje życie odmieni się na lepsze, bo czytając internety można czasami dojść do takich wniosków

 

Ulepszania w przyszłości za bardzo nie planuję, więc chyba odpuszczę tego unibike, zwłaszcza że jest drogi. 2,5k to i tak więcej niż początkowo zakładałem, startowałem od 1800-2000, ale jak to zawsze jest przy jakichkolwiek zakupach szybko limit musiałem podnieść, bo poniżej 2k to sama bida.

[Rulez]

Ja bym radził zauważyć, że model Rockrider z kołami 27,5" ma inną ramę, lepiej zaprojektowaną do jazdy w terenie, nawet bym się nie zastanawiał nad modelem z kołami 26".

Podsumowując - lepsza rama i większe koła sprawią, że różnica w terenie będzie odczuwalna, rama jest dłuższa co sprawi, że przednie koło nie będzie się tak łatwo odrywało na podjazdach, kąt główki jest łagodniejszy, co pozwoli łatwiej utrzymać rower w ryzach na trudniejszych, bardziej stromych  zjazdach,   czego by tam o trawie i niebie nie pisać ...