zabiel17 Napisano 25 Marca 2010 Napisano 25 Marca 2010 cześć, ma ktoś może jakiś dobry adres do strony z mapką, na której mniej więcej są pokazane szlaki rowerowe w okolicy wałbrzycha? interesuje mnie przede wszystkim niebieski szlak z wałbrzycha do andrzejówki.
rockrider Napisano 31 Marca 2010 Napisano 31 Marca 2010 Witam Ma ktoś ochotę jechać z nami do Bielawy na objazd trasy wyścigu w sobotę? Pozdro!
Ukasz Napisano 3 Kwietnia 2010 Napisano 3 Kwietnia 2010 o co za pogoda.. jedzie ktoś dziś gdzieś... ja ruszę w kierunku Sowy... w zeszłym tyg. zaliczyłem Ślężę i Chełmiec nie pisałem, że się wybieram bo mam skręconą kostkę i nie wiedziałem czy dojadę za 30min ruszam... pozdro
arek_wro Napisano 3 Kwietnia 2010 Napisano 3 Kwietnia 2010 Szkoda, że nie zobaczyłem wcześniej. Pogoda dzisiaj rewelacyjna, więc zrobiłem małą rundkę koło złotego lasu. Fajnie, bo błoto już w normalnych ilościach, więc po raz pierwszy w tym roku wróciłem bez błota na twarzy Ale na Sowę bym się wybrał. Może w przyszłym tygodniu, jak pogoda dopisze?
Ukasz Napisano 3 Kwietnia 2010 Napisano 3 Kwietnia 2010 Błoto w normalnych ilościach hehe Po 14tym km zaliczyłem dzwona na podjeździe w lesie, żebra oberwały, Ale pojechałem dalej, przejechałem przełęcz Walimską i dalej śnieg po kostki, błota jeszcze więcej,częśc trasy to przejazd po bagnach, no i tu ból żeber złamał mnie przed samym podjazdem na Sowę ;(, postanowiłem nie przeginać i wróciłem, mijałem kilklu "Górali" potem na asfalcie Chwilwo się nie ruszam, leżę i kwiczę , jak nie przejdzie, to śmigam do chirurga ale i tak było warto ... Wjazd na Sowę od walimskiej, w pełni przejezdny bedzie może za dwa tygodnie, teraz to męka (no chyba, że ktoś to lubi, jak ja)
Wojtekmtb Napisano 3 Kwietnia 2010 Napisano 3 Kwietnia 2010 Ukasz mijałem ciebie dzisiaj w Burkatowie. Nie wiem czy mnie poznałeś hehe.
arek_wro Napisano 4 Kwietnia 2010 Napisano 4 Kwietnia 2010 Ukasz, to widzę że forma dopisuje, skoro na podjeździe tak ciśniesz, że po wywrotce sobie żebra łamiesz
Ukasz Napisano 4 Kwietnia 2010 Napisano 4 Kwietnia 2010 poznałem cię ... a żebra nie łamie z nadmiaru kondycji, a z jej braku ... tak się wypompowałem że już się nie wyczepiłem z SPDków na czas nie jest źle, trzy żebra stłuczone, pad doktor stwierdził, że jedno wygląda na pęknięte bo się ponakładały na fotce, ale i tak do 3ch złamanych nie podejmują żadnych działań, pozostawiają same sobie ... unikam kaszlenia, głębokich wdechów itd... już jest ok. we wtorek rowerek mussss, z tym że asfalt ... zobaczymy. tu na końcu kilka fotek z wczoraj, Sowa niedoszła
arek_wro Napisano 5 Kwietnia 2010 Napisano 5 Kwietnia 2010 Ukasz, a jak Ślęża? Ubiły się trochę te kamyki na podjeździe od przełęczy Tąpadła, czy dalej się w nich grzęźnie?
Ukasz Napisano 5 Kwietnia 2010 Napisano 5 Kwietnia 2010 Ślężę zrobiłem na asfaltowych oponkach, niemal slikach. Już się ujeździły te kamyki... Nie lubię tego pagórka osobiście, jedyny warty uwagi szlak to ten zaczynający sie za wiatrakiem w Gogołowie..
Ukasz Napisano 7 Kwietnia 2010 Napisano 7 Kwietnia 2010 z innej beczki na szybko co myslicie o tym: ROWER nie wiem co to za rama, ale osprzet ;)za ta cenę ..
arek_wro Napisano 7 Kwietnia 2010 Napisano 7 Kwietnia 2010 Za te pieniądze można kupić rower na aluminiowej ramie, który będzie ważył o kilogram mniej. W ostatnim MR jest artykuł "Góral do 3000 zł". Chociaż osprzęt niezły, to rama zupełnie mnie nie przekonuje. A co, przymierzasz się do zmiany sprzętu?
Ukasz Napisano 7 Kwietnia 2010 Napisano 7 Kwietnia 2010 nie kolega szuka ... ale i tak padło na jakiś Decathlon... ze względu na raty. A te meridy gianty itd to ceny kosmos, Giant za 2600 ma amor XCM itd ... hehe sprawa zamknięta pozdro...
Ukasz Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 dziś 9:20 start Trybunaslka 10 - sklep komputerowy
rockrider Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Hej Ze względu iż jutrzejszy wyścig został odwołany pomyślałem, aby pojechać na Sowę. Czy są jacyś chętni?
rockrider Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Mam rozumieć że byś jechał, tak? Ja zaraz złożę napęd do kupy i sprawdzę czy działa, bo bo dzisiejszym starcie myślałem że pójdzie do wymiany Tak się wrąbał między kasetę a szprychy, że na trasie tato siłą nie mógł tego wyrwać i ostatni metry musiałem biec i przez to straciłem 4 pozycje
Ukasz Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 pogoda na rower zawsze dobra my dziś kilka(naście) km w opadach gradu i to połowa na łąkach pod przełęczą Walimską ...setki igieł wbijających się w twarz zawsze to jakieś urozmaicenie tej samej trasy, powodzenia jutro
Wojtekmtb Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Nie wiem zobaczę jeszcze. Bardziej po lasach bym pojeździł. Na Sowę może innym razem jak więcej ludzi będzie.
rockrider Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Wróciłem właśnie z garażu - łańcuch jest poskręcany, pokrzywiony także z jazdy mtb się wypisuję Jedynie co mogę to pośmigać na szosie
rockrider Napisano 22 Kwietnia 2010 Napisano 22 Kwietnia 2010 Hej! Planujecie coś na 3 maja? Może wybierzemy się na Sowę i jej okolice. Będę po dzień wcześniejszym wyścigu to rozjazd mi się przyda Co Wy na to?
rockrider Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 Hej! Planujecie coś na 3 maja? Może wybierzemy się na Sowę i jej okolice. Będę po dzień wcześniejszym wyścigu to rozjazd mi się przyda Co Wy na to? Dalej nie ma chętnych?
Wolfram Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 Dalej nie ma chętnych? Ja bym się przejechał chętnie:) ale uprzedzam gonić Cię nie będę (może zabiorę też kuzyna) A którą stroną chcesz wjechać?
rockrider Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 Myślę, że standardowo od Lutomi lasem i od przełęczy na szczyt Będę po dzień wcześniejszym wyścigu przez co tempo będzie spokojne - wypad potraktuje jako rozjazd
Ukasz Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 My planowaliśmy (planujemy) w ok 5 typa Sowę zaliczyć, ogólnie śmigamy co sobota o 9tej rano. Piszę planowaliśmy bo mam na oku wyjazd w okolice MRU na ten weekend total free, warunek jeden - muszę upchać rower do środka auta + 5 osób ... jutro sprawdzę, jak nie wejdzie pozostaje Sowa . Jak mi wyjazd wyjdzie to zapewne moi koledzy zaniechają jechania na Sowę sami, to u nich tradycja - lenistwo organizacyjne. O której ruszacie i skąd przekażę namiar ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.