woojj Napisano 18 Marca 2016 Napisano 18 Marca 2016 Tak...jeszcze napisz że bagażnik był z aluminium a Ty go prostowałeś.Jak byś mógł napisać gdzie pracujesz lub gdzie jest Twój sklep lub serwis gdzie takie doświadczenia zdobyłeś żebyśmy mogli omijać go szerokim łukiem a co w tym złego że coś co się skrzywiło można wyprostować. W ten sam sposób naprawia się ramy, czemu nie lekko pogięty bagażnik, pręt z siodła.... Oczywiście wszystko w rozsądnym zakresie. Doświadczony serwis sobie poradzi z takimi naprawami. Pewne rzeczy można inne nie. Zawsze klient decyduje czy chce naprawiać lub wymieniać po konsultacji z doświadczonym mechanikiem. Jeśli elementy są cienkościenne (kierownice, sztyce, mostki ) i wpływają na bezpieczeństwo naprawy są obarczone ryzykiem, ale naprawa przygiętego bagażnika to normalka.
fala77 Napisano 18 Marca 2016 Napisano 18 Marca 2016 Sam sobie odpowiedziałeś w swoim wpisie.Wszystko w rozsądnym zakresie i klient decyduje Co do bagażnika.Nie kończyłem politechniki ale zawsze mnie uczono że jak wygnę pręt aluminiowy taki z którego są robione chciażby bagażniki rowerowe w jednym kierunku to już nie wygnę go z powrotem w przeciwnym.Tzn. mogę spróbować ale aluminium wewnątrz pręta traci połączenia i pęka nawet jak tego nie widać gołym okiem.Poprostu traci swoje właściwości. P.S.Cały czas próbuje sobie wyobrazić lekko przygięty bagażnik który blokuje koło.
tobo Napisano 18 Marca 2016 Napisano 18 Marca 2016 Ja nie testuję wyobraźni, wyginanie bagaznikow i błotnikow to powszechny sposób ich dopasowywania do roweru, czy cgcesz czy nie bo kompatybilność w tym względzie to rzecz zludna. I nie pamiętam by przez okres 6 lat wrócił choć jeden rower z reklamacją. Jeśli napisałeś w ogłoszeniu że rama była pęknięta,malowana itd.to ja nie widzę problemu w sprzedaży oraz kupnie ale jeśli zataiłeś ten fakt to niezbyt miłe.Wychodzisz z założenia że każdy kupujący się zna.Tak a samochodami po dachowaniu i z przeszczepionymi silnikami jeżdżą blacharzo-lakiernicy i mechanicy samochodowi.Autor tematu napisał wyżej.Koła miały być jak nowe.Nie napisałem nigdzie że każdy kontrahent się zna, napisałem że wielu z nich kupowalo masę rzeczy rowerowych, co pozwala przypuszczać że pojęcie mają. Korekty o których piszę to kwestie kosmetyczne, rzeczy zniszczonych, uszkodzonych czy zużytych nie sprzedaje.Żeby ocenić stan wizualny nie trzeba się znać.
Nastar Napisano 18 Marca 2016 Autor Napisano 18 Marca 2016 Stan bdb to jednoznaczne określenie i co tu ustalać? Mogą być jakieś ślady użytkowania ale nie wielkie ( w moim odczuciu jakiego wspólnego mianownika by nie było to wgniotka w tej feldze dyskfalifikuje je do określenia bdb......... Prawdę mówiąc gdybym wiedział/widział tę wadę wcześniej to bym tych kół nie kupił. Nie kwestionuję faktu, że mogą jeszcze posłużyć długo i szczęśliwie ale ja bym ich nie kupił i już. Sprzedający nie był od razu skory do ustępstw ale po dłuższej rozmowie telefonicznej dał się przekonać, że "prawie nowe" nie oznacza "posiadające dziurkę w obręczy + lekko podkrzywione 2 szprychy".
fala77 Napisano 18 Marca 2016 Napisano 18 Marca 2016 Sprzedawałem pęknieta ramę, pospawana i pomalowana proszkowo - wyglądała jak nowa - w takim przypadku tak czy inaczej jednak w aukcji info o tym umieściłem - "poprawki" są dla mnie oczywiście tylko w pewnych granicach. Napiszę tak.Jestem bardzo krótko na forum znam swoje miejsce i nie lubię polemizować z osobami które mają ogromne doświadczenie z rowerami bo ja takiego nie mam.Dlatego staram się łagodzić temat ale nazywanie przez Ciebie pękniętej a potem pospawanej i pomalowanej ramy kosmetyką to jakoś do mnie nie przemawia Tak jak napisałem.Wszystko można sprzedać i tą Twoją pękniętą ramę i te koła których dotyczy ten temat i połamane,pogięte później pomalowane bagażniki tylko z małym zastrzeżeniem że kupujący powinien o tym wiedzieć a nie wciskać kit że wszystko jest jak nowe.Tak przynajmniej napisał autor tematu.W rozmowie ze sprzedającym użyto słowa "koła są jak nowe". Cytując sprzedającego: koła jak nowe ! Tak dokładnie określił ich stan. Być może technicznie faktycznie tak jest. Ale przekonywał mnie, ze nie widział tej zadry na obręczy. To niemożliwe. To nie była tylko drobna usterka lakieru a brzydka i głęboka zadra w samym aluminium. Ponadto - jak się wczoraj dokładniej przyjrzałem szprychom to zauważyłem, że 2 z nich w okolicy uszkodzenia są delikatnie pokrzywione lub były prostowane (płaskie szprychy Mavica). To zaczyna wyglądać jak jakiś pręt/gruby drut wkręcony w szprychy i kaleczący obręcz. Jazda np. po płytach "jumbo" lub placu budowy może się tak skończyć. Ale to moja teoria. Sprzedający wyraził jedynie swoje zdziwienie...
robertos102 Napisano 18 Marca 2016 Napisano 18 Marca 2016 Podsumowując, najważniejsze że autor tematu mógł zwrócić koła i nauczony doświadczeniem, może skupić się na poszukiwaniu kolejnych
Nastar Napisano 18 Marca 2016 Autor Napisano 18 Marca 2016 W rozmowie ze sprzedającym użyto słowa "koła są jak nowe". Nie tylko w rozmowie: http://allegro.pl/show_item.php?item=6018415663 :-)
tobo Napisano 18 Marca 2016 Napisano 18 Marca 2016 Napiszę tak.Jestem bardzo krótko na forum znam swoje miejsce i nie lubię polemizować z osobami które mają ogromne doświadczenie z rowerami bo ja takiego nie mam.Dlatego staram się łagodzić temat ale nazywanie przez Ciebie pękniętej a potem pospawanej i pomalowanej ramy kosmetyką to jakoś do mnie nie przemawia Tak jak napisałem.Wszystko można sprzedać i tą Twoją pękniętą ramę i te koła których dotyczy ten temat i połamane,pogięte później pomalowane bagażniki tylko z małym zastrzeżeniem że kupujący powinien o tym wiedzieć a nie wciskać kit że wszystko jest jak nowe.Tak przynajmniej napisał autor tematu.W rozmowie ze sprzedającym użyto słowa "koła są jak nowe". Napiszę tak. Jestem długo na forum i nie znam mojego miejsca, lubię polemizować z osobami które mogą nie mieć doświadczenia ale potrafią czytać ze zrozumieniem - bardzo podstawowa umiejętność. Gdzie napisałem że pęknięta i pomalowana rama jest kosmetyką? Czy napisałem może w którymkolwiek miejscu że pęknięcie ramy uznałem za kosmetykę? Przeczytałeś i zrozumiałeś to co napisałem? Parę postów wyżej wspomniałem że wyczytujesz rzeczy które nie zostały napisane i interpretujesz sobie moje słowa tak jak Ci to pasuje. Co do bagażnika.Nie kończyłem politechniki ale zawsze mnie uczono że jak wygnę pręt aluminiowy taki z którego są robione chciażby bagażniki rowerowe w jednym kierunku to już nie wygnę go z powrotem w przeciwnym.Tzn. mogę spróbować ale aluminium wewnątrz pręta traci połączenia i pęka nawet jak tego nie widać gołym okiem.Poprostu traci swoje właściwości. Warto pewne rzeczy sprawdzić, przetestować kilkadziesiąt albo kilkaset razy, poczekać na rezultaty w praktyce a później wyciągać wnioski czy coś pęka i traci swoje właściwości, czy nadaje się do użytkowania i jakie obciążenia w realnych warunkach znosi. Teoria mówi że hak wykonany z aluminium powinien się łamać przy uderzeniu przerzutki o ziemię, dlatego stosuje się haki wymienne. Teoria mówi że hak niezłamany ale wygięty powinien zostać wymieniony na nowy. Praktyka pokazuje że w wielu przypadkach haki można prostować jeśli zgięcie nie jest bardzo mocne. Hak nie traci swoich właściwości i może być z powodzeniem używany. To w jakim zakresie hak można przywracać do stanu używalności wychodzi przy iluś tam próbach które robi się na takowych hakach.
fala77 Napisano 18 Marca 2016 Napisano 18 Marca 2016 Każdy czyta tak jak umie Możesz sobie testować i sprawdzać tyle razy ile chcesz ale na swoim.Ja nic takiego nie napisałem że nie można.Co też nie znaczy że jest to bez wpływu na daną rzecz.Ewentualnie przy sprzedaży zamieścić w opisie że dana rzecz była milion razy gięta w tę i we w tę ale działa.Jedyna rzecz jak mnie interesuje w tym temacie i takie jest moje sedno by takich rzeczy nie zatajać.By kupujący miał świadomość tego co kupuje.
tobo Napisano 18 Marca 2016 Napisano 18 Marca 2016 Gorzej jak nie umie i wyciąga wnioski niemajace nic wspólnego z tym co zostało napisane. Mozesz nadal teortyzowac że ma na cos wpływ, w praktyce żaden. Nie testuję bo nie musze, na nikim, korzystam na co dzień z doświadczeń tych którzy sprawdzili pewne rzeczy przez np kilkanaście lat.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.