Skocz do zawartości

[kurtka/bluza] Nie obcisła, temperatury ok 10 st.


okiloki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Potrzebuję pomocy w wyborze drugiej wartwy odzieży na górę.

Wymagania: 

- luźniejszy krój

- jako-taka ochrona przed wiatrem

- bardzo dobra oddychalność

- ochorna przed deszczem niekoniecznie

- fajnie by było gdyby miała jakieś elementy odblaskowe

- budżet do ok. 300zł, ale za tańsze się nie obrażę

 

Jako, że nie mam sylwetki sportowca, nie chciałbym, żeby była mocno dopasowana do ciała. Jako pierwszą warstwę chcę używać t-shirta Fox Tech (latem przekonałem się, że świetnie oddychają i odprowadzają wilgoć), na dół mam spodnie Endura Hummvee.

 

Próbowałem jeździć w bawełnianej bluzie (wieje), oraz w wiatrówce 4F (przy oddychalności 10k i tak byłem mokry)

Mój wzrost: 182, waga ok.83kg

 

Byłbym wdzięczny za wszelkie porady oraz proponowane modele.

 

Napisano

 

 

wiatrówce 4F (przy oddychalności 10k i tak byłem mokry)

 

"I tak"? 10k to oddychalność nie nadająca się a rower. "I tak" miałoby sens przy 30k. :)

 

Co do bluzy, większość wymagań spełnia np. bluza Endura MT500. Oprócz ceny. :)

Jeżdżę w takiej i z bielizną Crafta w okolicach 5-10C jest OK.

Napisano

Jeśli stosujesz 3 warstwowy sposób ubierania się na rower, to 2 warstwa ma trzymać ciepło i przepuszczać pot. Przed wiatrem chroni warstwa 3 czyli wiatrówka /ewentualnie przed deszczem kurtka typu hardshell/.2 warstwa powinna przylegać do ciała ale nie musi obciskać. Ja jako 2 warstwę stosuję polar /100 lub 200/ który nie ma dodatków typu elastan. Elastan powoduje, że polar staje się bardziej sprężysty i lepiej układa się do ciała ale nieco ogranicza oddychalność. Zwykły polar nie chłonie wilgoci jak bawełna tylko przepuszcza ją na zewnątrz. Bawełna w ogóle nie nadaje się jako materiał na bieliznę, bluzy i kurtki rowerowe / bawełna wchłania wilgoć i b. wolno schnie więc działa jak zimny kompres/. Proponuję kupić najzwyklejszy polar. Do tego zaoszczędzisz kasę.

Napisano

Poczytałem jeszcze trochę od czasu napisania posta i zacząłem się zastanawiać na zwykłym softshellem ze sklepu turystycznego (bez membrany, cena ok. 130zł za outhorna/regattę/4f). Dzisiaj jak byłem na rozeznaniu, to pani powiedziała mi, że w sprzedaży mają też takie odblaskowe taśmy (sprzedawane na metry), z których można zrobić sobie szarfę/opaskę i podobno schodzą jak ciepłe bułki. 

Moim zdaniem Endura każe sobie słono płacić za dopisek "rowerowy", chociaż spodnie Hummvee (długie), wyszły im bardzo dobrze.

 

Chciałem się ograniczyć do 2 warstw, ewentualnie jako 3 jakaś cienka kurtałka w razie deszczu zwinięta w torbie. Ten softshell ma szansę dobrze funkcjonować?

Napisano
Ten softshell ma szansę dobrze funkcjonować?

Jeździłem w 3 softshellach no może w dwóch bo jeden Lidlowy, oraz  IcePeak i StormBerg.  Moim zdaniem Softshell to porażka. W środku wszystko płynie.

Poniżej 10 stopni  śmigałem w  3 warstwach:1. Thermo  z długim ->2. koszulce lub bluzie z dlugim lub krótkim  z lub bez ocieplanie w zależności od temp otoczenia->3. Softshell (pamiętam tez mroźne dni gdy wrzucałem 2 softshelle)

Zimno w tym  nie jest' ale mokro jest bankowo, co zaczyna przeszkadzać jesli trzeba się gdzieś po coś zatrzymać na dłużej.

 

Na moje w 2 warstwach w tym jedna to SoftShell bez membramy, nie dasz rady objeździć całej zimy :P Zamokniesz od środka i ew zamarzniesz w chłodniejsze dni. Takie coś będzie działać w temp od 10 do 5 stopni na plus. Chyba ze ta warstwa inna niz softshel bedzie mogła się zmieniać od bielizny do bluz z 3 czerwonymi gwiazdkami i oznaczeniem Warm High ;-)

 

Tak czy siak ja sie wlasnie z softshelli wycofuje....

Napisano

Tak gwoli ścisłości:

- w Lidlu ja do tej pory nigdy nie sprzedawali softshelli, nawet jeśli tak miały napisane na metce

- ta bluza z Decathlonu to taki zwykły cienki polarek, więc jakim cudem miała by nie przepuszczać wiatru i chronić przed wilgocią..? Chyba chodzi o zupełnie inny wyrób.

Napisano

Tak od środka coś w rodzaju mikropolaru. Napisałem słabo przepuszcza wiatr, a jej zewnętrzna warstwa ochroniła mnie kilka razy wracając podczas mżawki (niewielkie opady nie spowodowały tego, że bluzę można było wyżymać jak ścierkę), co w ogóle nie oznacza że jest dobra na rower, chyba że ktoś lubi uczucie pływających pleców. Jak ktoś będzie jeździł w niej po bułki do sklepu to jak najbardziej :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...