Skocz do zawartości

[Upgrade] mojego pierwszego 29er'a


przemko85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Chciałem was prosić o radę jeśli chodzi o ulepszenie swojego pierwszego roweru xc.

Obecnie jeżdżę na budżetowym Rock Machine o specyfikacji: http://www.kupsikola.cz/rock-machine-manhattan-90-29-2015-detail-10755

 

Chciałem poradzić się was co można byłoby zmienić w pierwszej kolejności. Myślałem o zmianie amortyzatora na ojejowo-powietrzny, np. Suntour Raidon.

 

Na tą chwilę są tylko założone pedały SPD.

 

Moje plany związane z rowerem to startu starty w jakiś edycjach wyścigów XC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się na poważnie wkręcisz w te zawody, to pewnie taniej będzie kupić nowy rower.

Zresztą skoro myślisz o takim użytkowaniu i zapewne jeździsz i trenujesz pod tym kątem (a może się mylę?) to powinieneś IMHO mieć już jakieś własne doświadczenia co Cię denerwuje, co przeszkadza, itp. Tymczasem pytanie jest typowo w stylu „świerzbi mnie portfel, powiedzcie co zmienić!!!”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Przeniosłem z zamkniętego tematu:

Wymiana amortyzatora to dobra droga.Jak zdecydujesz się na grubą oś to jednocześnie koło. Napęd - jeździć do zajechania czy decydować się na zmianę np. na 10rz.

16kg to kawał kloca - amortyzator i koła trochę odchudzą rower.

Jak sam piszesz sprzęt budżetowy więc po kolei w zasadzie wszystko ale od razu czy w miarę zużycia.

Pytanie ile chcesz zainwestować,  w jakim przedziale czasowym i czy warto. Bo jak ma zostać rama to czy skórka warta wyprawki. Może warto zastanowić się nad wymianą roweru.

1.Amortyzator+koło. Może epicon zamiast raidona.

2.Opony

3.Koło tył

4.Napęd po zajechaniu lub jeżeli portfel ciąży razem z kołem.

Koła + amortyzator i lekko licząc 2000,-zł, opony 200,-, napęd 600,-. Liczone na okrągło wychodzi do wydania 2-3tys. Warto?

Ścigacza z tego nie zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Wymieniasz to co ci nie pasuje albo co pada.

 

Jak ci nie pasuje amor to wymień - po przejściu ze sprężyny na powietrzniaka zauważyłem spory skok kulturowy ;)

Amor o wiele przyjemniej pracuje, lepiej się jeździ praktycznie w każdych warunkach.

IMO tu zauważysz największą różnicę w stosunku do starego sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki możliwości dostosowania TWARDOŚCI sprężyny do Twojej masy ciała uzyskasz lepiej działający widelec, a pewnie zyskasz przy tym 600 g na masie (XCT zdaje się waży jakieś 2600 g). Problemem jest to, że w tym rowerze jest antyrozwojowy napęd 3x8. A może i dobrze, to znaczy, że do momentu zużycia przerzutki/kasety nie będziesz sobie zaprzątał głowy zmianą tego. Dalej - zmiana suportu na jakiś oparty na zewnętrznych łożyskach przyniesie parę gramów, chociaż wątpliwe, czy coś ponadto. Koła oczywiście zmienić można zawsze, natomiast ja bym się na Twoim miejscu przyjrzał oponom - wydaje mi się, że produkty firmy Deli są wyjątkowo ciężkie. Celem byłyby opony ważące nie więcej jak na przykład 600 g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj zostały zapoczątkowane modyfikacje mojego seryjnego niner'a :D

 

Na pierwszy ogień poszły nowe opony. Wybór padł na Maxxis Ikon 29x2.20 65 TPI. Masa 655 g. Daje to oszczędność po 325 g. na oponie względem seryjnie założonych opon Deli.

 

Już po przejechaniu kilku kilometrów daje się odczuć zdecydowanie mniejsze opory toczenia. Teraz to rowerek płynie ;P

post-178958-0-81929400-1446053002_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...