Skocz do zawartości

[Klocki] Od tarczówki - spostrzeżenie.


jo_jacek

Rekomendowane odpowiedzi

Mam klocki żywiczne (oryginalnie montowane) w tarczówce Xt - model 2 tloczkowy. Dzis je wyjalem z ciekawosci jak to tam wszystko wyglada i wogole. Po wyjeciu zauwazylem ze na powierzchni hamującej są jakby niewielkie ubytki klocka. Nie wiem jak to opisac po prostu nie jest gładki klocek tylko gdzieniegdzie brakuje go tak punktowo.

Klocki maja ok. 2500km zrobione. Grube sa jeszce na oko na jakies 2mm.

I zauwazylem tez ze sa tez po klocku rozsiane opiłki metalu wyglada na to ze sa fabrycznie tam umieszczone ale nie wiedzialem ze w żywicznych sa tez jakies takie opiłki (chyba metalu - w kazdym razie odbijało światło :033:)

 

Tak więc:

1) Czy te ubytki kwalifikuja klocki do wymiany ?

2) To sa opiłki metalu ?

3) czy to prawda ze jak powierzchnia klocka ma grubośc 1.5mm to juz trzebaby je zaczac powoli wymieniać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Klocki sprawiaja, że piszczy, ale tylko jak jest mokro. W sensie jak sie zmoczą klocki. Ale najlepiej temu zapobiegac wciskajac i trzymając co jakis czas lekko klamke bo jak zaczna piszczec to juz spada siła hamowania. Dlatego jestem pewien ze to klocki zywiczne.

 

W przypadku jazdy po suchym nie zanotowalem piszczenia.

 

Taka odmiane - masz na mysli rozdaj z czego sa wykonane ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocki sprawiaja, że piszczy, ale tylko jak jest mokro. W sensie jak sie zmoczą klocki. Ale najlepiej temu zapobiegac wciskajac i trzymając co jakis czas lekko klamke bo jak zaczna piszczec to juz spada siła hamowania. Dlatego jestem pewien ze to klocki zywiczne.

 

W przypadku jazdy po suchym nie zanotowalem piszczenia.

 

Taka odmiane - masz na mysli rozdaj z czego sa wykonane ?

Tak mam na mysli z czego sa wykonane, ja mam chyba jakies metalowe,

chcialbym kupic i porownac, ktore lepsze.

Moje na razie nie piszcza na deszczu, ale uzywam specjalnego spray'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis zrobilem 54km i caly bylem uwalony blotem/woda ale hamulec hamowal caly dystans idealnie. Dopiero zostawilem rower przed domem i brat mi zrobil przysluge. Zeby oplukac rower wylał na niego konewke wody :( co prawda oplukal sie z syfu ale patrze ze tarcza zalana. Zostawilem tarcze, caly rower przeczyscilem. Patrze hamulec piszczy i hamuje cienko. Pomogło rozgrzanie hamulca do temperatury wysokiej - hamowal juz bosko jak zawsze :razz:

 

Sam jestem ciekawy jakie klocki w koncu mam. Chcialem kupic polmetaliczne z nadzieja że snieg lod woda i wogle nie bedzie robilo zadnego wrazenia. ale jak mam teraz polmetaliczne to nie wiem.. z drugiej strony powrzechnie wiadomo ze oryginalne klocki shimanowskie zawsze traca na sile jak jest mokro. Sam juz nie wiem.. :blush:

 

Edit do posta wyzej : A zobacz czy masz jeszce troche tych klocków czy juz nie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimano seryjnie montuje klocki żywiczno - metalowe, ubytki w powierzchni kolocka to miejsce po opiłkach metalu. Dobrze się jeżdzi na tych klockach, siła hamowanie jest wysoka ale za to zużywają się bardzo szybko. Polecam klocki metalowe ( zwłaszcza BBB, albo Accenta - teraz mam takie w LX DC ), wart kupić jeden zestaw takich klocków zanim zużyją się oryginalne i włożyć do hampla, którym się więcej hamuje - wyciągnięte klocki będą na zapas jak zużyje się drugi komplet żywicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okladziny metaliczne moga (i beda najprawdopodobniej) piszczec.

przy malej tarczy problem ten pojawia sie w mniejszym stopniu co jest spowodowane tym ze konstrukcja jest sztywniejsza ( przy wiekszych tarczach montuje sie adaptery) przy 180 i 203 mm to juz zupelnie inna sprawa. uzywam hamulcow deore 525 z zywicznymi okladzinami shimano oraz z okladzinami bbb. przez jakis czas uzywalem rowniez klockow EBC metalicznych (zlotych) ale jezdzic sie nie dalo - hamulec piszczy i wprowadza w rezonans caly rower.

uzywalem do tej pory takze klockow jag wire niebieskich i zielonych. niebieskie maja znosna trwalosc, zielone - beznadziejna. po miesiacu uzywania nie bylo polowy okladziny.

najbardziej zadowolony z trwalosci klockow jestem w przypadku bbb. cene tez maja znosna. po zuzyciu seryjnych okladzin zakladam je od momentu gdy sa dostepne na polskim rynku.

ebc maja bardzo dobra trwalosc ale nadaja sie do malych tarcz albo dla kogos kogo wali to ze hamulec zarzyna uszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche traca - przynajmniej w przypadku moich hamulcow (deore 525) ale sa trwalsze od oryginalow dwukrotnie

jesli hamulec piszczy mozna posmarowac odwrotna strone klockow pastą miedziana - tak czytalem kiedys w niemieckim bike'u tylko nie wiedzialem czy mozna cos takiego dostac. ostatnio widzialem u kumpla taką paste - w jej opisie wlasnie taka uwaga sie znajduje ze zapobiega ona piskom hamulca. zobacze jak to dziala bo wlasnie w przypadku klockow ebc - one piszcza nawet na sucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...