dokuadnietak Napisano 14 Lipca 2015 Napisano 14 Lipca 2015 Witam Miałem nadzieję, że nigdy nie napisze postu w tej kategorii... Niestety... Stało się, limit farta wyczerpany, 2dni temu zaliczyłem lot pingwina na domiar złego bez kasku;/ Diagnoza : niestety jak w tytule.3 m-ce w kołnierzu do przeżycia... Najbardziej martwi mnie jednak okropny palący ból ramion obu rąk, od barków do nadgarstków.Ból jakiego nie znałem, niewielkie muśniecie, podmuch powietrza sprawia nieprzyjemny ból jakby rwanie, pieczenie i kłucie pod skórą i w mięśniach.Lekarz stwierdził że to nie koniecznie od kręgosłupa lecz mogły te objawy wystąpić od szarpnięcia i mogą ustąpić po kilku dniach, miesiącach, latach... albo nigdy;/To mnie pocieszył;/Wiem że nie ma takich samych wypadków, niemniej jednak prosiłbym o wypowiedź kogoś kto miał lub spotkał się z takimi objawami.PozdrawiamDG
Kaczorak Napisano 14 Lipca 2015 Napisano 14 Lipca 2015 Krwotoki podskórne (siniaki) mogą uciskać jakiś ważny nerw dlatego odczuwasz ból. Z czasem jak krwotok się będzie wchłaniał to ucisk będzie coraz mniejszy powoli uwalniając Cię od bólu. To moja diagnoza ale ja lekarzem nie jestem;) Miałem tak kiedyś że po przeleceniu przez kierownicę upadłem na nadgarstki które się bardzo wygięły w stronę w którą normalnie tego nie robią. Pomijam ból nadgarstków po samym upadku był tak duży że straciłem przytomność z bólu ale na szczęście minął po kilku minutach. Natomiast obrzęk po upadku spowodował właśnie taki ucisk na nerw i nawet delikatny dotyk był spotęgowany wielokrotnie co dało się odczuć jako paląco-klujący ból który ustąpił po kilku dniach. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
zekker Napisano 14 Lipca 2015 Napisano 14 Lipca 2015 ból jakby rwanie, pieczenie i kłucie pod skórą i w mięśniach. Lekarz stwierdził że to nie koniecznie od kręgosłupa lecz mogły te objawy wystąpić od szarpnięcia i mogą ustąpić po kilku dniach, miesiącach, latach... albo nigdy;/ To mnie pocieszył;/ Takie coś mam od wczoraj (nie pierwszy raz), tak jakby nadwrażliwość skóry na dotyk. Pojawia mi się to i znika, czasem smaruję się jakimś żelem przeciwbólowym. Nie jest to na tyle uciążliwe, że chce mi się latać po lekarzach, więc nie powiem co to może być. Możesz spróbować właśnie z takim żelem (poczytaj ulotkę w kontekście stosowania na duże powierzchnie ciała i interakcję ze słońcem!). Opinia innego lekarza też nie zaszkodzi, może będzie miał lepsze pomysły niż przeczekać.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.