Ecia Napisano 30 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2006 Około 4.-5.08. wyruszamy na ok. 2 tygodnie z rowerumi w Bieszczady. Zamierzamy osiąść gdzieś w okolicach Wołkowyi - właśnie finalizujemy poszukiwania ostatecznej lokalizacji dla namiotu (a propos: może ktoś ma namiar na jakieś fajne gospodarstwo, koło którego można się tanio rozbić i gdzie można bezpiecznie przechowywać rowery :wink: ?). Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć (od razu lub w którymś momencie) - będzie nam miło . Czekamy na sygnał... Pozdrówko wakacyjne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryta Napisano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 Zazdroszczę Wam!!! Dwa razy byłem z żonką (i kolegą) rowerami w Bieszczadach (sakwy i przemieszczanie), ale bardziej w okolicy Soliny, Ustrzyk Górnych i Wetliny. Marzę o wyjeździe w tamte rejony, ale ...bardziej ekstremalnym. Kocham Bieszczady! Co urlop, od roku 1999 do 2003 tam bywałem. Może za rok, dwa.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 1 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 My tam jedziemy bawić się w XC :wink: . Szkoda, że nie możesz już teraz... Pozdrówko zapraszające ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bixs Napisano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 Witam, może , może będe miał wolne i wtedy... dzisiaj co prawda przejechalem trase w-wwa -- rzeszow z rowerem na dachu i obiecalem sobie, ze nigdy wiecej ta droga ale kto wie? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 1 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 W takim razie daj znać, kiedy można cię wyglądać . My osiadamy w Wołkowyi - na 99% Wołkowyja 60 ... Pozdrówko lokalizacyjne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bixs Napisano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 nie moge się określić tak precyzyjnie, ale mam bagażmik na dachu i rower po przeglądzie- więc brak przeszkód formalnych ---- może uda mi sie na jakiś weekend? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 3 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 No, to szukaj nas pod wymienionym adresem ... W wątku o warszawskich ustawkach jest kilkanaszych zdjątek dla ułatwienia. A my po czym ciebie poznamy / Pozdrówko ustawiające ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterpak Napisano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 będę w Bieszczadach ;] nie wiem jeszcze gdzie dokładnie i kiedy, ale chyba zmieszcze się w tym waszym terminie moglibyśmy spotkać się na jakiejś trasie, będę w koszule xc-zoon i na rowerku yyy zależy jak się sprawa potoczy z ramką nrs'a tak czy inaczej cały czas będę w kontakcie (laptop rulezz ;]) a Wy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 3 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 My z kolei odcięci od komunikacji z cywilizacją . Ale będziemy wypatrywać koszulki XC-Zone ... A ty możesz dla odmiany wpaść do Wołkowyi :wink: ... Byle nie w dzień, bo raczej będziemy w terenie - chyba, że akurat wypadnie dzień restowy... Pozdrówko towarzyskie :) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bixs Napisano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 Myśle, ze w gre wchodzi ten lub przyszly weekend. 12.08 zaczynaja sie w w-wie mistrzostwa Europy w brydzu, chcialbym pare rozdań zobaczyć. Znalazłem zdjęcia, więc nie bede mial problemu, zeby Was poznac i szukam pod tym adresem ----jeśłi przyjade to bede wieczorem --- to jest ponad 400 km / ale niestety sa marne szanse na urlop/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 3 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 W takim razie lepiej przyszły - my startujemy najprawdopodobniej w sobotę :arrow: na miejscu będziemy w niedzielę i ta niedziela będzie przeznaczona raczej na zakwaterowywanie się tudzież odsypianie . Jeszcze raz zapraszamy wszystkich ochoczych śmigantów . Pozdrówko bieszczadzkie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bixs Napisano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 życze Wam rowerowej pogody i łagodnych podjazdów, ale zazdroszcze kąpieli w solinie ---- najlepsze miejsce do tego to wyspa --- mozna tam sie dostac promem z polanczyka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radosuaf Napisano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 Ja od poniedziałk ujestem w Ustjanowej Górnej, oczywiście z rowerkiem. Pogoda nam się szykuje, nie ma co... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 4 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 No, niestety ... Mam nadzieję, że to przejdzie ... I liczę, ze spotkamy się gdzieś na trasie :030: Pozdrówko optymistyczne ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radosuaf Napisano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 Masz może jakieś trasy już ustalone? XC jakieś, raczej softowe, żeby żona dała radę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 4 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 Nie - trasy będziemy komponować na miejscu :wink: . Przez Wołkowyję przebiega zielony szlak - na pewno go zakosztujemy - a co poza tym... okaże się. Niewątpliwie wpadniemy do Bieszczadzkiego Parku Narodowego; chcemy też m. in. pozwiedzać stare cerkwie... Pozdrówko w fazie planowania . --- Hmmm... Po szczegółowym przeanalizowaniu stanu obecnego oraz prognoz pogody dla Polski Południowej z wyszczególnieniem Podkarpackiego na najbliższy tydzień poważnie zastanawiamy się, czy wyjazdu nie przełożyć - właśnie przynajmniej o tydzień; a może nawet o dwa ... Dzwoniliśmy nawet do gospodarzy naszej miejscówki - i oni sami namawiają nas na przyjazd w późniejszym terminie... Może ktoś, kto mieszka w Podkarpackiem (jak najbliżej Bieszczad i Zalewu Solińskiego), mógłby się jeszcze w tej kwestii autorytatywnie wypowiedzieć i coś poradzić? Ponoć występują lokalne podtopienia, zapowiadane są wichury... A może pogłoski o kataklizmach są mocno przesadzone i będzie jedynie przelotnie kropić tudzież orzeźwiająco powiewać, a po kilku dniach wróci piękne (aczkolwiek już nie tak upalne) lato?... Pozdrówko w poważnej rozterce ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekW Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 http://www.bieszczady.pl/?n=pogoda_prognoz...adach&catID=217 Polecam ten serwis jesli jescze go niewidzieliscie Akurat ponoc pogoda im sie sprawdza Ja mieszkam w Rzeszowie na podkarpaciu ( kolo 100 m od Soliny ) Ostatnio pogoda nieciekawa aczkolwiek nie slyszalem o zadnych podtopieniach na terenie wojewodztwa . Skoro w miescie jest odczuwalny nieprzyjemny wiatr , to co dopiero bedzie na połoninach Jutro na TVN pogoda 14-sto dniowa wiec moze cos powiedza ciekawego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Dzięki, TomekW . W sumie już postanowiliśmy: wyjazd przekładamy o kilka dni (wstępnie do 10.08.) - przez ten czas pilnie śledzimy prognozy... Pozdrówko na czatach ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekW Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Dobry wybor z tym przełozeniem wyjazdu . Mysle , ze przez te pare dni pogoda sie ustabilizuje , chociaz wiadomo jak to w górach - niczego nie mozna przewidziec . W taka pogode ciezko sie jezdzi . W sumie nie wiadomo nawet jak sie ubrac . Dzis np jechal początkowo w koszulce i było mi zimno . Rękawki - zimno . Załozylem bluze to gorąco ... I tak w koło ... Tez sie wybieram w Bieszczady ale data nie jest mi znana na razie Wiem , ze 18 mam ogłoszenie wyników rekrutacji na studia , wiec +- 2 dni odpadaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterpak Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 dokładnie nie ma co ryzykować takiej pogody ja swój wyjazd też przekładam, chociaż z innego powodu niż deszcze i podtopienia biodro odmówiło współpracy, heh mam nadzieje, ze wrócę do zdrowia na czas ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tichy Napisano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Ecia, o ile pamiętam jeździsz na sztywniaku... bierzesz w góry amorka czy zostajesz przy sztywnym widelcu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 9 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Od niedawna już mam amorka, więc jadę oczywiście z amorkiem :wink: . Jeśli pomyślne wieści odnośnie do pogody się potwierdzą, wystartujemy w najbliższy weekend ... chcielibyśmy :030: ... Pozdrówko wakacyjnie rozmarzone ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mawer52 Napisano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Jakie podtopienia ? Pogoda normalna, typowa dla miesiąca sierpnia, słońce, wiatr czasem deszcz. Mieszkam kilkanaście km od Wołkowyi i pogoda jeszcze mi nie przeszkodziła w codziennej jeździe na rowerze. Na asfalcie nie ma problemów. Inaczej może być na leśnych dróżkach. W tym roku zauważyłem wzmożoną aktywność przy wyrębach i zrywce drzew. Niektóre szlaki mogą być rozjechane przez ciężki sprzęt a dodatkowo deszcz może dołożyć swoje 3 grosze. Ale takie są bieszczadzkie uroki. Pozdrawiam bieszczadzko ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 9 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Nam właśnie chodzi o szlaki - byle dalej od asfaltu . Dzięki za te cenne informacje . Pozdrówko coraz bliżej wakacji ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radosuaf Napisano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Ecia, jest MASAKRA... We wtorek ruszyliśmy w górki i taplaliśmy się w błocie, ponieważ było w miarę płasko nie było najgorzej, ale o ostrych długich podjazdach i zjazdach zapomnij. Wczoraj wchodziliśmy pieszo na Tarnicę, schodziliśmy w rzeczce błota, która dość wartko płynęła sobie prawie całą szerokością ścieżki. Radzę poczekać, aż wszystko przeschnie, bo, jak dla mnie (a ja BARDZO błota nie lubię) jeździ się niefajnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.