[technika jazdy na stojąco] jak wpływa na kolana?

[mloxey]

Cześć.

 

Kiedyś widziałem reklamę butów spd, które wyginają sie w pedale na boki. Ponoć miało to powodować, że kolana się nie przeciążają. Teoria jest taka, że stając na pedałach i kiwaniu na boki cały rower sie przechyla na boki wrac z pedałami, a wtedy wpięta stopa kolarza zmuszana jest do wygięcia w bok, a cała noga w lekki łuk. Przenoszenie obciążenia na takiej wygiętej nodze powoduje ponoć zajeżdżanie sie kolan.

Wiadomo, że od lat ludzie "pompowali" na stojąco pod góry i żyją w zdowriu.

Co sądzicie? Czy to chwyt marketingowy producenta butów czy realne zagrożenie dla kolan? Mnie się wydaje, że trochę prawdy w tym jest, bo jakby nie było noga sie wygnie jak jest zapięta w spd, a rower się przechyla. Czekam na wasze opinie.

 

p.s. dawniej więcej stawałem na pedałach podjeżdżając pod góry i mam już za sobą rehabilitację kolan parę lat temu. Od kilku lat staram sie podjeżdżać na siedząco i problemy z kolanami w takim stopniu nie występują.

[Quibo]

Przyklad jaki opisujesz (z kiwaniem roweru) powoduje przy dluzszej jezdzie nic innego jak przeciążenie więzadeł pobocznych. Taki SPD wyginajacy sie z pewnoscia jest bardziej przyjazny kolanom. Aczkolwiek patrzac z biomechanicznego punktu widzenia to duzo lepsze od SPD byly pedaly z noskami (dla zdrowia oczywiscie). Tylko oczywiscie ma sie wtedy mniejsza moc, gdyż nosek ulega pewnej amortyzacji przy ciagnieciu pedalu.

[KOZIOŁEK]

To w pewien sposób zmniejsza sztywność stawu kolanowego, który w większym stopniu narażony jest na wszelkiego rodzaju zwichnięcia, bo "nie trzyma tak jak powinien"