Bizon Napisano 10 Sierpnia 2006 Napisano 10 Sierpnia 2006 kto lubi cieply powerade? ;] dzis przezylem to 3 razy, bleeeee To jest jedyny minus jaki widze w moim biodnie,przy upale woda w bidonie się gotuje ,no ale coś za coś.Pomimo tego i tak wole bidon Fakt woda potem smakuje ochydnie
Adik Napisano 19 Sierpnia 2006 Napisano 19 Sierpnia 2006 A może by tak kupic sobie dużą sakwe rowerową -?? Sam byłem temu przeciwny bo niby siarsko wyglada ale kupiłem i jestem kompletnie zadowolony.. Do mojej moge upchnąc dwie detki zapas., klucze, komórke portfel itp. A z jedną dętką w srodku to sie butelka 0.5L z wodą miesci... Ja polecam. sprobójcie sami.. Tyle że jest jeszcze kwestia ramy roweru.. na mojej 58,5 to ona sie spokojnie miesci..
MrJ Napisano 4 Września 2006 Napisano 4 Września 2006 Ja woże na dłuższe wyjazdy 2 bidony - na dolnej rurze litrówkę, zwykle z mlekiem 3,2 lub 3,5 a na podsiodłowej połówkę z wodą. I niestety - w lecie robi się ciepłe i przechodzi plastikiem (momo, że to dość dobre w tym względzie bidony Isostara) a w zimie mamy zestaw napojów chłodzących Co do kostek lodu nie próbowalem, ale np. woda nabrana prosto ze źródła, czyli lodowata, "ociepla się" nawet w upał dopiero po jakiejś godzinie. A do utrzymania temperatury i tak trzeba zainwetsować w bidony termiczne. PS Co do wożenia - tylko w koszyku! No chyba, że ktoś nie ma jak. Ale jest na to patent, skuteczny choć paskudnie wygląda - koszyk mocuje się na uchwyty jak do hydrauliki, takie do rur zaciągane śrubką. Kosztuje to ze 1,50 za zstuję, sam mocowałem koszyk dwoma takimi (uwaga żeby nie zerwać gwintu!) i trzymał się bez problemu. No chyba, że ktoś ma camelbaga na plecy, to może sobie darować takie wynalazki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.