[pokaz slajdów] Rowerem przez Australię, prezentacja Mateusza Waligóry

[szymer]

Zapraszamy w czwartek, 26 marca o godz. 19.00, na pokaz slajdów „Walkabout. Rowerem przez Canning Stock Route – Australia” autorstwa Mateusza Waligóry. Pokaz odbędzie się w ramach cyklu „Slajdy In Mundo w Lunie”, http://slajdypodroznicze.pl/slajdy-w-lunie/
(Kino Luna, ul. Marszałkowska 28, Warszawa), bilet: 15 zł
Przedsprzedaż biletów na stronie kina:
http://83.17.74.42/msi/SeatsOrder.aspx

 

Za samotny przejazd rowerem ekstremalnie trudnego szlaku terenowego Canning Stock Route w Australii autor został wyróżniony w kategorii WYCZYN ROKU na tegorocznych Kolosach w Gdyni. Gratulujemy!

„Walkabout, to czas gdy młodzi Aborygeni podążając zgodnie z pradawnymi „pieśniami stworzenia” uczą się samodzielnego życia w buszu. Czuję, że wszystko czego nauczyłem się dotychczas w życiu – całą wiedzę o przetrwaniu, geografii, ale przede wszystkim swoim ciele i psychice wykorzystuję właśnie teraz, w trakcie rowerowego trawersu Canning Stock Route. Czuję, że to mój walkabout.” W trakcie prelekcji Mateusz Waligóra opowie o samotnym rowerowym trawersie jednego z najtrudniejszych szlaków wytyczonych na Ziemi – Canning Stock Route w Australii Zachodniej. Na Krańcach Świata - Agnieszka i Mateusz Waligóra. Wyprawy rowerowe i górskie | Rowerowy trawers Andów? A może Canning Stock Route w Australii? Zapraszamy w fotograficzną podróż!

[robertrobert1]

Wyprawa dosyć specyficzna. Cały czas prowadzi po gruntowej drodze wśród buszu. Wyprawa sama w sobie jest wyczynem ale nie ma typowego charakteru sakwiarskiego. Prelekcja jest dosyć monotonna.

[wojtasin]

 

 

Wyprawa sama w sobie jest wyczynem ale nie ma typowego charakteru sakwiarskiego.

Sześć sakw to zbyt mało, żeby wyjazd miał charakter sakwiarski? Czy może zbyt krótki dystans albo czas trwania? Byłem na spotkaniach rowerowych we Wrocławiu i na Kolosach w Gdyni; o ile dla mnie wyzwania typu CST, kiedy jest tyle ciekawszych i bardziej urodziwych miejsc w Australii, uważam za stratę czasu, to facet świetnie się  do prezentacji przygotował. No może jak ktoś jeździ tylko po zabytki, to mógł czuć niedosyt.

 

 

 

 

 

 

[krzych0]

Czyli warto się wybrać czy nie? Bo właśnie się zastanawiam...