Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj na szosie 57 km z kolegą @Marcz24 - świetna jazda, spokojna przy dużym wietrze. Pogoda była bajeczna, ale wiatr dał znać o sobie. Potem jeszcze drobne jazdy na mtb z synem - dodatkowe 7 km. 

Dzisiaj tylko gruntowne czyszczenie roweru szosowego, wymiana łańcucha na nowy (stary sh 5700 przejechał jakieś 5 tyś i już się prosił o wymianę), nawet siodełko nasmarowałem oliwką:)

U nas wieje jak diabli (jak zwykle tej wiosny) i nie bardzo chciało mi się dzisiaj wyjść na rower. Trochę kusiło, żeby z wiatrem pognać jak szalony na niektórych odcinkach ze stravy, ale odpuściłem. Byłem zmęczony po ostatnim jeżdżeniu. Zaraz włączę TV i Giro, bo dzisiaj bardzo chyba będzie bardzo ciekawy etap. Już wczoraj, pomimo, że miało być nudno, to poszła ucieczka, która mogła zmienić losy tegorocznej edycji wyścigu, ale na szczęście faworyci dali ognia i nadrobili straty. Piękne wczoraj było też to, że wygrał facet, który uciekał niemal cały etap - młodziutki kolarz Davide Formolo. Miło było patrzeć na to zwycięstwo. Facet ma talent i niezłą nogę. Trzeba na Niego patrzeć, bo do tej pory był nieznany. 

 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po rocznej przerwie (na forum, nie z rowerem,bo od niego nie ma przerw) wracam na forum. To o zrobionych km. póki co pisać nie będę.

Ostatnio czyszczenie i wymiana całego napędu (korba, suport, kaseta, łańcuch, klocki hamulcowe i opony).

Kupno roweru dla żony (najmłodszy syn już jeździ, więc nie miała wyboru, musi też zacząć :)) - Romet gazela 4.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że za 2 tygodnie wybieram się po raz pierwszy w góry razem z rowerem i zamierzam jeździć w terenie, zamieniłem Schwalbe CX Comp na Maxxis High Roller. Po ruszeniu spod domu, na asfalcie czułem jakbym wiózł dwa worki kartofli, które w dodatku wydawały koszmarny dźwięk za to po ok 1,5 zjechałem do lasu i była... bajka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miał być rower, ale niestety trochę za długo spałem  :wallbash: Nie wyrobiłem sie bo trzeba było się do pracy szykować mentalnie. Natomiast w poniedziałek wieczorny spontan po okolicy.  Powrót przed 22. Fajna jazda po zmroku. Lampa z przodu swietnie daję radę  :thumbsup: Dystans ~42 km. We wtorek również wieczorny wypad. Wiało dośc mocno ale dystans ok. 41 km. Fajnie spędzone dwa wieczory na rowerze. Weekend w pracy, ale może uda się coś pojeździc. 

Edytowane przez siemalysy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...