Skocz do zawartości

[siodełko] Pomiar rozstawu kości kulszowych na piance


lubicz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Wiele osób pyta jak zmierzyć rozstaw kości ayb dobrać rozmiar siodełka. Można używać tektury, piasku błota itp.

 

Ja użyłem pianki florystycznej do układania kwiatków. 

Blok pianki przeciąłem na pół i obie połówki położyłem na twardym podłożu.

Obie połówki można zablokować na taśmie dwustronnej aby się nie ruszały.

 

Siadamy tak aby linię między piankami mieć na środku "osprzętu". Ja siadałem lekko pochylony do przodu, w momencie prostowania poczułem jak robię dołki w piance, pianka syczy jak się ugniata. To właśnie kości zrobiły piękny dołek. Znajdujemy jego najniżej położony punkt, robimy tam znak (potem drugi dołek) i mierzymy odległości między dwoma wyznaczonymi punktami.

Po pomiarze pianki można odwrócić i usiąść na drugim końcu aby potwierdzić wcześniejszy pomiar. Dla mnie różnica wyniosła 2mm.

Na piankach siadałem ubrany tylko w gacie do biegania, bez pampersa i bielizny.

 

Koszt 1,90zł

 

post-140382-0-44927400-1423761251_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko fajnie pięknie, ale po co?

siodełka robione są w standartowych rozmiarówkach więc dokładność rzędu 2mm można o kant d**** walnąć, bo jak ci wyjdzie szerokość 129mm, czy 131 to i tak bierzesz siodełko 135, czy 140. Takim mierzeniem możesz wykluczyć siodełka, które będą za wąskie, a co do docelowego siodełka, to i tak najlepiej znaleźć sklep, gdzie możesz przymierzyć się do konkretnego siodełka i w razie czego zwrócić i wymienić na inne, bo że rozmiar będzie dobry, to nie znaczy, że będzie wygodne. Do tego trzeba się też przyzwyczaić do siodełka.

Co do samego mierzenia, to moim zdaniem nie ma co się bawić w jakieś wynalazki, tylko usiąść sobie na dłoniach na płaskim, wierzchem dłoni do dołu. Pomościć się chwile i wymacać palcami wskazującymi, albo środkowymi dwie kostki, po czym zsunąć się do przodu, nie ruszając dłoni. Jako że to twoje dłonie, to wiesz w którym miejscu najbardziej uciskało, to zaznaczasz sobie, czy odkładasz odległość palcem wskazującym i środkowym, a drugą ręką przykładasz miarkę i tyle, jest rozstaw kostek. Jak chceta mieć dokładny pomiar, co do mikrometra, to trzeba zrobić sobie zdjęcie rtg, bo te wszystkie pianki itd, to też jest metoda mierzona na oko (zagłębienia w piance są płaskie i nie da rady jednoznacznie stwierdzić, czy najniższy punkt jest tu, czy 2mm obok, a tu 2 i tu 2, to już jest 4mm)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siadaleś na dłoniach czy przywaliłeś z tym pomysłem ad hoc? Zagłębienia mają wyczuwalne środki, drugoklasista je znajdzie. Dokładność rzedu 2mm potwierdza powtarzalność pomiarów.

Dobrze wiedzieć czy szukać siodła 130 czy 145. Nie wiem gdzie widzisz problem. Nie zawsze jest możliwość wymieniania siodła w sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę problemu i nie mam zamiaru i ochoty licytować się, czyja prawda jest prawdziwsza. Stwierdziłem tylko, że można się obyć bez takich wynalazków. Tak siadałem na dłoniach i nie miałem problemu, żeby znaleźć miejsca, o których mowa.

Napisałeś to samo, o czym ja mówiłem. O to chodzi w tych pomiarach, żeby wiedzieć, czy siodełko wystarczy 130, czy ma być 145, a do takiej dokładności nie potrzeba wynalazków.

Mi wyszło moją metodą ~130, a poszedłem do sklepu i i tak kupiłem siodełko 140, bo to był jedyny rozmiar tego modelu, z którego z resztą jestem bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście to co napisałem w pierwszym poście czyli opis "metody na piankę" - to tylko poszukiwanie miary rozstawu kości.

Kolejne etapy doboru siodełka to inna bajka. Ale co by nie było wiemy choć jakie mamy dupsko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

 

Wg Specialized Body Geometry dla rozstawu guzów kulszowych 110mm potrzebne jest siodełko 143mm.

Można coś więcej na ten temat? Są gdzieś w internecie jakieś normy opisujące proponowaną szerokość siodełka w zależności od rozstawu kości kulszowych?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmierzyłem rozstaw kości i wyszło około 120mm. Jeden ze sklepów w których można zmierzyć sobie rozstaw kości i dopasować siodełko odpowiedział w mailu, że do mojego rozstawu optymalne będzie siodełko 143mm do sportowej jazdy, i 155mm do typowo turystycznej wyprostowanej pozycji. Co ciekawe napisali że taka szerokość jest odpowiednia dla osób z rozstawem kości 100-130mm.... Trochę duży rozrzut mi się wydaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mierzyłem swoje dupsko na tekturze, kupiłem siodełko odpowiadające moim kościom, lecz i tak było fatalnie, bo po 20 km jazdy drętwiały mi klejnoty, żadna regulacja nie pomagała. Ostatnio dorwałem w Bydgoszczy w centrum rowerowym siodełka testowe WTB, pojeździłem tydzień na siodełku WTB Rocket, najbardziej odpowiednie było 150mm, czuje się jak na fotelu, ale w końcu mam swoje siodełko, przejechałem na nim przez tydzień ponad 100 km, nic nie gniecie, nic nie drętwieje i ciesze się jazdą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Kup od razu zapas ;)

 

@chudeusz09 - Bzdury sklep gada, a raczej sadzi ogólniki. Szerokość siodła zwykle podają w sklepach od kraja do kraja, a nas interesuje jak rozmiar ma się do rozstawu kości, a to już nie każdy producent podaje. A i tak to tylko dane wyjściowe bo i tak kwestia np. wspomnianej wyżej prostaty dochodzi ;):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem, szerokość siodła jest od krawędzi do krawędzi dlatego chyba logicznym jest, że do rozstawu kości należy dodać te 2-3cm żeby kości miały podparcie a nie żeby siodełko wbijało się między łopatki :D. Co do prostaty to jak najbardziej racja. Ja sporo jeździłem z siodełkiem z dziurą i przesiadłem się na pożyczone siodełko bez takowej. Stwierdzam, że absolutnie to nie dla mnie. Dziura must have ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednemu pasuje dziura drugiemu kanał w siodle. Fizik z kolei w modelach thundra2 i gobi nie robi żadnych dziur i kanałów i ludzie chwalą te siodła. Wiele osób się na nich ściga.

 

Jednym słowem to jak z dziewuchami.... co du-pa  to inna historia.

Możemy na zasadzie opowieści "Jak to z lnem było..." gdybać i gdybać. Każda firma ma swoją filozofię doboru siodeł.

Panowie zatem polecam mierzyć dupska, kupować model wyznaczony przez firmę i próbować. Więcej nie ma co kombinować.

 

Temat jest wyłącznie o sposobie mierzenia rozstawu kości kulszowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W zeszym roku walczylem z siodelkiem w moim Szkopie na dystansie 600 km. Bezowocnie. Zmusilo mnie to do zbadania tematu 'zadek vs siodlo'.

Uwazam ze moj patent na pomiar zadka jest dobry i moze sie komus przydac. A jest on nastepujacy:

 

- na taborecie/lawie/stopniu schodow rozscielamy 2 paski folii spozywczej na zakladke 3cm

- zabieramy dziecku plasteline, ciastoline, czy cos w ten desen.

- na folii walkujemy placek wielkosci mierzonego zadka o grubosci 5-7 mm

- gotowy placek pokrywamy znow folia - zeby plastelina do zadka nie przywarla

- siadamy starajac sie wyczuc odpowiednia pozycje

 

Tak wykonany odcisk jest bardzo dokladny. W zasadzie mozna sobie zrobic gipsowy model wlasnej pupy - jesli ktos czuje taka potrzebe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawa byla taka, mialem siodlo Syncross chyba 143cm. Poczatkowo myslalem, ze nowe siodlo wymaga przyzwyczajenia. Przejechalem 600km i po ostatnim wypadzie - powiedzmy 30-40km okazalo sie ze jedynym meblem na jakim moge bezbolesnie usiasc w domu to kibel.

 Wiec zmierzylem rozstaw kosci i dostalem wynik okolo 130mm. Ponowilem pomiar w sklepie (podobny wynik) i okazalo sie ze wedlug Speca moje siodlo powinno miec 155. Kupilem Avatara 155 i problem zniknal. Robie 30-50 w zwyklym dresiku z decathlonu. Generalnie zapomnialem ze mam siodelko - i tak ma byc.

 

Moja rada - zmierz kosci i przyceluj takie siodlo zeby przypadaly one na srodku poduszek/wysciolki siodla - to pewnie bedzie 1-2 cm od krawedzi - wymiar siodla powinien byc 2-4 cm wiekszy od rozstawu kosci.

 

Niestety wg mnie wybor to jest dalej troche loteria - bo moze rozmiarowo pasowac do zadka a byc niewygodne.

 

A zeby nie bylo - nie pracuje dla Speca, nie placa mi za reklame i mam ich generalnie gdzies.

 

 I jeszcze dodam - dla mnie istotny jest kat siodla. Musze miec poziomo. Jak obnizylem nos, zaczelo mnie bolec.

Poza tym mam siodlo z dziura - ucisk na prostate mniejszy - faktycznie daje mi to komfort (mozliwe ze sila autosugestii)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki misiek. Rozstaw kości u mnie ~120mm, siodełko 145mm a tyłek nie zaznał spokoju ;). Jedyna różnica w porównaniu z poprzednim jest taka, że na starym siodełku po zejściu z roweru bywało że parę dni spędzałem głównie na stojąco, a na nowym siodle tyłek boli tylko podczas jazdy ;). Zawsze to jakiś plus (nawet duuuży) ale to nie o to chodzi ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...