KwiatekZloty Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 Mam rower który był kupiony jako używany, obecnie mam już kilka lat i mam z nim same problemy. Amortyzator nie działa, nie zmienia biegów, wszystko hałasuje. Tylna przerzutka nie da się wyregulować, 3 środkowe biegi zawsze źle chodzą, w dodatku przy mocniejszym pedałowaniu ciągle coś przeskakuje. Czy taki rower jeszcze da się naprawić czy lepiej kupić nowy?
modrzew Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 A jaki to konkretnie rower Kwiatku Złoty? Producent, model, opis, zdjęcie..? Tak samo enigmatyczny temat jak ten o kupnie nowego roweru
KwiatekZloty Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Napisano 18 Stycznia 2015 To niemiecki Corratec superbow, przerzutka shimano XT. Coś jeszcze musze podać? Prawie identyczny:
woojj Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 do serwisu... zrobić porządny serwis, wymienić co trzeba i będzie znowu radocha z jazdy.
beskid Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 Masz w nim tak jak na zdjęciu Rebę jako amorek?? Jak rama nie jest poobijana i Ci pasuje to wszystko można naprawić czy zmodernizować. Założyłaś temat o kupnie nowego roweru w dość pokażnej kwocie. Jeśli ten spisujesz na straty to trochę tego nie rozumie.
tobo Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 Amortyzator nie działa, nie zmienia biegów, wszystko hałasuje. Co hałasuje, co to znaczy że widelec nie działa?
KwiatekZloty Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Napisano 18 Stycznia 2015 Ten był kupiony używany, za nowy tej klasy trzeba zostawić niestety dać sporo ale nie chcę już używanego bo z tym zawsze coś się dzieje. Hałasuje głownie napęd i koła, trzeszczą, czasem coś popiskuje. Wydaje mi się że serwis nie do końca sobie z nim radzi i wmawia blondynce że wszystko jest ok
woojj Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 zmień serwis , a jeśli liczysz na naszą pomoc to musisz conajmniej kilka zdjęć zapodać.... zbliżenia na napęd, amortyzator... Potem trzeba poszukać solidnego serwisu.
djzatorze Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 Tylna przerzutka nie da się wyregulować, 3 środkowe biegi zawsze źle chodzą, w dodatku przy mocniejszym pedałowaniu ciągle coś przeskakuje. Czy taki rower jeszcze da się naprawić czy lepiej kupić nowy? Takie usterki to większość ludzi na tym forum potrafiłaby usunąć w jeden wieczór. Czy to problem wymienić kasetę, łańcuch i zębatki korby? Jeżeli wszystko to ma być klasy XT no to cenowo wyjdzie z grubsza tak (biorę ceny XT 2014): Kaseta CS-M771: 175 zł Łańcuch CN-HG-95: 85 zł Zębatka 42T FC-M770: 165 zł Zębatka 36T FC-M770: 100 zł Zębatka 22T FC-M770 (pewnie nie jest zużyta, ale niech będzie): 50 zł Razem: 575 zł za nowiuteńki napęd, który na pewno nie będzie przeskakiwał. Manetki i przerzutka na 100% są sprawne, wystarczy kupić za 20 zł linki i pancerze by wszystko śmigało. Z amortyzatorem może być problem, jeżeli rzeczywiście jest zniszczony. Miejmy nadzieję że wystarczyłby zwykły serwis z wymianą wszystkich oringów i oleju, powiedzmy 200 zł. Jeżeli faktycznie Reba (o ile masz rzeczywiście ten amortyzator ze zdjęcia) jest już szrotem, można kupić nową za ~1300 zł. Doprowadzenie roweru do stanu nie budzącego zastrzeżeń w najgorszym wypadku będzie kosztowało w przybliżeniu 1895 zł. Za 2000 zł nie ma mowy, by kupić rower tej klasy
beskid Napisano 18 Stycznia 2015 Napisano 18 Stycznia 2015 Dokładnie jak kolega wyżej. Dwa sezony temu całkowita wymiana napędu na klasy SLX 'a plus taka sama Reba SL jak na zdjęciu kosztował mnie ok 2 tys.
KwiatekZloty Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Napisano 20 Stycznia 2015 Wydatek spory choć wciąż opłacany. Można to uznać za dobry moment na wymianę roweru a to co zostało z obecnego sprzedać na części. Tracę w wiarę w tego "składaka" za dużo złych wspomnień, za dużo razy na trasie się z nim stało i czekało na pomoc. Po podsuwmowaniu kosztów widzę że jednak wolę szukać nowego, mimo że niby opłaca sie lepić stary to lepiej kupię coś bardziej przyszłościowego na dużych kołach.
Mod Team Puklus Napisano 20 Stycznia 2015 Mod Team Napisano 20 Stycznia 2015 Ten rower jest bardzo wysokiej klasy, da sie do doprowadzić do staniu bardzo dobrego, przy niewielkim nakładzie finansowym ( w porównaniu do jego ceny lub zakupu nowego) ale potrzeba zorientowanego człowieka,który sie tym zajmie.
realkrzysiek Napisano 20 Stycznia 2015 Napisano 20 Stycznia 2015 Myślisz, że z nowym rowerem nie będziesz mieć problemów?
djzatorze Napisano 20 Stycznia 2015 Napisano 20 Stycznia 2015 Chętnie przygarnę tego składaka ze złymi wspomnieniami, jeżeli jest on takim dla Pani ciężarem Serio lepiej wydać 3 x tyle by dostać to samo, okraszone dobrym słowem sprzedawcy, modnymi kołami i gwarancją? Jeżeli rower był niedopasowany lub przestał pasować do uprawianej dyscypliny to jeszcze jestem w stanie zrozumieć.
beskid Napisano 20 Stycznia 2015 Napisano 20 Stycznia 2015 Wydatek spory choć wciąż opłacany. Można to uznać za dobry moment na wymianę roweru a to co zostało z obecnego sprzedać na części. Tracę w wiarę w tego "składaka" za dużo złych wspomnień, za dużo razy na trasie się z nim stało i czekało na pomoc. Po podsuwmowaniu kosztów widzę że jednak wolę szukać nowego, mimo że niby opłaca sie lepić stary to lepiej kupię coś bardziej przyszłościowego na dużych kołach. Myślę jednak, że po prostu nie masz koło siebie żadnego rozgarniętego mechanika, który by Ci pomógł. To jest chyba prawdziwy kłopot. Kupisz nowy rower na przykładowo nowszej Rebie czy Fox'e a tu też trzeba serwisować bo jak nie to szybko wszystko pójdzie na śmietnik. I to dosłownie po obecne części to często ścierwo w porównaniu z tymi kilka lat do tyłu.
aie Napisano 20 Stycznia 2015 Napisano 20 Stycznia 2015 Dziewczyno masz super rower (ja ci zazdroszczę) i tak jak koledzy doradzają, kup sama części np: na allegro (części podane kilka postów wyżej) i zanieś je do serwisu niech je montują. Jak ten amortyzator da się uratować to super a jak nie powiedz szczerze po jakim terenie jeździsz i czy przypadkiem nie jest to 95% asfalt czy ubita droga gruntowa ? Czy naprawdę potrzebny jest amortyzator i nie lepiej kupić jakiś sztywny widelec za 30 % nowego amorka np jakiś mosso? http://allegro.pl/mosso-m3-widelec-sztywny-26-27-5-28-29er-i4998862654.html Sztywny widelec to zalety dla kogoś kto jeździ po asfalcie czy ubitych drogach - poczytaj:) Reasumując: Wydaje mi się że w tym wszystkim odstrasza Cie cena amortyzatora dlatego chcesz kupić nowy rower. Żeby kupić nowy rower o podobnej klasie musisz wydać jak już zauważono jakieś 3 x tyle ile wydasz na serwis roweru z kupnem nowego amorka. Ja bym się nie zastanawiał a resztę kasy która zostanie po rezygnacji z kupna nowego roweru przeznaczył np na ....
marcin_ostrów Napisano 20 Stycznia 2015 Napisano 20 Stycznia 2015 Kwiatuszku . skąd jesteś , i co to za serwis mówi że wszystko ok ? M
luker87 Napisano 20 Stycznia 2015 Napisano 20 Stycznia 2015 Kwiatku napraw ten rower małym nakładem pieniędzy bo z tematu o nowym rowerze wnioskuje że jeździsz bardziej turystycznie niż wyczynowo-sportowo. wymień napęd (korba lub lepjej zębatki, kaseta, łańcuch)na Shimano Deore cena 300-400zł. Jeśli masz 9rz. napęd to bierz wysokiej klasy łańcuch bo są tanie. Trzeba zakładać że przerzutki są sprawne więc zleć wymianę pancerzy i linek wraz z regulacją przerzutek. Amortyzator lepjej naprawić. Jak jest nie-do-naprawy to kup dobry, bezobsługowy sprężynowiec cena ok. 500 zł.
KwiatekZloty Napisano 22 Stycznia 2015 Autor Napisano 22 Stycznia 2015 O wypraszam sobię, jeżdżę po lesie! Mam w takim razie zrobioną listę części do napędu, tylko potrzebuję kogoś kto pomoże mi to zamontować, jestem w kontakcie z kilkoma forumowiczami Amorek też trafi w dobre ręce które przywrócą go do życia
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.