Skocz do zawartości

[8000zł] Commercal Meta czy Canyon - wybór


eseli

Rekomendowane odpowiedzi

Zależy jakie kto ma podejście- ja np. wolę mieć co zmieniać ale mieć docelową ramę. Inna rzecz, że nie pasują mi fabryczne sety- takie bezpłciowe są, zawsze muszę mieć coś swojego;)
Commencal owszem nie powala(nigdy nie powalał) osprzętem ale za to ramka jest konkret więc patrząc przyszłościowo spokojnie można ją rozważać.

 

Eseli skok to nie wszystko, po prawdzie to drugorzędny parametr. Lepiej określ potrzeby, preferencje i zastosowanie roweru bo tak to można Ci równie dobrze polecić np. Summuma z wyprzedaży. Też ma skok powyżej 140 i podjeżdżać się da:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym poscie opisałem do czego ma być uzywany rower. Mieszkam w górach także Szczyrk , Bielsko i cały beskid mam na wyciągnięcie ręki (w ciągu roku wypady na Słowację / Czechy i Austrię). Chciałbym aby rower służył mi do wędrówek po górach zakończonymi zjazdami ale chciałbym spokojnie rowerem podjechac na miejscówki a nie wjeżdzać kolejką :). A co powiecie jeszcze na Treka Remedy 8 lub 7 (w porówaniu do Canyona spectral al 6.0 lub commenciala Am v3 2015 )- oba moge nabyć w atrakcyjej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rulez, jeździłeś na Mecie?

 

 

Eseli, tak w skrócie, jeżeli to ma być bardziej turyystyczne wożenie się, gdzie podjazd jest równie ważny co zjazd- odpuść Metę.
jeżeli to jazda nastawiona na max funu na zjazdach, w stylu "podjazd/wypych to krwawa, mniej lub bardziej, ofiara złożona bogom aby zjazd był jedwabisty"- bierz Metę;)

 

Metka to rower o świetnej geo to bez dwóch zdań(oczywiście w segmencie takich rowerów). Bardzo zabawowy, skoczny, świetnie się zbiera(mnie to parę razy uratowało tyłek) lubiący duże prędkości i przy takich właśnie pokazujący co potrafi- to rower do latania piecem. Im szybciej tym lepiej i bardziej efektywnie. Jest pancerna, ale idzie za tym większa waga. 
Natomiast wolna techniczna jazda to już nie jest jej żywioł. Nie oszukujmy się- w takich sytuacjach zbyt aktywna ta zawiecha nie jest. Przysłowiowych liści tez nie wybierze. ale liście nie są głównym targetem do wybierania w enduro;)

Podjazdy(pisze to osoba, która boi się wyciągów), jak wspomniałam wyżej, jakoś się da, jasne. ale jest sporo lepiej podjeżdżających rowerków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał wybrać Metę a Canyona to brałbym Metę. W górach mieszkasz, to możesz się bawić. Nerve to trochę taki maratończyk. Oczywiście, że pojeździsz na nim w górach ale na mecie więcej zabawy.

A jakbym miał nowy brać to bym wziął NS Snabb. Taki trochę nadmuchany Pitch do 27,5. Z góry mówię, że snabb mi się zwyczajnie podoba, nie jeździłem na nim. W rowerowym jak dorwiesz kogoś z 12% rabatem to w 8000pln się zmieścisz.

http://rowerowy.com/sklep/rowery/enduro-allmountain/prod/ns-bikes-snabb-e2

A tak w ogóle to brałbym używkę. Zyzy sprzedaje swojego Lapierra z Bosem na pokładzie w dumpingowej cenie 5500pln, masz do niego blisko podskocz i masz rower na wypasie przez duże W

http://endurotrophy.pl/forum/showthread.php?tid=5319
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...