Skocz do zawartości

[ochraniacze] rogelli hydrotec - upadek marki


walklim

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, piszę tego posta ponieważ suszę buty i skarpety przemoczone podczas rannej jazdy do pracy. Nabyłem ochraniacze "markowe" Rogelli Hydrotec i dziś pierwszy raz miałem okazję je przetestować. Po 30 minutach jazdy w deszczu wszystko mokre. Ochraniacze nasiakły wodą jak gąbka - może stąd to "hydro" w nazwie. Do domu wracam po staremu z reklamówkami w butach. Jutro idę oddać to dziadostwo do sklepu. Nie dajcie się naciągnąć na ten bubel.

  • Mod Team
Napisano

 

 

piszę tego posta ponieważ suszę buty i skarpety przemoczone podczas rannej jazdy do pracy.

A nie nabierasz wody otworami od bloków. No bo tutaj but może brać wodę.

Napisano

Posiadam. Nie zauważyłem takiego zjawiska, aczkolwiek odszedłem od SPD, więc nie miałem szczególnie okazji by przetestować je w wielu sytuacjach. Może wadliwa partia.

Napisano

wyglada na to że materiał puszcza bo i ochraniacz i but mokre całe od góry. faktem jest że rano lało okrutnie a kałuże w Sosnowcu potężne (największe w samym centrum :)) .

Napisano

Te ochraniacze mimo nazwy są raczej zimowe niż deszczowe. W suchych mroznych warunkach sobie radzą całkiem dobrze. W lekki deszcz bez kałuży też. Ale ulewa i błoto pośniegowe to nie ich żywioł. Mimo przemoczenia dalej utrzymują komfort cieplny. A dlaczego przeciekaja? Bo zgodnie z opisem nie mają klejnych szwów.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Mam te ochraniacze. Na suche warunki są całkiem dobre. W czasie dużego deszczu woda dostaje się tym paskiem biegnącym przez środek ochraniaczy.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

A jak ww ochraniacze sprawują się w błocie, śniegu, kałużach itd? Chodzi mi głównie o jazdę zimą czyli jak widać za oknem temperatura 0 a nawet trochę na plus, raczej topniejący śnieg niż deszcz.  
Brać czy lepiej ACCENT THERMAL?

Napisano

Jak nie ma wody na drodze i nie chlapie spod kół dają radę w deszczu. W innym przypadku buty mokre. Jak do nich mają się accenty nie wiem bo nie miałem.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Widzę, że temat dość stary ale dołożę coś od siebie.

 

Ochraniacze Rogelli Hydrotec wystarczyły mi na jedną jazdę w terenie. Po 50 km w obu ochraniaczach miałem dziury prawie na wylot (została tylko taka siateczka). Nie wiem czy to globalny problem czy może moja partia była jakaś trefna.

Napisano

Taka jest konstrukcja. Przecież to neopren (czy jakoś tak). Wystarczy przeciągnąć nogą po jakimś drzewie czy ostrym kamieniu i załatwione.

Napisano

Od dwóch lat mam ochraniacze neoprenowe MIMO i nie ma w nich żadnych przetarć. Jeżdżone w lesie błocie i deszczu.

Co prawda strzelił w nich zamek ale to inna historia ;p

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...