Skocz do zawartości

[napęd] Przeskakuje łańcuch po wymianie na single speed


kapcun

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie

 

szukałem (nawet znalazłem odpowiedni temat, ale jest już w archiwum więc się nie liczy bo nie mogę zadać pytania  ;)), ale wciąż potrzebuję pomocy, otóż:

 

zachciało mi się single speed'a w moim rowerze. Po zmianie poniżej wymienionych części, łańcuch przeskakuje przy pedałowaniu, nie idzie jechać.

 

- rama Sinn Prim u1

- korba SLX

 

 

nowe części:

- Reduktor adapter SS Single Speed Reverse http://allegro.pl/reduktor-adapter-ss-single-speed-reverse-kolory-i4538309506.html

- blat KCNC 42T http://www.bikestacja.pl/pl/zebatka-tarcza-kcnc-42t-bcd-104mm-64gram-czerwona-2011-4884.html 

- napinacz http://allegro.pl/napinacz-ssp-11-105g-singiel-single-speed-street-i4566732518.html

- łańcuch XT

 

 

Blat 42T i zębatka 13T pod łańcuch 3/32 - takowy kupiłem. Zakładam wszystko, skręcam starannie do kupy i... nic nie wyszło ! Zgrzany jak szczerbaty na wagon sucharów wsiadam na rowerem i... Głewno!! Łańcuch przeskakuje!!

 

Panie, Panowie wydaję mi się, że sprawdziłem wszystkie możliwości, ale znając życie wytkniecie mi zaraz coś oczywistego i będzie git... Przynajmniej na to liczę.

 

Zatem, do dzieła! Krytykować i wytykać "oczywistą oczywistość" :)

 

pozdrawiam

Napisano

Nie ma, tylko korba slx ^^ mi strzelało od nie wymytego w benzynie łańcucha :) jeszcze ewentualnie zbyt długi, ale to musiałby wisieć. Jeśli masz koronkę w kolorze to zobacz czy na koniuszkach zębów nie jest obdrapana farba. Jeśli jest to masz odp że łańcuch nie jest kombatybilny z koronką :)

Napisano

Koronka opisana jako kompatybilna z łańcuchem 3/32 i taki łańcuch właśnie mam.

Przymierzyłem przed chwilą łańcuch kolegi 1/8 i również przeskakuję. F**k!!

 

Na dzisiaj koniec a jutro do roboty z buta...

Napisano

Rzeczywiście ta sprężyna nie wydaje się szczególnie mocna. Ale myślałem, że lepsza taka niż żadna. Jutro założę bez napinacza i dam znać. Bukakewarior spada Tobie łańcuch? A tak poza tym to świetny nick masz ;)

Napisano

Przy napędzie single napinacz w zasadzie jest zbędny. Dodatkowo lańcuch opasany na sztywno na 2 zębatkach nie ma prawa spaść czy przeskoczyć. Musiałby się rozciagnąć tak, aby przeskoczyc nad zębem. A to raczej niweykonalne (prędzej pęknie). Wyjątkiem są ramy, które nie mają poziomych czy skośnych haków. Tu trzeba dać napinacz, bo inaczej nie napnie się łańcucha. Ale wtedy lepiej dać napinacz sztywny. Bez tej sprężyny. Napinasz, dokręcasz, zapominasz. Przy napinaczu sprężynowym zawsze jest możliwość spadnięcia łańcucha (przynajmniej w teorii).

Napisano

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. 

 

W mojej ramie jest hak pionowy - dlatego kupiłem napinacz. Linia łańcucha jest na 100% ok. 

 

łańcuch nie spada a przeskakuje na zębach.

 

Napinacz sztywny? Czy je również montuje się w hak przerzutki? 

Napisano

 

To ten sam, ktory ma autor tematu.

 

Co do pzejachanych kilometrów, trudno mi powiedzieć ile tego nabiłem (więcej jeżdżę na MTB). Wiadome, że po pewnym czasie lańcuch się naciągnie i trzeba będzie skorygować położenie tylniego koła.

 

W składakach, Ukrainach itp. też jest singiel, a naród jakos jeździł bez napinaczy i to za hakami pionowymi :D

Ważne żeby przkręcic koło normalnymi nakrętkami- przy szybozamykaczu koło sie przesuwa.

 

Też się upierałem przy napinaczu, mimo że panowie na forum mnie ostrzegali przed tym...

 

Co do innych napinaczy się nie wpowiem, ponieważ nie próbowałem.

Napisano

Z napinaczem czy bez - pytanie pozostaje czy na pewno  naciąg łańcucha odpowiada za przeskakiwanie na zębatkach... 

Napisano

No właśnie nad tym się zastanawiam. Widziałem wiele napędów łańcuchowych (przemyslowych) i większość z nich pracowala bez problemów bez napinaczy. Oczywiście, znaczenie może mieć prędkość obrotowa, średnica kola itp. Ale tak się przyglądam tej zębatce z zestawu (na zdjęciu) i kształt zębów jest trochę dziwny. Zaokrąglenie w dole i potem linia prosta.(pod mocno rozwartym kątem), brak ewolwenty. I zęby raczej ostre na końcach. dla porównania tu jest zdjęcie innej zębatki;

 

Jak rozumiem przystosowałeś napęd z kasetą do singla.Jeśli masz starą kasetę, to może rozłożyć ją i spróbować założyć jedną z koronek w miejsce tej zębatki? Jeśli nie będzie zmiany, to przynajmniej weliminujemy małą zebatkę jako źródło problemów z łańcuchem.

Napisano

Kurka, może rzeczywiście wina jest po stronie zębatki?

 

Jak wrócę do domu sprawdzę te zęby w koronce. Nie zwróciłem uwagi na ich kształt. Sugerowałem się opisem na aukcji o kompatybilności z łańcuchem 3/32.

 

Kasetę już sprzedałem - najwyżej podejdę do sklepu i kupie jakąś koronkę Shimano .

Napisano

A możesz wrzucić zdjęcie jak wygląda ten napęd? Może łańcuch jest za długi i napinacz nie daje rady?

U siebie mam praktycznie taki sam napinacz i nie mam takich problemów (nie licząc biegów 5, 6 jak startuję cisnąc na maksa, ale to niekoniecznie wina łańcucha).

Tak wyglądał świeżo po założeniu: https://picasaweb.google.com/114429717076057867312/NoweCzesci?noredirect=1#5596063409402149426

Napisano

Sprzedawca w sklepie podrzucił pomysł za małej koronki z tyłu przy napinaczu z jednym kółkiem - co daje małą powierzchnie podparcia dla łańcucha. Dla przypomnienia blat 42T, koronka 13T

 

Poniżej fotki - może coś pomogą.

 

https://plus.google.com/photos/106173887713562630773/albums/6057467246706066465?authkey=CN6iz-3Dkcb0vAE

 

Dajcie znać czy widać fotki.

 

Póki co myślę żeby zamówić napinacz z dwoma rolkami (łańcuch będzie dotykał większą powierzchnią zęby na koronce) oraz większą koronkę (15-16z)

Napisano

Masz bardzo mały kąt opasania małej zębatki. Niewiele więcej niż 90 st. Łańcuch założony bez napinacza ma prawie 180 st. Dwukółkowy napinacz powinien poprawić sytuację, bo górne kółko (podobnie jak w przerzutce) zwiekszy kąt opasania do tych 180 st. U Ciebie na dodatek spężyna napinacza odciąga łańcuch od zębatki. Lepszy byłby napinacz działający w drugą stronę, czyli pchający łańcuch w górę (zwiekszający kąt opasania). Średnica zębatki raczej nie ma znaczenia. Napędy z takimi łańcuchami w innych rowerach pracują nawet na mniejszych kółkach bez problemów. Wg mnie problem może leżeć w małym kącie opasania i/lub (co wcześniejpisałem) na złym profilu zębów.

A próbowałeś skrócić i założyć łańcuch bez napinacza? Nawet jakby trochę wisiał? W starych rometach łańcuch potrafił nieraz lużno zwisać a i tak nie przeskakiwał przy każdym obrocie. To by mogło wskazać kierunek poszukiwań.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...