Marcantonio Napisano 10 Lipca 2014 Napisano 10 Lipca 2014 Halo halo Bardzo chciałbym mieć rower wyglądający jak Margutta Olmo albo Caferacer Creme (będą zdjęcia), ale chciałbym także móc pojechać na nim na krótki wypad do lasu (las brzmi zbyt poważnie, może raczej lasku - np. kabackiego), więc podejrzewam, że powinien on mieć coś jakoś inaczej z przerzutkami niż te dwa u dołu (tzn., żeby było ich więcej czy więcej przełożeń - w każdym razie czegoś więcej). No, i chciałbym, żeby był nie tak potwornie drogi. Błagam, powiedzcie, że moje marzenia są możliwe do spełnienia, a jak nie są, to pomóżcie mi je zmienić (te marzenia, oczywiście). Halo halo, odbiór EDIT: może byłaby szansa na złożenie czegoś takiego? Czy wyszłoby zbyt drogo?
mklos1 Napisano 10 Lipca 2014 Napisano 10 Lipca 2014 Na allegro znajdziesz dużo modeli spełniających kryterium budżetowe. Co do jazdy takimi tworami w lesie, to nie spodziewaj się szczególnie dużego komfortu. To rowery miejskie/podmiejskie. Jak ścieżka będzie równa i ubita to dasz radę. W przeciwnym wypadku może być różnie. Przede wszystkim ze względu na geometrię. Takie rowery nie są łatwe do prowadzenia, szczególnie, gdy trzeba nimi intensywnie manewrować.
copone Napisano 10 Lipca 2014 Napisano 10 Lipca 2014 Dokładnie jak pisze kolega wpisz w allegro rower holenderski, i popatrz może coś Ci się spodoba. Budżet spory to pewnie coś wyrwiesz
Marcantonio Napisano 10 Lipca 2014 Autor Napisano 10 Lipca 2014 Byłbym bardziej niż wdzięczny za jakiś konkretny link czy nazwę modelu; już długo szukam i za bardzo nie mogę znaleźć - wszędzie tylko przerzutka w tylnej piaście (i to 3-biegowa!).
copone Napisano 11 Lipca 2014 Napisano 11 Lipca 2014 http://allegro.pl/lekki-rower-trekking-28-beone-deore-30spd-kross-i4375974701.html może ten?
Burak Napisano 11 Lipca 2014 Napisano 11 Lipca 2014 Takie rowery nie są łatwe do prowadzenia Właśnie! Skubane, tak się ciężko prowadzą, że Duńczycy zamiast prowadzać to na nich jeżdżą (ten pierwszy rower jest raczej w duńskim niż holenderskim stylu). Wybacz mklos1, ale wyzwanie kolegi polega na przejechaniu lasku kabackiego, a Twoja odpowiedź była, jakby chodziło o przejechanie puszczy amazońskiej. Na krótkie wycieczki po leśnych czy parkowych ścieżkach, każdy(!) rower będzie dobry. Wbrew pozorom pozycja na tym pierwszym rowerze nie będzie zupełnie wyprostowana. Typowy holender (klasyk) z wyprostowaną sylwetką na nim wygląda tak: http://www.gazelle.pl/kolekcja-2014/klasyczne/toer-populair-t3 Jest też wersja z ośmioma biegami: http://www.gazelle.pl/kolekcja-2014/klasyczne/toer-populair Moim zdaniem trudno będzie Ci znaleźć dobrze wykonanego klasyka w założonym budżecie. Szczególnie jeśli chcesz więcej niż 3 biegi (do pokonania lasku kabackiego 3 wystarczą).
mklos1 Napisano 11 Lipca 2014 Napisano 11 Lipca 2014 @@Burak, Doświadczony rowerzysta jest jak polski pilot - pojedzie nawet na rowerze z drzwi od stodoły. Ale jeżeli się jest początkującym to się można zdziwić - z resztą co tu dywagować - to widać na ulicy, jak niektórzy nawet na równym mają problemy z opanowaniem takiego pojazdu. Dawno siebie nie cytowałem: Jak ścieżka będzie równa i ubita to dasz radę.
Burak Napisano 11 Lipca 2014 Napisano 11 Lipca 2014 @Marcantonio Może coś z tych Ci przypasuje... www.rowerystylowe.pl/m-124/cortina Co powiesz na ten: www.rowerycortina.pl/p-4484/cortina-chrono/w-6614/hn7 Tak naprawdę to jest b.dobrze wyposażony rower miejski zbudowany w klasycznym stylu. Ten ma siedem biegów i nieznacznie przekracza założony budżet. Jest też tańsza, trzybiegowa wersja. Jest jeszcze ten: www.rowerystylowe.pl/p-2090/sparta-styler-29/w-6116/m3 Prosty, klasyczny, wygodny.
crux Napisano 12 Lipca 2014 Napisano 12 Lipca 2014 W Bydgoskim Wookie's Bike Garage jest fajny rower na sprzedaż, cena to 1500zł: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=614839765302641&set=a.544840375635914.1073741828.484061341713818&type=1&theater
cienkun Napisano 12 Lipca 2014 Napisano 12 Lipca 2014 Ja miałem podobny dylemat półtora roku temu. Też szukałem mieszczucha, na którym da radę przejechać przez las, albo zrobić 100 km po asfalcie i w końcu kupiłem starego gianta squadron (czyli expedition z biegami w piaście) za 750 zł z wysyłką i wymieniłem na nowe: mostek, kierownicę, koła, korby, osłonę łańcucha, pedały, przedni hamulec, linki, pancerze, klamki, manetkę, oświetlenie. Łącznie nie kosztowało mnie to chyba więcej niż 1500 zł. Może to jest rozwiązanie dla Ciebie? Kupno starego trekkinga w dobrym stanie i skomponowanie samemu roweru? edit. Nie pamiętam dokładnie ile to kosztowało, bo niektóre części poprzekładałem z innego roweru, a niektóre sprzedałem, więc trudno to oszacować. Albo http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/triple.x/17678/73875/#specifications Choć ponad budżet trochę...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.