tobo Napisano 26 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 Dziwaczne. Ostatnio zmieniałem owijkę w szosie - po czterech latach nicnierobienia, a owijka była gruba i chłonęła wszystko. I kiera pod nią była jak nowa. Zero śladów wyżarcia czy choćby zużycia. Może ta kiera miała z 10 lat bez zmiany owijki i dlatego takie zużycie? Zagadka na miarę powstania życia na Ziemi . Ale generalnie wiążą to z trenażerem. Całkiem możliwe, tu się człowiek poci jak dziki. Ja osobiście kładę na kierę ręcznik, przez który ją chwytam, mimo że pod koniec jest mokry, to pewnie wychwytuje większość płynącego potu, którego może być naprawdę sporo. Nie wiem możliwe bo rower kupił używany. Z reguły owijka jak ją ściągam to jest mniej lub bardziej sfatygowana, z reguły przetarta po sezonie - dwóch używania - wtedy kierownica jest czyszczona, zakładana nowa taśma trzymająca kable więc ryzyka nie ma. Rower z mojego tematu wyglądał na bardzo dobry stan - był czysty, co tu ma rzadko miejsce; Nie budził wątpliwości, do momentu urwania kierownicy Poprzednio serwisowałem nietykanego przez kilka lat Scotta - ten był jednak w zaawansowanym mechanicznym rozkładzie i owijka musiała być wymieniona. Kierownica wyglądała jako czoło nastolatka bo wysypie pryszczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 27 Maja 2014 Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 A nie zastanawiało was, że może przyczyna jest w składzie chemicznym użytej owijki? Często gumowe lub gumopodobne wynalazki z ChRL zawierają całą tablicę Mendelejewa. Pot może tylko wypłukał i aktywował jakiś mocniejszy kwas, który sie z owijki sączył i zżerał kierownicę. Nie jestem chemikiem, więc nie bombardujcie mnie, jesli to co pisze nie ma sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 27 Maja 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 O ku.... wracam do domu i odwijam swoją owijkę żeby to sprawdzić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 27 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 A nie zastanawiało was, że może przyczyna jest w składzie chemicznym użytej owijki? Często gumowe lub gumopodobne wynalazki z ChRL zawierają całą tablicę Mendelejewa. Pot może tylko wypłukał i aktywował jakiś mocniejszy kwas, który sie z owijki sączył i zżerał kierownicę. Nie jestem chemikiem, więc nie bombardujcie mnie, jesli to co pisze nie ma sensu. Owijki te które pamiętam były Looka i Scotta, korkowe. Na pewno najmocniejsze zmiany są w górnym chwycie na łuku przed manetkami, więc człowiek musi siłą rzeczy mieć znaczny wpływ na to co się stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gothic Napisano 27 Maja 2014 Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Myślę, że na ten efekt złożyło się kilka czynników. Być może jeździec ma wyjątkowo bogaty w sól/mocznik/kwas moczowy pot. Ów pot wsiąka w owijkę. Być może rower przechowywany był na balkonie, gdzie deszcz wypłukując pot narażał kierownicę na jego destrukcyjny wpływ, aż do zneutralizowania tegoż. Kolejna przejażdżka i znów rower siup na balkon. I tak do wizyty w Waszym serwisie... Trochę z boku, ale jednak w temacie. W szkole średniej, pan od materiałoznawstwa wkładał nam do głowy, że rdza nie dotyczy aluminium gdyż jest ona produktem utleniania się żelaza i stopów z jego zawartością. Glin natomiast jest metalem nieżelaznym i podlega procesom utleniania, jednak nie występuje na nim produkt w postaci rdzy. Mam nadzieję, że przez ćwierć wieku nic się w tej materii nie zmieniło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 27 Maja 2014 Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Jaki tam wyjątkowo bogaty, każdy ma słony pot, szczególnie zimą, latem jest bardziej rozwodniony. Nie ma co szukać cudów w owijkach, przecież wiadomo że sól bardzo przyśpiesza utlenianie aluminium. Na trenażerze człowiek poci się potwornie, pot leci po rękach i po godzinie można wyżymać rękawiczki. Jak się ma jakiś ręcznik pod rękami, to po treningu też jest cały mokry. To są potworne ilości potu i wcale się nie dziwię, że zżarło kierownicę, jak ktoś ma grubą chłonną owijkę i często kręci na trenażerze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 27 Maja 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Można przed nakręceniem owijki, owinąć kierownicę taśmą izolacyjną i później dopiero na to owijkę, zawsze to zahamuje ten proces. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 27 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Kierownica miała kable przyklejone nawiniętą na praktycznie całej długości górnego odcinka czarną taśmą izolacyjną. Efekt jest jednak odwrotny niż myślisz Taśma trzyma kable, między nią a kablem jest spora przestrzeń, w której znakomicie gromadzi się ludzki produkt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.