Gizmo21 Napisano 3 Marca 2014 Napisano 3 Marca 2014 Mam problem z wyregulowaniem przedniej przerzutki. Wygląda to tak, że zmieniłem linkę, założyłem nową, dałem łańcuch na najmniejszą tarczę, wypuściłem linkę z manetki dając na 1, naciągnąłem linkę, dokręciłem. Teraz gdy kręcę korbą i zmieniam biegi, wygląda to tak, że z 1 na 2 przeskakuje, choć czuć już lekki opór, na tej 2 linka jest bardzo, bardzo mocno napięta, tak że można na niej grac , i nie ma żadnej możliwości by przeskoczyć na 3, po prostu już nie da się ruszyć, nie ma z czego pociągnąć. Próbowałem regulować śrubą przy manetce, ale za bardzo to nic nie dało, choć był taki moment, że na manetce mogłem przeskoczyć na 3, ale sama przerzutka nie przeskakiwała, nie powodowała przeskoku łańcucha na 3, wtedy po prostu zmieniając z 2 na 3 czy z 3 na 2, łańcuch przeskakiwał między najmniejszą a średnią tarczą, natomiast zmiana na manetce na 1 powodowała, że nie działo się nic... Tak więc nie wiem czy robię coś źle? Czy może przerzutka jest w jakiś sposób uszkodzona?
Mod Team Puklus Napisano 3 Marca 2014 Mod Team Napisano 3 Marca 2014 Czy przed zmianą linki było ok ? Czy ktoś kręcił przy przerzutce? Czy czytałeś poradnik jak regulować? Na biegu 1x1 jak blisko i z której strony prowadnicy masz łańcuch?
nosferatuwampir Napisano 3 Marca 2014 Napisano 3 Marca 2014 Mam problem z wyregulowaniem przedniej przerzutki. Wygląda to tak, że zmieniłem linkę, założyłem nową, dałem łańcuch na najmniejszą tarczę, wypuściłem linkę z manetki dając na 1, naciągnąłem linkę, dokręciłem. Teraz gdy kręcę korbą i zmieniam biegi, wygląda to tak, że z 1 na 2 przeskakuje, choć czuć już lekki opór, na tej 2 linka jest bardzo, bardzo mocno napięta, tak że można na niej grac , i nie ma żadnej możliwości by przeskoczyć na 3, po prostu już nie da się ruszyć, nie ma z czego pociągnąć. Próbowałem regulować śrubą przy manetce, ale za bardzo to nic nie dało, choć był taki moment, że na manetce mogłem przeskoczyć na 3, ale sama przerzutka nie przeskakiwała, nie powodowała przeskoku łańcucha na 3, wtedy po prostu zmieniając z 2 na 3 czy z 3 na 2, łańcuch przeskakiwał między najmniejszą a średnią tarczą, natomiast zmiana na manetce na 1 powodowała, że nie działo się nic... Tak więc nie wiem czy robię coś źle? Czy może przerzutka jest w jakiś sposób uszkodzona? Haj. wyreguluj zakres przerzutki( śrubka H)
Gizmo21 Napisano 4 Marca 2014 Autor Napisano 4 Marca 2014 Czy przed zmianą linki było ok ? Czy ktoś kręcił przy przerzutce? Czy czytałeś poradnik jak regulować? Na biegu 1x1 jak blisko i z której strony prowadnicy masz łańcuch? Przed zmianą linki było ok. Kręciłem tylko ja. Gdy po założeniu nowej linki nie przeskakiwała, zacząłem próbować ze śrubą baryłkową przy manetce, oraz także śruby przy przerzutce, ale żadnych efektów to nie przyniosło, poza tym co napisałem w pierwszym poście. Czytałem, choć przyznam, że w dalszym ciągu są momenty, że robię to trochę na czuja, więc tu może być błąd. Na 1x1 łańcuch jest bliżej zewnętrznej strony przerzutki, ale nie ociera się o nią, jest trochę luzu tam. Zobaczyłem to dzisiaj i chyba to jest błąd, bo powinien być bliżej wewnętrznej? Jednak nie wiem czy zmiana śrubami przerzutki coś zmieni, bo tak jak pisałem wczoraj próbowałem kręcić, to co jest dziś, to już tak zostało, gdy stwierdziłem, że na dziś daję sobie już z tym spokój.
Mod Team Puklus Napisano 4 Marca 2014 Mod Team Napisano 4 Marca 2014 Na 1x1 łańcuch jest bliżej zewnętrznej strony przerzutki, ale nie ociera się o nią, jest trochę luzu tam. Ma być maksymalnie blisko wewnętrznej strony Tak by ruch manetki nie był tracony na pusta przestrzeń ... Ja robię to w ten sposób: - wrzucam 1x1 ( przednie bez linku sama spada na 1 wiec nie ma problemu) - ustalam śruba L bliskość prowadnicy do łańcucha. - następnie wkręcam śrubę L o 1 może 2 obroty to zależy i zakręcam linkę - śrubę L Popuszczam tyle ile wkręciłam, w ten sposób wstępnie napinam linkę. Można to także zrobić baryłką ale jeżeli jej zakres pracy jest niewielki później może braknąć regulacji.
Gizmo21 Napisano 4 Marca 2014 Autor Napisano 4 Marca 2014 Ok. Problem okazał się dużo błahszy niż się wydawało, aż głupio pisać, gdzie zrobiłem błąd Po prostu źle zaczepiałem linkę do przerzutki, końcówka linki opierała się o przerzutkę, przez co już na 2 linka była za mocno napięta, gdy zmieniłem zaczepienie linki, to wszystko już zaskoczyło Jak widać czasem warto sobie odpuścić i na następny dzień podejść ze świeżym spojrzeniem, bo wczoraj bym chyba tego nie zauważył, że tak beznadziejnie zaczepiłem linkę Ale mam jeszcze takie pytanie, mam problem z łańcuchem, jest jedno ogniwo sztywne i nie mogę go rozruszać... Podejrzewam, że jest to to miejsce, gdzie rozkuwałem łańcuch. Można coś z tym zrobić? Ponowne rozkucie za bardzo mi się nie widzi, bo już teraz miałem problem, by go ponownie skuć, więc kolejne rozkucie mogę już nie dać rady. Są jakieś inne sposoby, czy musi zostać tak jak jest, albo może się w trakcie jazdy rozrusza?
Mod Team Puklus Napisano 5 Marca 2014 Mod Team Napisano 5 Marca 2014 Najlepiej to kupić spinkę i nie bawić sie skuwaczem. Jednak jak nie chcesz spinki, trzeba albo rozkuć i skuć ponownie albo zrobić to młotkiem i punktakiem. bierzesz nakrętkę lub cokolwiek innego z otworem o średnicy nieco większym niż sworzeń, pukasz z jednej strony by sworzeń się lekko wcisną, następnie to samo robisz z drugiej i już powinien nie być zatarty.
zekker Napisano 5 Marca 2014 Napisano 5 Marca 2014 Ja po skuwaniu jak jest za ciasno to po prostu biorę łańcuch w łapy i lekko rozginam (tak jakby chciało się złamać). Może metoda nie najlepsza ale skuteczna i prosta.
Mod Team Puklus Napisano 5 Marca 2014 Mod Team Napisano 5 Marca 2014 Można i tak, chodzi tylko o to by lekko rozepchać ogniwa
Gizmo21 Napisano 6 Marca 2014 Autor Napisano 6 Marca 2014 Poruszałem łańcuchem, pozginałem i nawet jakoś to jest Co prawda dalej jest trochę sztywne, ale już to aż tak bardzo nie przeszkadza, zobaczę jak to będzie wyglądać, jeśli jednak będzie przeszkadzać, to pewnie jednak zdecyduję się na spinkę. A takie pytanie, w jakich cenach są takie spinki? I czy są jakieś różne? Łańcuch mam chyba Shimano, z tyłu 7biegów.
Mod Team Puklus Napisano 6 Marca 2014 Mod Team Napisano 6 Marca 2014 Jeżeli masz hg40 to może być problem a ceny różnie od 1zł do kilku i nawet kilkudziesięciu złotych ale to już do 10rzędowych łańcuchów.
Gizmo21 Napisano 6 Marca 2014 Autor Napisano 6 Marca 2014 Szczerze mówiąc, to pewnie taka jest, bo w tym rowerze już mnie nic nie zaskoczy, dużo rzeczy jest dziwnych A jak sprawdzić czy to jest hg40 i czemu może być wtedy problem? W ogóle okazało się, że 7 w tym rowerze jest bezużyteczna, tzn. nigdy się jej nie używało, ja na nim nigdy nie jeździłem, więc nie wiedziałem dlaczego się jej nie używa, a tu się okazało, że gdy jest największa tarcza z przodu i najmniejsza z tyłu, to łańcuch jedzie po ramie...
Mod Team Puklus Napisano 7 Marca 2014 Mod Team Napisano 7 Marca 2014 A jak sprawdzić czy to jest hg40 i czemu może być wtedy problem? Już wiesz jak, a czemu problem? bo ten czain jest inny niż wszystkie raz że jest miękki, a dwa delikatnie szerszy przez co wiekowość spinek sie z nim nie dogaduje. To mówisz że na 3x7 łańcuch jedzie po ramie .... to nawet ciężko sobie wyobrazić ... daj zdjęcia. Może coś jest nie tak poskładane, bo nie powinno nic obcierać.
zekker Napisano 7 Marca 2014 Napisano 7 Marca 2014 Zapewne przy samej zębatce. Miałem tak w starym rowerze po zmianie wolnobiegu 6rz na 7rz. Pomocna była dodatkowa podkładka na osi.
Gizmo21 Napisano 7 Marca 2014 Autor Napisano 7 Marca 2014 Tak, już podkładkę dołożyłem, bo po skręceniu okazało się, że śruba która mocuje błotnik (rower trekkingowy, z metalowymi błotnikami, dawniej jeszcze był też bagażnik) jest jakoś tak niebezpiecznie blisko kasety i udało mi się ją oddalić, ale jednak już potem okazało się, że gdy zmienię z 6 na 7, to wtedy na 7 łańcuch trze o ramę, zaraz przy tylnych zębach. Nie będę chyba więcej kombinował, bo już doszedłem do wniosku, że z tym rowerem to za dużo trzeba by jeszcze roboty, by było idealnie, np. wczoraj zauważyłem też, że największa tarcza jest skrzywiona, przez co łańcuch na niej się buja i trze o prowadnicę... Wymieniać różne rzeczy za bardzo się nie opłaca, bo w tym przypadku byłoby tak, że wymieniając jedną rzecz trzeba by wymienić drugą, trzecią, czwartą, a potem by się okazało, że niewiele zostało starych elementów, mogłoby być tak, że zostałaby sama rama, widelec i kierownica Sam z roweru nie korzystam, a ogólnie służy on do takiej jazdy po mieście, bez szaleństw, na krótkie dystanse, więc powinien dać radę jeszcze przez jakiś czas, aż w końcu padnie na amen i będzie trzeba zdecydować czy warto w niego inwestować, choć tak naprawdę nie wiem czy warto, no chyba, że poszczególne części udałoby się kupić w jakichś rozsądnych cenach, bo kupno super, ekstra, wypasionych nówek, to za bardzo sensu nie ma. A łańcuch ma napis - VG, więc chyba nie jest źle?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.