[Korba 2 blatowa] wymiana

[Lezza]

Cześć, 

przymierzam się do zakupu nowego roweru na pełnej grupie XT/XTR ale nie chcę więcej brać korby 3 blatowej, ponieważ przez 3 sezony używałem swojej SRAM X5 na 44 zębach może przez 10 minut

 

I tutaj do Was kieruje pytanie. Jaka korba XT będzie uniwersalna do XC, tak abym spokojnie śmigał sobie po nizinnych terenach i na nie wymagających maratonach. Doradźcie ile zębów wziąć. 40x28?

[michal127]

Sam wymieniłem 3 blatową 42/32/24 z kasetą 11-34 na 2 blat 40/28 i kasetę 11-32. Jak dla mnie na okoliczne tereny jest to połączenie idealne, na większych ściankach wystarczy mi biegów do podjazdu, a na zjeździe asfaltem pozwala się rozpędzić do ok 60km/h. Oczywiście takiego napędu używam do 26er'a, do 29 brałbym korbę 36/24. Asekuracyjnie jakbym nie był pewien czy 40/28 wystarczy na podjazdach, brałbym do tego kasetę 11-34 albo nawet 11-36 na początek.

[Lezza]

No ja biorę 650B  

[Maniak]

Sam śmigam na 40-28 w 26er, w 29er 38-26 w zestawie z kasetą 11-36. Zestaw wystarcza z zapasem absolutnie do wszystkiego.

W górach na obu również spokojnie daję radę na maratonach. Więc w zależności jak jeździsz, bardziej na miękko czy siłowo kręciłbym się wokół tych dwóch. Osobiście bym wybrał 38-26

[miskov17]

Weź 40-28 i podmień mlynek na 26t. Jedno z najbardziej uniwersalnych przełożeń do 26/27.5

 

Do tego kaseta 11-32 z lepszym zestopniowaniem aniżeli 11-36. Taki zestaw to w zupełności starczy na płaskie maratony.

[Klosiu]

W 29erze wystarczała mi korba 36-22, ale jak zajechałem to zmieniłem na 38-24. I to już będzie luz też 27.5erze, nie ma co za ciężkich przełożeń zakładać i zamulać się kadencją.

"Nizinność" roweru lepiej podkreślić mniejszą kasetą, 11-32 zamiast 11-36, przy okazji będzie lżej.

[Lezza]

Ostatecznie wziąłem 40x26, z tym że specjalnie wymieniałem blat na 26 bo Shimano seryjnie nie robi 40x26. Kasetę mam 11-34, jak na razie jest ok, na teren nizinny w sam raz. Na dniach zdjęcia mojego 650B ;-)