Skocz do zawartości

[wypadek] Inny rowerzysta walnął mi w rower


bulbacz

Rekomendowane odpowiedzi

Koles proponuje ci dodanie 55 zl do 70 zl ktore oddal ci wszesniej co lacznie daje 125 zl i jest to adakwatna cena do szkody. Chlopie ogarnij sie i popatrz ile kosztuje nowa. Na allegro masz nowa juz od 160 zl z wysylka. Z mojej strony proponuje ci jeszcze kupic oslone na przerzutke.

 

Wreszcie w całej dyskusji rozsądny post.

Przyznam, że czytałem wątek z pewnym zażenowaniem, sam też miałem różne "momenty" i zdarzało się ponosić pewne straty przez czyjąś nieuwagę, co jeśli się jeździ bardzo dużo w grupie jest raczej nieuniknione. Ale nigdy do głowy mi nie przyszło procesować się z winowajcą.

W tym konkretnym przypadku również uważam, że cena rekompensuje szkodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@bees, @@Pixon, Mimo że osobiście bym sobie darował, bo ta przerzutka nie jest warta stresu i poświęconego czasu, to nie można koledze odbierać moralnego prawa do dochodzenia rekompensaty. Każdy kto wyrządził komuś szkodę jest moralnie i przede wszystkim prawnie zobowiązany do przywrócenia stanu pierwotnego lub wypłacenia odszkodowania. Biorąc pod uwagę, że przerzutka po takim uszkodzeniu jest nienaprawialna, to sprawca powinien:

- ponieść koszt zakupu nowej przerzutki

- ponieść koszt wymiany przerzutki w serwisie

To jest suma, którą powinien otrzymać kolega . Nie jest to żadne uzbrojenie się w nowy osprzęt czyimś kosztem. Jeżeli ktoś wyrządza szkodę, musi ją naprawić! Poszkodowany może co najwyżej wspaniałomyślnie darować winę, poza tym ma pełne prawo (w tym moralne) żądać, aby szkoda została naprawiona. Nie możemy tego prawa w żaden sposób odmawiać, w przeciwnym wypadku ktoś może dojść do patologicznego wniosku, że "małe" szkody można komuś wyrządzać i nie ponosić odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już nie pisać, bo nie moja sprawa, ale przedostatni post mnie troche zdziwił.

Nikt nie lubi sie procesować. Każdy jeździ w grupie. Każdy ma wczesniej czy później glebe wywrotke, czy moze komuś niechcący uszkodzić rower, zarysować furę, cokolwiek. I tylko kwestia miedzy nimi jak to się dogadają.

 

Ale jak dwoje ludzi się dogaduje na coś, to nie ma nic bardziej wkur****cego niż takie prymitywne, chamskie cwaniactwo - "dałem słowo, że oddam, ale nie Ci nie oddam i co mi zrobisz". Facet panikuje na skrzyżowaniu i wrzuca wsteczny, Ci wjeżdża w przód auta, przeprasza spisujecie oświadczenie, nie wzywacie glin bo po co, a ten się potem wypiera i przed sądem przysięga, że to Ty w niego wjechałeś. I jak nie masz dowodów, to jest słowo przeciwko słowu, i jeszcze facet w oczach innych robi z Ciebie kłamcę. A dla niektórych liczy się jeszcze tzw. reputacja.

 

To jest żenujące. To trzeba tępić (nawet jeśli wymaga to czasu i jest upierdliwe. Bycie słownym i domaganie się żeby ktoś dotrzymał danego słowa nie jest żenujące. Jest normalne (choć niestety coraz rzadsze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje ci jeszcze kupic oslone na przerzutke

I wtedy będzie wymieniał całą ramę a nie przerzutkę, świetna rada. Tak na marginesie to osłony były dobre w ramach stalowych i makrokeszach, a nie w aluminiowych.

Ja tam nie wiem gdzie wy widzicie RD-M771 w tak niskiej cenie. Na Ceneo jest od 219zł, w Bikestacji 225zł, w Rowertour 229zł a to nie są przecież drogie sklepy.

Gość walnął i musi zapłacić. Fakt, że za nową ale w przypadku przerzutki ciężko mówić o skutecznej naprawie starej, bo raz że nie ma części zamiennych (oprócz kółek), a dwa że nikt nie będzie klapał wózka.

Rozłóż mu to na raty i niech oddaje pełną sumę. W sądy ja bym się nie bawił to kasę dostaniesz w przyszłym roku przy dobrych wiatrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Schwefel" na allegro 2 nowe sztuki 169 zl. Przerzutka juz byla uzywana 3 miesiace wiec za jaka nowa? Chyba  w Warszawie takie standardy ale z immunitetem;). Koles ktory uszkodzil zakladajacemu watek nie jest ciemny i frajera z siebie nie robi. Bulbacz skasuj ta reszte co ci koles proponuje i nie baw w sie w sady bo nie jest to warte nerwow. Na przyszlosc wykup sobie AC na rower. Co do oslony to byla ironia ;) bo temat smieszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@CayadoyLoco, Rower został uszkodzony i sprawca musi go naprawić. Skoro nie można naprawić przerzutki, trzeba kupić nową, choćby ta miała za sobą 20 tyś km... Tu nie ma żadnego robienia z nikogo frajera tylko odpowiedzialność, do której trzeba dorosnąć jak widać... Analogia... Jak ktoś ci walnął w samochód i powiedział, ze za zderzak odda tylko połowę kosztów naprawy, bo już wcześniej były tam rysy, a teraz masz bez... Czujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Panowie. Racja jest oczywiście po stronie poszkodowanego. Powinien dostać całą kasę za na nowy sprzęt. Pytanie tylko ilu z Was by się tak naprawdę bawiło w sprawę sądową? Moja rada - nie wdawaj się ze sprawcą w zbędne dyskusje, bo wychodzisz trochę na mięczaka i gość czuje, że może Cię urobić. Z takimi trzeba krótko i z góry. Jak masz adres to wyślij mu te wezwanie. Napisz je również krótko, rzeczowo, nie bablaj bez sensu. Wyznacz kolesiowi datę do której ma zapłacić, napisz że masz świadka i jednym zdaniem, że w przypadku braku zgody na polubowne załatwienie sprawy i naprawienie szkody w całości w wyznaczonym terminie skierujesz sprawę do sądu.  I nie pisz mu żadne "sorki" itd.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówie ja mu nie odpuszcze podam moze i glupi przykład.Jak skarbówka może ścigać o 1 grosz i wsadzic nawet do pierdla to dlaczego ja nie moge ścigać o 130zl ? Przecież ten 1 grosz jak i te 130zl to sa pieniadze i kazdy moze o swoje walczyć. A jeszcze poszukam kwitek ze płaciłem 250zl za tą pezerzutke i także dołączę jako dowód. Oczywiście go nie strasze ani mu nie grożę pisze do niego całkowicie spokojnie bo wiem że groźby nic tu nie pomogą. @pietia79 odezwe sie dzis oczywiste polecony z potwierdzeniem odbioru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Rozumiem że chcesz swoje działania usprawiedliwić działanimi skarbówki i jeszcze wmówić że jest to mądre :) boszzzz

 

Rady typu idź do sądu to najchętniej dają Ci którzy tam nie byli, a świata nie zbawisz jak pokonasz jednego cwaniaka, za rogiem czeka ich jeszcze dziesięciu,

 

Bierz to dodatkowe 55 zł i na rower, pewnie po wycieczce Ci zejdzie, a pomyśl jeszcze o tym że gość na pewno nie zrobił tego specjalnie, jego wina ewidentnie ale nie robił tego aby Ci życie zepsuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no sprawa załatwiona przegadałem mu do jego rozumu :) i ostatnio napisał mi jakoś 18-tego stycznia że 130zł odda mi końcem stycznia początkiem lutego i słowa dotrzymał wczoraj oddał mi osobiście do ręki 130zł :) więc temat do zamknięcia :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...