Skocz do zawartości

[Rower] Zaginął rower Commencal Meta 5,4


Baniol

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Pixon ma całkowitą rację. Złodziej by musiał być totalnym idiotą żeby sobie po prostu na łupie kilka lat jeździć po chodniku. :P

 

Już dawno rama na wysypisku, a części upłynnione jak sądzę. 

 

A, że 5k... Rower to nie samochód - nie ma czujników przechyłu, alarmów, immobilizera, a nawet centralnego zamka i drzwi. :P Po prostu uważam, że rowerów o wartości większej niż 2.5k nie zostawia się bez nadzoru poza miejscem przechowywania.

 

A jak musisz na godzinkę go zostawić i chcesz, bo ci nie szkoda - kup zabezpieczenie za 500 zł Abus'a. Masz 5k na rower, to 500 zł na zabezpieczenie też byś znalazł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja rowerek b. dobrze zapamiętałem i wciąż go szukam. W Zielonej Górze go nie widziałem (a dziennie robie po niej ok 120 km), zaglądam w różne miejsca, zdarza mi się też jeździć po okolicznych miejscowościach, tam go również nie widziałem. Gdybym miał zgadywać - obstawiam że poszedł na części, lub w całości do innego województwa. Mimo wszystko - gdy zobacze rower na tej ramie - obiecuje że go sprawdze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Na co liczysz? Zdjęcia ponownie nie wkleiłeś, stare już dawno wygasło...

Nikomu się nie życzy czegoś takiego, natomiast stało się to przez Twoją własną głupotę i ufność w bajkowy świat.

 

Jak kupisz rower to:

- Nie zostawiaj go na dłużej w miejscach nie budzących choć minimalnie zaufania

- Kup porządne zapięcie, naprawdę porządne i zapinaj na nie jak na moment wchodzisz do sklepu czy gdzieś.

 

Straciłeś ten rower przez własną opieszałość niestety. Współczuję Ci bardzo, bo wiem co to znaczy. Jednak to nic nie zmieni i dopóki nie zmienisz u siebie podejścia do zostawiania swoich dóbr dla innych, to obawiam się, że nowy rower stracisz jeszcze szybciej niż ten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Poszukiwania trwają - jak na razie bez rezultatu. Tam sporo tarłatajstwa się kręci - nie polecam zostawiać roweru w pobliżu tej galerii.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że w poniedziałek (28.04.2014r) koło godziny 13:40 wjeżdżałem na teren Focusa od strony ulicy Wrocławskiej w Zielonej Górze - minąwszy pierwszy próg zwalniający, przepuszczając pieszych na przejściu dla pieszych (miałem troszkę czasu by zerknąć w stronę pozostawionych rowerów po prawej stronie (na oko koło 5-6 szt) - moją uwagę zwrócił gość, który podejrzanie ubrany - w dziwnie niewygodny sposób (tyłem do Focusa i do kamer) grzebał coś przy zapiętym rowerze - uchyliłem okno i krzyknąłem na niego - co robi i czy to jego rower - i gość uciekł - nie miałem możliwości gonić go. Gość był ubrany w czarną bluzę z kapturem - wiek około 24-26 lat, reszty dobrze nie pamiętam. Ludzie wcale nie zwracali na niego uwagi. Będę częściej tam zaglądał - może w innych warunkach uda się kogoś złapać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dostałem pismo z policji, że sprawa została umorzona ;(

I to jest właśnie nasze państwo, najlepsze jest to że straż miejska na bazarach, targach wlepia mandaty babcią które sprzedają pietruszkę, ale nie interesują się tym dlaczego ktoś chce sprzedać rower na targu za 100 zł.

W Krakowie przykładowo jakby mi ukradli rower to pierwsze co to bym po targach, bazarach chodził. Wczoraj z ciekawości siedziałem na fanpage na facebooku "Ukradli mi rower w Krakowie" i z tego wynika że giną rowery co 2-4 dni. Grubo.

Powinno się takim opryszkom ucinać ręce, albo je łamać. 

Odnośnie zabezpieczenia :D, ja normalnie spinam rower ulockiem, ale żeby utrudnić kradzież , imbusem odkręcam kierownicę. kiera wisi na linkach, jak przychodzę do roweru zakręcam ją xD

Złodziej raczej nie pomyśli żeby mieć w zanadrzu śruby do montarzu kierownicy xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega naoglądał się seriali i myślał,że spec grupa odnajdzie mu ten rower ;) Współczuję straty ale zejdźmy na ziemię.Najlepsze zabezpieczenie to nie spuszczać sprzętu z oka.A na jazdy "po bułki" złożyć sobie drugi rower i przypinać go łańcuchem kryptonite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A na jazdy "po bułki" złożyć sobie drugi rower i przypinać go łańcuchem kryptonite.

 

Pewnie. Po to się kupuje rower za XXX zł dość dobry żeby stał w garażu i był wyciągany w weekend do wycieczek za miasto, do Biedronki nie można nim jechać bo ukradną albo zastrzelą właściciela... Albo jedno i drugie.

 

Nie przesadzacie ? Komu w PL rozbroili Kryptonite Evo & lepszy niech się zgłosi. Dopóki się nie zgłosi z opisem i zdjęciami to takie gadanie jak u Tuska (czyt. bez sensu, byle żeby gadać)... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu ma "zimówki" które są właśnie używane do tego celu.Natomiast rower za ciężką kasę  wyciągany jest w weekendy,na górskie lub szosowe tripy lub na zawody.Nie widzę w tym nic dziwnego.Ja mam jeden rower i z zasady nie spuszczam go z oka.A do biedronki idę z buta lub jadę samochodem...

 

Edytowane przez severian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower za 5000zł zostawiasz na parę godzin jakimś zapięciem za 30zł i jesteś zdziwiony ze ukradli ? Kupuje się zapięcie za 300zł i to może by coś dało.

 

Złodzieje na pewno obserwują takie miejsca i wiedzą że nie będzie właściciela przez parę godzin.

 

To co ja bym zrobił to przeglądnął monitoring z sylwetką złodzieja wydrukował go na jakiejś kartce rozwiesił to w miejscu kradzieży wraz z jakąś obiecana nagrodą za wskazanie sprawcy złodziej pewnie regularnie odwiedza to miejsce szukając następnych łatwych łupów.

 

Co do mega grubych łańcuchów zabezpieczających i firmowych w krakowie w kronice TV pokazywali ze taki całkowicie nie zabezpiecza i był przecięty :) ale właścicielka zostawiała rower na całą noc na klatce schodowej więc no comments :)

 

Edytowane przez Spider22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na klatce schodowej ukradli? Daj spokój, jak tak to włamią się do mieszkania i wtedy nic nie pomoże.

Dla mnie zasada jest taka, że na ulicy nie zostawiam roweru, który jest warty więcej niż 500 zł, a że nie każdy jest gratem, bo można w takiej kwocie zbudować obdrapaną naprawdę fajną maszynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio na odprawie dostaliśmy informacje że 2 dni temu wpadł złodziej rowerów. Przyznał się do wielu kradzieży - więc może uda się komuś odzyskać swój sprzęt. 
Pomimo faktu złapania 1 złodzieja - w tym samym czasie było pare kolejnych kradzieży rowerów - więc niestety sporo osób trudni się tym procederem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...