Skocz do zawartości

[przerzutka tylna] Większe kółka wózka


mklos1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Koleżanki i Koledzy!

 

Znalazłem ciekawy artykuł: http://www.bikeradar.com/gear/article/friction-facts-bigger-pulleys-really-are-more-efficient-37615/

Z Polskiego na nasze... Im większe kółka w wózku, tym mniejsze straty. Matematycznie tak, ale autor podsumowuje, że dla przeciętnego jeźdźca nie ma to żadnego praktycznego znaczenia.

A wy jakie macie kółeczka w swoich "wozach"?

  • Mod Team
Napisano

Ja tam używam standardowych, nie da sie ukryć ze większe stawiają mniejszy opór, wolniej się kręcą i wolniej zużywają ... same plusy ale nie każdy wózek zniesie większe kółeczka.

Napisano

Ja używam dużych (16 zębów) od samego początku - wymieniłem przy zakupie roweru. Kółka mają już przejechane 12k km i wygląda na to, że z powodzeniem łykną kolejne. Po tym dystansie wyglądają prawie jak nowe, więc chyba można stwierdzić - większe się opłaca. Zestawu używam w rowerze trekingowym.

Napisano

Ja kiedyś do "klasyka" TY-22 włożyłem kółka 16T, bo akurat takie miałem i chociaż musiałem potraktować wózek imadłem żeby zmieścić łańcuch to działało to bezproblemowo dłuższy czas i pewnie nadal działa, bo rower sprzedałem. Czy lepiej to pojęcia nie mam, ale z większymi kółkami przerzutka widocznie mniej się zwija napinając łańcuch na kolejnych biegach.

Napisano

Standardowe kółko 11T w mojej deorce po 12 tyś km należy uznać już za zużyte. Niestety wózek bez ingerencji większego nie przyjmie.

Napisano

Nie wiem co bardziej wpływa na oszczędność mocy, rozmiar kółek i praca łańcucha, czy łożyskowanie kółek?

Używałem przez pewien czas 10t. Oczywiście żadnych różnić nie odczułem w porównaniu do 11t.

Co do zużycia kółeczek, jak łożyska są w dobrym stanie i jak łańcuch jest wymieniany na czas, mogą służyć bardzo długo.

W moim redzie z przebiegiem ok 14-15k km kółeczka są jak nowe.

Apropo których, są to kółka z najlepszym łożyskowaniem z jakim miałem do czynienia.

Nawet po takim przebiegu, kółeczka zakręcone (bez łańcucha) kręcą się same przez kilka sekund.

Napisano

Zdjęcie w artykule sugeruje, że były badane kółeczka na łożyskach maszynowych. Nosiłem się z zamiarem zakupu takowych, ale stwierdziłem, że klasyczne łożysko ślizgowe będzie lepsze. Bez bólu serca można wrzucić do benzyny w dowolnym momencie... Z pewnością zatarte łożysko (jakie by nie było) generuje więcej strat niż zysk z mniejszego kąta "zawinięcia" łańcucha...

 

Napisano

Hmm...ciekawy temat, trzeba bedzie poeksperymentowac z większymi kolkami, nie wiem tylko czy wózek (shadow xt772) takowe pomieści;-) A tak z drugiej strony to u mnie zawsze topornie sie krecily i moze tu leży przyczyna zjadania zębów choć swoje tez już przejechaly bo ponad 12kkm

 

 

Wysłane z mojego LT22i przy użyciu Tapatalk now Free

 

 

Napisano

Moje kółka po przejechaniu 12k km są w stanie następującym:

 

CAM00212.jpg

 

CAM00213.jpg

 

Górne jest w nieco lepszym stanie. Jeszcze na nich pojeżdżę, bo na wiosnę przyszłego roku planuję wymianę całego napędu.

Napisano

shimano montuje duże kolka w niskich klasach przerzutek i to nie chyba po to by dluzej jezdzily :) ogolnie większe kolko powinno lepiej kierowac lancuch na poszczególne zębatki :)

  • Mod Team
Napisano

Tak sobie myślę jeśli nie jadę w czasówce o mistrzostwo świata, to jaki sens ma zawracanie sobie głowy tematem? Potencjalne zyski - marginalne, sens inwestycji - wątpliwy, możliwości przeróbek - średnie. 

Temat został poruszony nieraz, teoretycznie duże kółka są cichsze i trwalsze, można się zgodzić tylko powiedzmy sobie szczerze, jak często zużywamy kółka w przerzutkach? Raz na ile tysięcy? A do każdej normalnej przerzutki da się wcisnąć kółko może o 1-2 ząbki większe niż normalnie, jeździłem na 10-12T i nie poczułem najmniejszych różnic. Jedyne co mogę odradzić to aluminiowe kółka bo są strasznie głośne.

Napisano

 

tylko powiedzmy sobie szczerze, jak często zużywamy kółka w przerzutkach? Raz na ile tysięcy?

Powiedzmy w moim wypadku jest to co 10 tyś km, czyli co dwa lata. A niektórzy jeżdżą znacznie więcej niż ja...

  • Mod Team
Napisano

I po zastosowaniu kółka 12T w miejsce 11T jakiego przyrostu trwałości się spodziewasz?

Myślę że nawet go nie zauważysz.

W przełajówkach, kółka przerzutek (również tarcze i zębatki) mieliły mi się w jeden sezon, a przebieg takiego roweru oscylował w granicach 1500km, kółka robiły się okrągłe, z tarcz igiełki a z łańcucha "szmata". Kwestia tego jeszcze w jakich warunkach jeździsz, jak często smarujesz/czyścisz itp..

Grunt to mieć sprawne gładko chodzące kółko, natomiast różnice na poziomie 1-2zębów są naprawdę nie warte roztrząsania. Większych kółek prawdopodobnie i tak nie upchasz.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...