Skocz do zawartości

[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

To Ty jeszcze jechales potem za nami?

Ja to juz potem tak lajtowo lecialem jak to przez park, zeby mi ktos pod koła nie wlazl :/ i liczyłem na następny podjazd, a tu lipa bo nikogo nie bylo za mna ;) tylko jakas szosa sie przyplątała :)

Napisano

Jechalem bo musialem planowe 7 kolko skonczyc. Widzialem jak sie ogladasz za siebie, ale twoi "towarzysze" jak juz wczesniej napisalem odpadli :D Nie wiem czy lightowo jechales jak mi garniak w domu pokazal , ze ostatnie kolko mialem > 28 km/h a przewagi "pare" metrow zlapales ... No , ale z drugiej strony to co u Ciebie na luzie to u niejednego max :D :D :D 

 

 

Napisano

Stu  masz bardzo głośne te lacie..bo z daleka je słyszałem;) pewnie schwalbe masz?...na lajce to ja jezdziłem;) drugi raz w tym  roku na rowerku..jest masakra...dziś też siś wybieram ale na jakaś traskę lajtową oczywiście;)

Napisano

W tamtym sezonie miałem Schwalbe, ktore tez tak huczały :) teraz mam Geaxy. Mnie to nawet pasuje, ze one takie głośne są bo przynajmniej ludzie z daleka juz sie oglądają i wiedza, ze trza zejść z toru ;) dlatego mi sie w parku tak dobrze jeździ i nie narzekam na pieszych :P

 

Ps. Najlepszy dźwięk to one wydają jak sie jedzie grubo ponad 40km/h!

Napisano

Ja dzisiaj na luziku, bo malo czasu ( w koncu trza bylo jajca powswiecic ;) ) Pozatym cos sie wczoraj przykwasilem a pomijajac wszystko w parku masakra po tej wichurze. Kolo bocznej bramy zoo lezy ogromne drzewo wyrwane z korzeniami , nawet mi sie skojarzylo, ze AdamJedzie jezdzil ;) ...

Napisano

Witam Panów i życzę Wesołych Świąt ;). Dziś pykła fajna trasa Chorzów-Rogoźnik-Góra Siewierska następnie Park. Idealna pogoda na kręcenie ;)

Napisano

No witajcie.

Ja dziś zaczołem po 16-stej dopiero kręcenie.

Wiatr był miejsciami, trza było się trzymac, ale bywało już gorzej więc gleby nie miałem.

Park był nieprzejezny. Kupa gałęzi miejscami spadały duże grube jak kiełbasa. Bałem się jeździć w sumie na parku więc po dwóch kółkach ruszyłem na Piekary w moje strony. Padło 60 km.

Jutro bedę na parku możemy startowac gdzieś jak coś spod Kapelusza.

Napisano

a ja mam pytanie, czy ktoś by wytłumaczył narysował jak Wy ta pętle jeździcie ?

ewentualnie ciekawe kółko na MTB,

planuje w tym roku zacząć jeździć coś więcej niż tylko do pracy :P

Napisano

a ja mam pytanie, czy ktoś by wytłumaczył narysował jak Wy ta pętle jeździcie ?

ewentualnie ciekawe kółko na MTB,

planuje w tym roku zacząć jeździć coś więcej niż tylko do pracy :P

 

Pętle masz wyznaczoną na asfalcie, nie idzie nie trafić na nią.

 

A jak chcesz MTB, to możesz ciorać kółeczka z ubiegłorocznej edycji Hołda Race. Pętla ma ciut ponad 5km, momentami jest trudna.

Napisano

Ja dziś lece w trase. Park pewnie będzie nieprzejezdny.

 

Nie bylo tak zle, ale ja startowalam przed 10, do 13 bylo calkiem ok.:)

Napisano

No ja też wyjechałem około 10-tej. Skierowałem się w strone zbiorników pogoria, przez łagisze, poźniej tworzeń, łosień, niegowonice i ogrodzieniec. z powrotem przez zawiercie, siewierz, przeczyce, tuliszów, dąbie, psary i do domu. Padło 102 km, średnia 27.5km/h Vmax 67km/h.

Napisano

Przeglądam tak ten wasz temat i wreszcie wybrałem się wczoraj do parku z racji nieciekawej pogody. Byłem tam na szosie pierwszy raz i muszę przyznać, że jazda na szosówce po parku zakrawa o masochizm. Fatalny asfalt jedynie koło stadionu da radę jakoś latać i w dodatku wczoraj wszędzie leżały gałęzie :(  

Napisano

gałęzie leżały po wczorajszym wietrzyku, dzisiaj dalej syfu na ścieżce leży no ale w święta raczej nikt nie posprząta,

byłem dziś "z buta" i znalazłem tą czerwoną ścieżkę :P o 15 masa ludzi, rolkarzy itp itd, oczywiście na ścieżce też...

chyba się jutro wybiorę około 8 - 9 starym hexagonem pokręcić rekracyjnie

Napisano

A tam nie przesadzajcie! Dzis warunki w parku były niemal idealne, ludzi co kot naplakal, a bylem ponad 3h od 12ej, patyczków pare lezy, ale to se slalom mozna potrenować :P

Napisano

Stu. Z Toba to moga potrenowac slalom Ci , ktorym pikawa wytrzyma ;) Pomijajac to fakt faktem troche zielska i patykow lezy , ale problem to zaden. Ja juz uzupelniam "paliwo" i dobrze , ze sie nie dalem namowic na kolejne kolko bo goscie na 15 byli, wiec na styk wrocilem:D

 

Pozdr 

 

 

Napisano

jutro na 9-tą umówiłem się ze spyker34 koło kapelusza na rekreacyjne rozruszanie kości :P chętnych zapraszam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...