Skocz do zawartości

[Wyprawa] 120km w 1 dzień?


KakinPL

Rekomendowane odpowiedzi

 

dopiero jak czas widzę, to mogę to jakoś ocenić swoimi kategoriami (np odnieść się do siebie)

 

Nie powinno się innych mierzyć własną miarą... Przykład. Z moją dziewczyną robimy po górach zwykle traski po około 15km. Ostatnio porwaliśmy się na 30km i po takim dystansie padliśmy na twarz. Szliśmy swoim normalnym tempem. Nic się nie zmieniło. Dla nas to było wyzwanie, któremu ledwo podołaliśmy. Dla kogoś, kto chodzi (lub biega) po górach "zawodowo", to żaden wyczyn. Ba! Dwa dni później miałem okazję oglądać metę Maratonu Karkonoskiego... Najlepszy zawodnik miał czas 3h - dystans 41km. Wedle jego miary, nasza wycieczka to była kpina...  

Forum rowerowe, to nie jest forum sportowców. Fakt, że jest sporo osób, które trenują (niektórzy nawet bardzo intensywnie), ale jednak jest tu bardzo dużo amatorów, ludzi którzy jeżdżą rekreacyjnie, nie startują w maratonach, nie mierzą sobie międzyczasów itp. itd. Ja na tle forum wypadam - tak sobie... 5-6 tyś rocznie, dystansami średnimi 40km - nie urywa. Natomiast pomiędzy mną a każdą inną osobą z mojego otoczenia, która deklaruje jazdę na rowerze, jest przepaść. Dlatego staram się nie mierzyć ich moją własną miarką.

 

Wracając... 120 km jednego dnia z może nie być dystansem dla każdego, gdyż trzeba spojrzeć przez pryzmat dotychczasowych "osiągnięć".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja planuje tak jak pisałem te 120km do Czech. Obawiam się trochę, bo gdy przejadę już przez Zagórze Śląskie, to zaczyna się teren górzysty i sam nie wiem, czy dam radę tyle przejechać. 102km jak dotychczas miałem maxx, ale to na starym rowerze (jakby ten był nowy, heh).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...