Skocz do zawartości

[Geometria]epic s works wc or not wc


SWS

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie Kieruje do Nabiała jako specjalisty od  geometrii, chyba że ktoś inny ma wiedze to chetnie poznam każdą opinie

 

W przyszlym roku przewiduje około 10 startó w maratonach i tochę turystki rowerowej, obecnie posiadam epica i planuje zmianę  na nowy model-  czy kupując epica s- works wybrac wersje world cup czy "zwyklego S works. Czy wersja WC to hardcore nie nadający się do codziennego uzytku czy moze slużyć takze przecietnemu smiertelnikowi?

 

 

 

 

 

Edytowane przez safian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszelkie rozwazania trzeba zaczac od odpowiedzi na 2 pytania - jakie maratony (gorskie? dystans?) i jaki twoj poziom sportowy? wszystko sprowadza sie do tego, czy potrzeba ci przedniej przerzutki

 

dopiero pozniej mozna isc dalej 

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy rower do XC/maratonów nadaje się do codziennego użytku.

 

WC ma nieco bardziej zwartą geometrię, w sensie że jest odrobinę krótszy i ma nieco większe kąty podsiodłówki oraz widelca, ale różnice są nieznaczne i nie obstawiałbym drastycznych różnic w zachowaniu. WC powinien jeździć trochę ostrzej i tyle.

 

Geo WC jest w normie, ot rower XC i tyle.  Jedyne co mnie interesuje to widełki, wyglądają na sztywniejsze, więc jeżeli coś miałoby przemawiać za WC to raczej one.  No i XX1 na pokładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując rower z grupą XX1 jesteś skazany na brak wyboru i zamienników. Wchodzi na rynek X0 w tej wersji ale nie odbiega znacząco od XX1.  Kaseta najtaniej na allegro kosztuje 1300 zł, X01 będzie kosztować niewiele mniej. Korba XX1 nie jest adoptowalna do większej ilości zębatek ani do koronek z X01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki koledzy,

 

Maratony przewiduje górskie tzn. prawdopodbna liga swietokrzyska moze cyklokarpaty, wypady w góry świetokrzyskie częste i 3-4 razy w roku w powazniejsze góry   - takie zastosowanie. Poziom sportowy na razie nie za bogato, ale pracuje nad tym i jest coraz lepiej. Wiem że tego typu sprzet nie jest mi nie zbedny ale załózmy że choroba mnie dopadla i zmieniam, pytanie brzmi jak w tytule.

 

Nie kupuje roweru raczej jesli już to  frame set, i przerzuce część gratów ze "starego" epica 2012-tzn kola , hamulce, siodło, mostek itp.,  XX1 już zakupiony, ale jeszcze w pudełkach wiec tu decyzja już zapadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli xx1 zakupiony, to brac tylko i wylacznie wc - bedzie wyraznie lepiej podjezdzal, a akurat epic w normalnej wersji to najgorzej podjezdzajacy flagowy spec z kategorii xc/trail/am, choc nie oznacza to, ze jest zle...jest bardzo dobrze, po prostu pozostale odstaja na +, cena za to bedzie wieksza nerwowosc na zjazdach, szczegolnie tylnego kola, ale tutaj sama obecnosc zawieszenia duzo skompensuje

 

wbrew twoim obawom/przypuszczeniom nie mam zamiaru oceniac celowosci zakupu - stac cie, to bierzesz - proste

 

natomiast przy gorskich maratonach, przynajmniej tych, ktorych doswiadczylem, i polaczeniu ich z srednia forma oraz dystansem mega lub giga, 1 tarcza z przodu nie ma prawa bytu - na podjazdach bedzie za twardo, z gorki za miekko by komfortowo dokrecac...jak duzy bedzie to problem? zalezy od tras i twojego poziomu, co do ktorego de facto sie nie wypowiedziales...dla mnie, jak jezdzilem regularnie, na gorskie mega bezwzglednym minimum byla rozpietosc przelozen od 22x34 do 40x11, jezdzilem na 20x34 - 44x11 i skrajne przelozenia uzywane byly zawsze, bez defektow dojezdzalem w okolicach 10% najlepszych open, czyli subiektywnie taki przedsionek przyzwoicie jezdzacych amatorow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

bez defektow dojezdzalem w okolicach 10% najlepszych open,

 

to jak dla mnie za wysokie troche progi, ale trenuje takl poważniej  od roku i spodziewam sie lepszych efektów na przyszly rok bo dobrze przepracowanej zimie.

 

 dzieki za opinie, musze się jeszcze przespać z tematem, xx1 jeszcze moge sprzedac bo z pudelka nie wyjęty  i zmienic plany (może troche na wyrost w stosunku do obecnych mozliwości i poziomu sportowego) chociaż subiektywnie nie chce tego robic. Po tym co napisałeś widzę że problemem bardziej może okazać się XX1 niż geometria WC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazda zmiana geo w wc jest na +

 

jesli mozesz, to pozbadz sie xx1 i idz w strone korby 22/36 lub 24/38 z kaseta 36t...a w swietle takiej decyzji jednak zastanow sie nad sensem zmiany ramy na...taka sama :) jak juz to moze cos innego, np rocky element na zawieszeniu rs xx z podwojna hydrauliczna blokada?:D

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

..patrząc na to jak "przypadkiem" jest dużo reklam, opisywanych nowych modeli i testów Speca w bB podchodziłbym bardzo ostrożnie do tych ich "testów".
Zresztą co tu kryć - sam się "naciąłem" przy kupnie Stumpa FSR dla żony kilka lat temu po tych ich "zachwytach", delikatnie wycofanych rok później gdy weszła kolejna seria Brainów... ech..

 

A przy okazji przyszłorocznych Epiców - pomimo dużego nastawienia na zmianę Stumpa (FSR, 26" t:12cm/p:12-14cm skoku) na 27,5" - Epic zwrócił moją uwagę ze względu na ... miejsce na dwa bidony - a to dla mnie dość istotny element.
Ja jestem nieścigant totalny, ale Duże Góry i Wyprawy mi nie obce. Kilka lat temu miałem Epica (ale 26"), wspominam go nie najgorzej (przerobiony pod "evo" czyli 12cm z przodu, kiera itd) i "dało się" (zresztą do dzis na nim "wyprawuje" Kolega).
Tylko, że z tego co czytam to co kolejna seria coraz bardziej ścigancka, że brain twardy, że geo ostrzejsze itd
I tu pytanie do SWSa (a przy okazji każdego kto temat liznął) - jak widzisz Epica przez pryzmat wypraw/wyryp/wyjazdów w Góry? Nie ukrywam: raz, że jest jakieś głupie przywiązanie do marki, dwa - te bidony, trzy - i tak myślałbym o zmianie amortyzatora na coś koło 12 cm minimum (ciut łagodniejsze kąty).
Jestem bardzo ciekaw Waszego zdania Koledzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mam podobne odczucia ze Stumpa, niby 12cm ale jeszcze nie dobiłem (a i na lekko i z pełnym bagażem jeżdżę) i zawsze jest wrażenie że coś tam jeszcze zostało. Zresztą jak by nie było dzisiejszy Camber z 12cm to "wczorajszy" Stump, Stump to to co Enduro, a Enduro to prawie stary BigHit lub SX... zagolopowałem się :)
Co do Braina - wyleczyłem się z tego i gdyby nawet epica sprzedawali bez byłbym zachwycony, wolę coś z prostą blokadą (najlepiej na kierze), to pomysł scotta by oba amory regulowac jedną manetką- jestem na tak.
Camber ma jednak tą jedną (dla niektórych kompletnie nieistotną) wadę - jeden bidon. 
Czekam jeszcze opinii na temat samego Epica i jego przystosowania pod wyprawy.

ps: co do braina - koszt serwisu to jakiś absurd - w lipcu zaśpiewali mi 500zł za sztukę (w domu dwa mózgi w piwnicy stoją..., 1000zł za dampery?!)
ps2: od zupełnie innej strony - camber 2014 zaraz po epicu 2014 to też najładniejszy z fulli spod dużego S

Edytowane przez anarchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..patrząc na to jak "przypadkiem" jest dużo reklam, opisywanych nowych modeli i testów Speca w bB podchodziłbym bardzo ostrożnie do tych ich "testów".

Zresztą co tu kryć - sam się "naciąłem" przy kupnie Stumpa FSR dla żony kilka lat temu po tych ich "zachwytach", delikatnie wycofanych rok później gdy weszła kolejna seria Brainów... ech..

 

Nie bardzo wierzę w aż tak daleko idące zależności, ale też nigdy nie traktuję testów jako zasadniczego/wystarczającego źródła opinii o rowerze.  Tyle że z innej przyczyny - tej mianowicie, że zdanie testera nie jest moim zdaniem, a jego gusta nie są moimi.  Jako źródło bliższych informacji o rowerze natomiast, proszę bardzo.

 

Ten akurat test uczciwie mówi, że WC to sprzęt do XC i że brakuje mu uniwersalności właściwej maratończykowi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zgodzę się z Tobą całkowicie Sol co do "ostrożnego podejścia", ale.. 5-6 lat temu było ciut gorzej z info niż dziś (dziś to my wyprzedzamy bB a nie ono nas :) ),o testach rowerów nawet nie wspominam, dwa - jeśli Ktoś kto ma rower pod tyłkiem pisze, że coś się "blokuje szybko i skutecznie" to tak jak by rzekł, że światło jest zielone. Trochę mało miejsca na delikatne i subiektywne odczucia. Ale rok później ten sam ktoś pisze, że poprzednia wersja (rok wcześniej) w sumie nie była do końca udana, że damper się mylił, nie blokował itd a TERAZ JEST OK :) No i co sądzisz..Na szczęście było minęło. Wiele razy coś było zielone by za rok być czerwone bo bardziej zielone jest "to i to".

Nie wierzysz w zależność? Oj zdziwiłbyś się bardzo gdyby między słowami ktoś w redakcji powiedział Ci ile kosztuje "przeciętny" test i "dobra" ocena roweru. Ile kosztuje "wzmianka" w gazecie a ile reklama. Test może być rzeczowy fakt, ale za stwierdzenia "najdoskonalsza maszyna XC jaka w tej chwili jeździ na świecie", albo "jeden z 2-3 najlepszych rowerów trailowych pod słońcem" płaci się pieniądz. Za "nie pisanie o niektórych rzeczach" też.

Ale żeby nie było bo uciekamy poza temat. Podejrzewam, że Sworksy to charty gotowe do skoku, ale mnie interesowała by podstawowa wersja (z racji aluminium), podrasowana jak wspomniałem wcześniej, a z tym może być podobnie jak z moim starym epickiem sprzed lat. Tegom jest ciekaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu pytanie do SWSa (a przy okazji każdego kto temat liznął) - jak widzisz Epica przez pryzmat wypraw/wyryp/wyjazdów w Góry? Nie ukrywam: raz, że jest jakieś głupie przywiązanie do marki, dwa - te bidony, trzy - i tak myślałbym o zmianie amortyzatora na coś koło 12 cm minimum (ciut łagodniejsze kąty). Jestem bardzo ciekaw Waszego zdania Koledzy.

 

Moja opinia jest pewnie bardzo  subiektywna bo ja swojego epica uwielbiam, nie mam tez punktu odniesienia albo mam ich mało –nie jeździłem na żadnym turystyku,   do tej pory jeździłem sztywniakami  na kołach 26 i krótko fullem 26 –który  okazał się dla mnie za miekki i związku z tym, pełen obaw jak działają brainy zakupiłem epica w wersji s-works.   Dla mnie w porównaniu z każdym z poprzednich rowerów epic  z brainami jest genialnym rozwiązaniem , działanie brainów właśnie tak sobie wcześniej wyobrażałem jak to jest w rzeczywistości. I tu widzisz każdy odbiera inaczej bo Ty twierdzisz że się z brainow wyleczyleczyłeć  a dla mnie brain jest idealnym rozwiązaniem.

Wracając do tematu według mnie epic nadaje się do turystki przynajmniej w wersji którą ja uprawiam.  Nigdy nie przeszkadzało mi nic ze sportowego epica w turystyce.  Moja turystyka wyglada tak ze jade kilka razy w roku w gory i jeżdżę szlakami od rana do wieczora – ulubionym miejscem są okolice Riva del Garda, gdzie zjeździłem wszystkie najlepsze trasy i chyba  nigdy przez myśl mi nie przeszło żeby zmieniać rower na coś bardziej turystycznego, chociaż w pewnych miejscach i okolicznością pewnie przydałoby się trochę więcej skoku. Epica czy inne spece można chyba potestować przed zakupem np w airbiku i to chyba jest najlepsze rozwiązanie, chociaż ja z braku czau kupowałem w ciemno. I tym roku  bardzo żałuje nie pojechałem na testy w Koutach ale znowu brakło mi czasu, a  najlepiej tak jak mówię samemu potestiwać. Wersji WC S works pewnie do testowania nikt ze sklepów mieć  nie bedzie :(

Edytowane przez SWS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

SWS - Bardzo ale to bardzo dziękuję :)
Nie roztoczyłeś tęczy przed moimi powiekami ale nie przekreśliłeś epica całkowicie. Z braku skoku zdaję sobie sprawę ale, że pod 26" 12cm jak do tej pory starczało spokojnie to sądzę, że 100 pod 29" też wystarczy (zawsze mogę te 120mm i 26" zostawić na jakieś większe harce). No i 120mm na przód bym wstawił.
Gardę znam, może nie tak jak Ty, bo za każdym razem w inne góry nas ciągnie ale jak dołożysz na garb plecak i torby (z wszystkim na dwa tygodnie) to właśnie jazda w moim ulubionym stylu.
Co do braina - może dlatego mi nie podszedł do końca (choć kilka lat bardzo chwaliłem) że w sumie nigdy nie dogadał się z przednim widłem, ani z Rebą ani z RVLem. Może gdyby był z przodu Brain lub FOX (podobno lepiej działa w zestawie z Brainem od RSów).... No i ten brak manetki - wiem, głupie ale chciałbym mieć regulacje na kierownicy :)

Co do samego testowania - żebym w sumie sprawdził czy rower nie tyle mi podpasuje co pod nasz sposób wędrowania musiałbym go objuczyć torbami (sprawdzenie czy koła nie trą przy max skoku i bujaniu) i wydrzeć w jakąś choćby puszczę - airbike tak daje? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego testowania - żebym w sumie sprawdził czy rower nie tyle mi podpasuje co pod nasz sposób wędrowania musiałbym go objuczyć torbami (sprawdzenie czy koła nie trą przy max skoku i bujaniu) i wydrzeć w jakąś choćby puszczę - airbike tak daje? :)

 

tego nie wiem, ale z tego co piszesz to moja turystyka jest troszkę inna niż Twoja, ja max. biorę plecak rowerowy z bukłakiem, klucze,  opony,  naboje, pieniądze, czasem trochę odzieży  - pojeżdze i na wieczór wracam do hotelu. Tak jak Ty, z torbami nigdy nie podróżowałem, więc nic tu po mojej opinii.

 

ale może w pszyszłym roku coś wiecej powiem bo mi się marzy transalpejska wycieczka - chociaż też sa warianty że bagaże jada samochodem, wszystkiego chciałbym spróbować  - na razie żaden ze mnie turysta w znaczeniu  takim jak ty do tego podchodzisz

Edytowane przez SWS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dośiadczenie u mnie jest niewielkie, bo 3 lata jeżdze, ale coś tam pojeżdziłem, coś tam wiem. Najgorzej falktycznie jak się wypowiadają osoby  na temat rowerów na ktorych nawet nie siedzieli, i teoretyzują - to już też przerabiałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...