Skocz do zawartości

[dziwny dźwięk] chyba z napędu


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

ponieważ nie jestem pewien czy mój problem dotyczy koła, czy napędu, napisałem w tej kategorii. Od początku, wziąłem się ostatnio za kompleksowe czyszczenie i smarowanie swojego fulla. Do sedna, po serwisie, po mniej, więcej 50km z okolic tylnego koła zaczął się czasami wydobywać dziwny "kwiczący" dźwięk, który pojawia się tylko kiedy pedałuję. Jeśli nie pedałuję lub kręcę korbami do tyłu, dźwięk nie pojawia się. Jazda na stojąco czy siedząco nie ma znaczenia na występowanie dźwięku. Nie jest to też kwestia ocierania łańcucha o wodzik przedniej przerzutki przy skrajnych przekosach, nie używam ich. Moje typy to kółka tylnej przerzutki, choć czyściłem je również i smarowałem smarem stałym tulejki na których się kręcą (tylko czy wtedy nie powinny hałasować w tracie obrotów do tyłu).

Lub tylna piasta/bębenek, który rozebrałem co do pojedynczej kuleczki. Podejrzewałbym bębenek, gdyby nie fakt, że na logikę, on prędzej powinien wydawać dźwięki kiedy nie zasprzęgla napędu (czyli nie pedałujemy), wtedy przecież piasta kręci się z częścią bębenka, a druga z kasetą pozostają nieruchome, wtedy jednak odbywa się ruch w środku bębenka. Jeszcze jedno, dźwięk nie występuje zawsze, bębenek nie ma wyczuwalnego luzu.

Chętnie poznam Wasze propozycje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dźwięk jest wyraźnie z tyłu, sprawdź naciąg szprych. Mogą grać. Jak tak miałem. Obstawiałem już wszystko - okazało się, że szprychy. Trochę to irracjonalne, że dźwięk wydawały tylko przy pedałowaniu (początkowe stadium luzowania się), ale jednak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, na to bym nie wpadł. Rozumiem, że napięcie szprych mogę sprawdzić palcami próbując ściskać "przecinające się" szprychy. Podsunęło mi to jeszcze jeden pomysł, sprawdzę czy dźwięk występuję kiedy rower nie jest obciążony moim ciężarem (wtedy szprychy z pewnością mają lżejszą robotę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się do tematu, bo mam prawie identyczny problem. Po wczorajszym umyciu roweru, ogólnie pierwsza "konserwacja" - rower przejechał z 200-300km na razie -  (miska, woda z płynem, gąbka), potem przeczyszczeniu łańcucha (szczoteczka+ekstrakcyjna) i nasmarowaniu łańcucha zaczęło coś poskrzypywać przy pedałowaniu (nieregularnie, w różnych odstępach), ale tylko gdy siedzę na rowerze, szczególnie jak jest mocniejszy nacisk na pedały czyli np pod górkę. Jak podniosę koło i kręcę pedałami przy użyciu ręki to jest cisza.

Szprychy już sprawdziłem, wiec to nie to. Obstawiałbym, że ściekająca woda mogła wypłukać smar z pedałów (ew innego miejsca), ale nie wiem jak to sprawdzić. Choć z drukiej strony pare razy w deszczu jechałem i nic sie nie działo później :/ Raczej uszkodzone nic nie jest, bo tak jak mówię, zaczęło się po myciu.

Żadnego smaru jeszcze nie mam, więc przy okazji co zakupić, co jest w miarę wygodne w użyciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się do tematu, bo mam prawie identyczny problem. Po wczorajszym umyciu roweru, ogólnie pierwsza "konserwacja" - rower przejechał z 200-300km na razie -  (miska, woda z płynem, gąbka), potem przeczyszczeniu łańcucha (szczoteczka+ekstrakcyjna) i nasmarowaniu łańcucha zaczęło coś poskrzypywać przy pedałowaniu (nieregularnie, w różnych odstępach), ale tylko gdy siedzę na rowerze, szczególnie jak jest mocniejszy nacisk na pedały czyli np pod górkę. Jak podniosę koło i kręcę pedałami przy użyciu ręki to jest cisza.

Szprychy już sprawdziłem, wiec to nie to. Obstawiałbym, że ściekająca woda mogła wypłukać smar z pedałów (ew innego miejsca), ale nie wiem jak to sprawdzić. Choć z drukiej strony pare razy w deszczu jechałem i nic sie nie działo później :/ Raczej uszkodzone nic nie jest, bo tak jak mówię, zaczęło się po myciu.

Żadnego smaru jeszcze nie mam, więc przy okazji co zakupić, co jest w miarę wygodne w użyciu.

 Z tego co czytam wnioskuje  że rower jest nowy. Spróbuj na początek sprawdzić możliwie wszystkie skręcane śrubami/nakrętkami połączenia. Uwierz mi że nawet nie dokręcona kierownica skrzypi gdy ciśniesz na rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@x7fire, Kilka rzeczy:

1) Łańcuch do mycia najlepiej zdjąć, słoik, benzyna i "szejk".

2) Łańcuch po myciu benzyną należy wysuszyć i bezwzględnie nasmarować.

Prawdopodobnie słabo wyczyściłeś łańcuch, stąd trzaski i zgrzyty. Oczywiście jest szansa, że woda mogła pociągnąć za sobą jakiś piasek do wnętrza pedałów (jeżeli nie są uszczelniane) -  miałem tak parę dni temu. Trzeba rozebrać pedały, wymyć, przesmarować smarem litowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dźwięk jest wyraźnie z tyłu, sprawdź naciąg szprych. Mogą grać. Jak tak miałem. Obstawiałem już wszystko - okazało się, że szprychy. Trochę to irracjonalne, że dźwięk wydawały tylko przy pedałowaniu (początkowe stadium luzowania się), ale jednak...

Ręczne sprawdzenie naciągu szprych nie wykryło luzów, ani dźwięków wydawanych w trakcie ściskania :(. W tej chwili od prawie tygodnia rower w "proszku", oba amortyzatory pojechały na serwis do Wicha, temat wróci jak je zamontuję. Przy okazji wyjęcia amortyzatora przedniego, serwis sterów. I to już ostatnie łożyska, które były nieruszane. Liczę jeszcze na łańcuch, który b.dokładnie wyczyściłem (shake, potem szczoteczka do zębów), nasmarowałem po malutkiej kropelce Rohloff`em, wytarłem dokładnie. Co tłumaczyło czemu przez pierwsze 40km po serwisie była cisza. Tyle, że żadne z ogniw nie ma objawów zacierania (nie blokuje się).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda na świeżo nasmarowanym łańcuchu niestety nie rozwiązała problemu. Zauważyłem natomiast, że dźwięk występuję dopiero po dłuższej jeździe (jakby się coś rozgrzewało, docierało) i tylko kiedy jadę na twardych przełożeniach (z natury tak jeżdżę) mocno pracując korbami. Zaczynam się jednak skłaniać do suportu (maszynowy kompakt ISIS).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym obstawiał łożyska w wahaczu albo lekko ocierającą tarczę w hamulcu, która zaczyna wydawać dźwięki jak się już nagrzeje.

Tylko takie wolne propozycje rzucam skoro i tak nie wiadomo, co jest przyczyną zmiany roweru w orkiestrę :icon_confused:
Pozdrower

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na suport patrz na końcu. Spróbuj najpierw podmienić pedały jeżeli masz taką możliwość. Jeżeli nie - rozkręć, przeczyść, nasmaruj - o ile nie są na maszynach.

Pedały to M540, które miesiąc temu serwisowałem dokładnie. Obracają się bez wyczuwalnego luzu, ręczne zakręcenie powoduje raptem pełen obrót, ale z tego co czytałem, to normalny objaw kiedy są dobrze nasmarowane. Mam jeszcze stare 520, podmienię do testu. Dzięki za sugestię.

 

Ja bym obstawiał łożyska w wahaczu albo lekko ocierającą tarczę w hamulcu, która zaczyna wydawać dźwięki jak się już nagrzeje.

Hmm, rower przeszedł miesiąc temu gruntowny serwis, po 6-ciu latach wymieniłem w nim wszystkie 8 łożysk maszynowych na nowe (japońskie). Ale tarcz nie wymieniałem jeszcze od nowości, zdarza się, że przednia czasami sobie "zadzwoni".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...